NOU Jasmin EDP 

Te perfumy to propozycja dla tych z Was, którzy lubią słodkie zapachy. Perfumy dość długo utrzymują się na skórze i ubraniu. Ciekawy, wiosenno/letni zapach.

Perfumy kupiłam w Rossmanie na promocji w cenie koło 40-50 złotych, więc nie oczekiwałam od nich dużo. A jednak mnie zaskoczyły. Już po pierwszym użyciu zauważyłam ,że pierwsze co czuć to nie alkohol, jak ma to miejsce w typowych perfumach. ZAPACH Nie jest to typowo kwiatowy zapach, ma w sobie lekką owocową nutą . Nie jest przy tym za słodki i duszący. Pachnie bardzo elegancko, orzeźwiająco ,ale nie cytrusowo. Moim zdaniem sprawdzi się dla młodszych jak i dojrzalszych kobiet. TRWAŁOŚĆ Trwałość była dla mnie zaskoczeniem. Po 3-4 psiknięciach zapach czuć "pod nosem" przez kilka godzin ,a po całym dniu ubrania nadal pachną użytym rano zapachem. Flakonik jest wygodny i poręczny, a zatyczka nie spada nawet pod koniec użytkowania.

Perfumy dostałam w prezencie od mamy. Nie wiem czy zapomniała czy zrobiła to celowo, jednak pominęła fakt, że nie znoszę nuty jaśminu, gdyż przeważnie jest dla mnie zbyt mocna, wręcz dusząca i mdląca, no po prostu nie mój typ. Chyba chciała mnie czymś zaskoczyć i się udało. Niezbyt ochoczo wzięłam się do testów tych perfum i... przeżyłam szok! To nie jest typowy jaśmin, którego tak nie znoszę, ten blend zupełne go gasi, sprawia, że jest niezwykle subtelny i tak naprawdę czuć nuty otaczające, a nie główną. Zapach mnie totalnie zaskoczył na plus. OPAKOWANIE Bardzo podoba mi się opakowanie tych perfum, podobnie jak innych marki Nou, gdyż mają coś w sobie. Są eleganckie i te motywy kwiatowe – piękne! Mamy tutaj prosty, czarny kartonik, na którym znajdują się biało-żółte kwiaty w otoczeniu listków. Podobnie wygląda naklejka na flakoniku. Sam flakon ma nietypowy, intrygujący kształt, a szczególnie zatyczkę. Bardzo ładnie się prezentuje. ZAPACH Nou Jasmin sugeruje, że główną nutą jest tutaj jaśmin, jednak nic bardziej mylnego. Najpierw wyczuwalne są wyraźnie cytrusy (które swoją droga uwielbiam) w otoczeniu słodkiej brzoskwinki, neroli jakoś szczególnie nie jest wyczuwalne na początku projekcji. Zapach nie jest monotonny i po kilku godzinach czuć wyraźnie nutę kwiatu pomarańczy, nieco stonowany i lekki jaśmin, pod koniec zaś ciepły aromat piżma i bursztynu. Zapach ewoluuje w ciągu dnia, pięknie się rozwija na skórze, u mnie wybijając szczególnie te ciepłe, owocowo-kwiatowe, lekko słodkie nuty. Trwałość zapachu jest niezła – czuję go jakieś 5-6 godzin, natomiast o wiele dłużej pozostaje na ubraniach. Plusem jest jego oryginalność, nietypowość. Cena jest korzystna, często można zakupić perfumy tej marki w promocji. Dobrze dostępne – każdy Rossek. PLUSY ciekawy zapach dobra trwałość śliczny flakonik dobra dostępność korzystna cena