Under Twenty AtłaSOWA pasta oczyszczająca `Różowa glinka i organiczna woda z grejpfruta` 

Kupiłam ją w zestawie z czerwonym tonikiem za 15 zł. Zaciekawiła mnie forma pasty do mycia, a oprócz tego lubię glinki jako maseczki. Moja cera: tłusta, z tendencją do niedoskonałości, niezbyt lubi mocne środki do oczyszczania. Pasta ma miłą dla mojego oka tubkę z sową. Pod koniec rozcięłam ją bez żadnych problemów i zużyłam resztki, których było dość sporo, bo wystarczyły jeszcze na tydzień. Ma lekko różowy kolor i gęstą konsystencję, ale całkiem sprawnie wyciska się z tubki. Na początku myślałam, że będzie to coś podobnego do pasty z serii liście manuka z Ziai, ale okazała się być zupełnie gładka. Nie potrzebowałam zbyt wielkiej ilości do mycia. Jestem zadowolona z tego, jak dokładnie oczyszczała moją skórę. Nie pojawiały się nowe paskudztwa, nie miałam żadnych podrażnień, a jedynie lekkie spięcie skóry po zmyciu pasty, które znikało po zastosowaniu toniku. Rozprowadzała się i zmywała bez przeszkód. Miała miły, grejpfrutowy zapach, nie przesadzony i nie gorzki. Kilka razy użyłam jej jako maseczki, ale nie widziałam jakichś specjalnych efektów poza czystą cerą. Zdecydowanie bardziej wolałam ją używać po prostu do mycia twarzy. Wystarczyła mi na jakieś 2 miesiące codziennego użytku, była trochę bardziej wydajna niż żele do twarzy o tej pojemności. Podsumowując, jestem z pasty zadowolona. Skutecznie oczyszczała, nie pogorszyła stanu cery, ładnie pachniała. Nie znudziła mi się aż do ostatniej kropli. I tylko z dostępnością w mojej okolicy jest słabo.

Produkt nietypowy i gdy się wie, jak go używać, to moim zdaniem sprawdza się doskonale. Zaznaczę, że jest to pasta, jej aplikacja i stosowanie jest nieco inne niż tradycyjnych żeli/pianek myjących, więc produkt nie sprawdzi się dla osób niecierpliwych, śpieszących się, nie poświęcających czasu na mycie twarzy. Ja używam pasty wieczorem, podczas kąpieli/prysznica, gdyż rano, to dla mnie trochę za dużo „babrania”. Nakładam cienką warstwę pasty na wilgotną skórę, jak maseczkę, a następnie „spieniam” ją na twarzy. Próbowałam spieniać ją najpierw w dłoniach, co też jest możliwe, ale pierwszy sposób jest szybszy i mniej kłopotliwy. Jako maskę używam 1 - 2 razy w tygodniu, w zależności jak zachowuje się moja cera. + 95% składników pochodzenia naturalnego Vegan Produkt 2 w 1 - pasta myjąca i maska Dobrze oczyszcza Ogranicza wydzielanie sebum Jako maska matuje Pomaga w walce z niedoskonałościami Wygodne opakowanie Wesoła szata graficzna Bardzo wydajna Cena +\- Niektórych może zniechęcać aplikacja produktu

Pastę kupłam na wyprzedaży w Rossmannie. Niby dla cery młodej ale skusiło mnie to urocze opakowanie z sową... no i cena bo kosztowała 7zł. Raczej byłam sceptycznie nastwiona do tego produktu ale w takiej cenie żal było nie przetestować. Kupiłam z zamiarem zużycia jako produkt do mycia twarzy podczas wieczornej pielęgnacji, jednak miałam obawy co do formy 3w1. Pasta mogła słuzyć do mycia, jako peeling oraz jako maska. Produkt okazał się jednak bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Pasta była gęsta, różowa, faktycznie o typowej konsystencji pasty., bez drobinek. Zapach był przyjemny, glinkowy ale z odrobiną słodyczy. Przez to, że pasta była bardzo gęsta to zyskała na wydajności, ponieważ do umycia twarzy wystarczyła mi naprawdę niwielka ilość. Ze spokojem mogłam umyć jeszcze szyję i dekolt. Pasta nie pieni się. Bardzo dobrze mye i oczyszcza skórę. Po jej uzyciu skóra jest przyjemnie gładka. Nie wysusza i nie ściąga skóry. Przy codziennym stsosowaniu nie doprowadza do wysypu. Dwa razy użyłam ją jako maskę ale efekt byl taki sam jak po zywkłym myciu.

Produkt na pierwszy rzut oka przyciąga swoim opakowaniem różowej sówki. Sam produkt używam do zmycia makijażu, wystarczy dosłownie wielkość orzecha aby zmyć cały makijaż z twarzy. Przyjemnie pachnie delikatnym grejpfrutem, dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia i nie ma uczucia swędzenia. Skóra jest idealnie oczyszczona.

Pasta się nie pieni, po zmieszaniu z wodą odrobinę się rozcieńcza, ale ogólnie jest dość gęsta. Nie wysusza skóry, delikatnie ją oczyszcza. Ma przepiękny grejfrutowy zapach. Myślę, że kupię ją ponownie, z tego co wiem w Naturze często jest w promocji.

Pasta do twarzy jest bardzo wydajna, świetnie nawilża, Zapach też jest świetny, lubię grejpfruta, poza tym przez kilka godzin go czuć. Cena jest ok. Opakowanie ma praktyczne bardzo w stosowaniu. Także super

AtłaSową pastę oczyszczającą z różową glinką kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie. Opakowanie w kolorze fuksji przyciągnęło moją uwagę (jako fanka mocnego różu nie mogłam przejść obojętnie i wrzuciłam produkt do koszyka zakupowego). Nie spodziewałam się, że kosmetyk tak bardzo przypadnie mi do gustu. Sama pasta ma kolor jasnoróżowy i pachnie nieco... cytrusowo. Zapach jest świeży, przyjemny. Kosmetyk nałożony na twarz i zmieszany z wodą pięknie oczyszcza skórę. Za każdym razem mam wrażenie odświeżenia i wygładzenie. Różowe opakowanie ładnie wygląda na półce z kosmetykami. Pojemność produktu to 150 ml, a sam kosmetyk należy zużyć w przeciągu 6 miesięcy od otwarcia tubki. Piękny cytrusowy zapach może ma podkreślać zawartość organicznej wody z grejpfruta. Pasta jest bardzo wydajna i wystacza na wiele użyć. Oprócz różowej glinki mamy w składzie też białą glinkę, a także malinę, jeżynę i truskawkę. Jest "owocaśnie" - jak mawia pewna reklama telewizyjna... Produkt spełnił moje oczekiwania, bo zapewnia świetne oczyszczenie i pozytywnie wpłynął na moją cerę. Jestem zadowolona z zakupu i polecam serdecznie kosmetyk ze słodką sówką. Super.

Produkt zapakowany jest w wygodną tubę, którą z powodzeniem można zabrać ze sobą na wyjazd. Na pewno nic się nie wyleje. Konsystencja jest dosyć gęsta, ale po kontakcie z wodą dobrze rozprowadza. Wypłukuje się tak sobie, ale schodzi dokładnie. Po umyciu skóra jest czysta i odświeżona, ale niestety wysuszona. Moja skóra jest mieszana w kierunku suchej, a po umyciu występuje ściągnięcie i nieprzyjemne uczucie suchej skóry. Wydaje mi się, że w dłuższej perspektywie nie jest to korzystne, Nie zauwazylam jakiegoś dogłębnego oczyszczenia. Wydaje mi sie, że dla młodej skóry taki produkt może być za mocny

Pasta jest w kolorze jasnego różu, posiada gęstą konsystencję oraz całkiem przyzwoity skład. Pod wpływem wody dobrze rozprowadza się po skórze, jednakże konsystencja powoduje niewielkie problemy ze zmyciem jej z twarzy. Dobrze domywa resztki makijażu, jest bardzo wydajna, pozostawia wrażenie dobrze oczyszczonej skóry, jednakże nic spektakularnego nie robi. Pod koniec opakowania trzeba się trochę natrudzić, żeby wydobyć pastę ze środka, jednakże polecam przeciąć opakowanie, bo sporo zostaje jej w środku.

Pasta ma piękne opakowanie, które rzuca się w oczy już za pierwszym razem. Na pewno opakowanie kusi. Ma przyjemny zapach i dobrze oczyszcza skórę. Bardzo mocno wyczuwalny zapach grejpfruta. Nie uczuliła mnie,więc jak najbardziej jestem na tak, mimo, że niesamowitych efektów nie ma.

Zakupiłam o to tą pastę ponieważ do tej pory używałam tej zielonej , która rewelacyjnie sie u mnie sprawdziła dlatego też miałam nadzieję że i o to ta pasta również się sprawdzi lecz niestety nie mogę tego potwierdzić Pasta zamknięta jest w wygodnej tubce na klik, produkt sobrze się wydobywa. Pasta jest gęsta koloru jasno różowego i posiada delikatny zapach. Produkt jest wydajny nie potrzeba dużej ilości aby umuc cala twarz. Dobrze się rozprowadza na twarzy z połączenie wody ale jest dość uciążliwa w zywaniu, trzeba niestety poświęcić jej odrobinę czasu. Używam jej już od dłuższego czasu, po umyciu cera jest bardziej gładsza, miękka ładnie pachnie i nawet odswieza . Niempowoduje uczucia sciaganie. Lecz zauważając to większość zeli do twarzy powoduje u mnie w efety, dlatego też jak dla mnie taki średniaczek.

W końcu coś co się nazywa pastą i nią faktycznie jest. W przypadku tego produktu nie ma przekłamania i z opakowania wydobędziemy bardzo gęstą pastę, o gładkiej, ale zbitej konsystencji. Trochę jest przez to więcej problemów z wydobyciem całości pod koniec opakowania, polecam przeciąć tubkę, bo mieści się w niej jeszcze sporo pasty nawet jeśli ciężko idzie nam wyciskanie. Pasta w kontakcie z wodą nabiera nieco poślizgu i całkiem zgrabnie można ją rozprowadzić na twarzy, pomimo tego, że jest faktycznie gęsta. Nie pieni się. Jest też trochę problemów ze zmywaniem, pasta trzyma się mocniej skóry i potrzeba nieco więcej czasu i ciepłej wody, żeby zmyć ją w całości. Pasta posiada delikatny zapach, coś tam tego grejpfruta czuć, ale mało wyraziście, dominuje nieco mdły zapach glinki z dodatkami. Ma do tego blady jasnoróżowy kolor. Działanie produktu mogę ocenić jako poprawne. Skóra po umyciu faktycznie jest oczyszczona i to w łagodny sposób. Pasty używałam codziennie i nawet podczas tak dużej częstotliwości nie wysuszyła mi skóry, na co widziałam, że skarżyły się inne użytkowniczki. Skóra po jej użyciu była przyjemnie matowa, gładka, miękka, jaśniejsza. Tyle, że... w sumie taki efekt daje mi większość żeli do mycia twarzy, a jednak w przypadku tej pasty liczyłam na coś extra, co pierwszy lepszy żel jednak nie jest w stanie mi zaoferować. Raz czy dwa także skusiłam się na użycie pasty w formie maski, ale nie zauważyłam różnicy w porównaniu z jej regularnym użytkowaniem. Tak więc produkt jest bardzo w porządku, tylko czy wart jest dodatkowego zachodu w postaci cięższego rozprowadzania i zmywania... Na razie inne produkty myjące mimo wszystko wygrywają, bo podnoszą też komfort użytkowania, co w przypadku tej pasty jest nieco na minus. Może jeszcze kiedyś wrócę, na razie oceniam ją jako "przeciętna w kierunku dobrej".

Już po kilku dniach widziałam efekty. Moja cera jest bardziej promienna, jaśniejsza a była szara, sucha. Na lato genialne odświeżenie. W dodatku świetnie nawilżona. Stosuje jako żel do mycia, ale też jako maskę, zostawiam ją na 3-5min. Zapach też jest świetny, lubię grejpfruta, poza tym przez kilka godzin go czuję. Nie mam zastrzeżeń :)

Kupiłam, mimo że nie jestem już "under twenty". Ale kiedyś bardzo lubiłam tę serię i akurat przypomniałam sobie o tym, jak zobaczyłam tę pastę. Wzięłam niewiele o tym myśląc. Myślałam że skoro jest to seria dla nastolatków, to pasta powinna skutecznie oczyszczać skórę. Oczywiście nie agresywnie, bez wysuszania, które tylko wzmaga wydzielanie sebum, ale skutecznie. Niestety pasta nie jest zbyt skuteczna, nie mam poczucia czystej cery po użyciu. Efekt jest taki, że przeważnie i tak domywam się innym żelem. Jedynie co w tym produkcie lubię to miły, świeży zapach i delikatność. Faktycznie nie podrażnia. Ale brak skuteczności przeważa. Nie jest to jakiś totalny bubel, żeby nie dało się zużyć, ale na pewno do niej nie wrócę .Raczej kit niż hit :)

Produkt jest bardzo dobry. Sprawdza się w codziennej rutynie. Jest to różowa glinka która zawiera wodę z grejpfruta. Produkt mnie zadawał choć jest mała ciężkoś że zmawaniem. Co ważne jest to produkt wegański.

Kupiłam tylko i wyłącznie ze względu na promocje i z czystej ciekawości marki, gdyż nie miałam z niej żadnego produktu. A jako, że lubię takie pasty/żele do mycia to kupiłam. Zawsze dodatkowo oczyszczam tego typu produktami twarz z resztek makijażu podczas kąpieli czy po prostu rano przemywając twarz przed pielęgnacją. Zapłaciłam bodajże 9,99zł. I żal nawet tej dychy. Konsystencja gęsta, faktycznie jest to pasta, zapach przyjemny. Nie używam jej jako maski, lecz jako dodatek do oczyszczania twarzy. Czyli zgodnie z jej przeznaczeniem. Ona nie robi kompletnie nic. Ani nie zauważyłam żeby jakoś specjalnie "doczyszczała" twarz, ani nie zauważyłam, żeby odświeżała, nie pozostawia przyjemnego uczucia świeżości jak to ma miejsce przy innych tego typu produktach ... No nie robi kompletnie nic. Radzę omijać szerokim łukiem :)

Dostałam od niej „uczulenia” cała twarz była spuchnięta szczególnie oczy. Konsystencja wydaje się taka typowo „maskowa”, ładnie się rozprowadza i jest całkiem przyjemna. Zapach jest niezbyt ładny ale nie ma tragedii.

Mam cerę mieszaną, czasem tłustą lub suchą. Stosuję dosyć dużo masek czy żeli zazwyczaj zbyt przesuszają, lub dają bardzo mały efekt. Niedawno kupiłam tą pastę, skusiłam się bo byłam bardzo tania i zauważyłam, że ma glinkę więc stwierdziłam że ja sprawdzę W moim przypadku jest wręcz idealna akurat do mojej cery. Bardzo polecam<33