Sentido Dragon's Blood, Toner Oczyszczający tonik do twarzy `Smocza krew`

W Kontigo moją uwagę przyciągnął ten oto tonik. Wyglądał bardzo ciekawie (szczególnie po potrząśnięciu, jak taka kula ze śniegiem; wiem, dzieciak ze mnie). W działaniu okazał się być przyjemny i łagodny. Nie podrażniał skóry. Był bardzo wydajny. Byłam zadowolona z efektów jego stosowania.

Tonik... Cóż tu wymagać po nim? Ot, kosmetyk który ma stonizowac skórę ale nie wymagam wyjątkowej pielęgnacji z jego strony. Tonik Sentido nie ściąga skóry, pozostawia ją gładką i nawilżona oraz co wazne - nie klejąca sie. Czy nawilza na dlugo? Ciężko to ocenić, w końcu używam również kremów. Ale lubię go! Milo patrzy się na czerwone kuleczki, które wchłaniają się w skórę. Zapach nie jest mocny ale przyjemny. Od toników nie wymagam wiele, ale ten wyróżnia się od konkurencji. Nie tylko jakością ale i cena. Produkt zakupiłam w promocji, i za taką cenę jestem w stanie kupić go ponownie. Czy jest wart swojej normalnej ceny? To zależy, ile jestes w stanie wydac na kosmetyki. Ja nie lubię przepłacać. W każdym razie, jeśli trafię na dobrą promocje, na pewno kupię ponownie, ponieważ naprawdę go polubiłam przez swoją wyjątkowość i przyjemne użytkowanie.

Chowa się przy nim każdy nawet wysoko półkowy tonik który testowałam dotychczas. To największy must have jaki odkryłam w tym roku. Nawilża skórę co czuć z każdym dniem coraz bardziej a twarz jest napięta i gładka.

Do zakupu, skłoniła mnie intrygująco brzmiąca "smocza krew". W domu poczytałam o niej więcej, jest to nic innego jak sokiem żywicznym drzewa rosnącego w Ameryce Południowej. Ową substancję od wieków rdzenni mieszkańcy wykorzystywali do leczenia wszelkich uszkodzeń skóry. Dziś smocza krew obecna jest w kosmetykach. Jak się tonik sprawdził? Przede wszystkim wyraźnie i odczuwalnie oczyszcza skórę, jest ona gotowa na dalsze czynności. Jeszcze nigdy nie miałam tak gładkiej skóry, bez zaskórników i niespodzianek, kosmetyk jest naprawdę warte swojej ceny! Tonik jest świetnym wykończeniem po demakijażu. Ma przyjemny, nienachalny zapach. Skóra po aplikacji ie jest podrażniona, przesuszona, nie klei się. Bardzo dobrze rozprowadza się, szybko się wchłania. Produkt wydajny. Jedyne do czego mogę się przyczepić to opakowanie - plastikowe butelka. Dozowanie jak w przypadku większości toników - przechylając butelkę nasączamy nim wacik. I tutaj żałuję, że nie ma innego dozownika-pompka lub spray. Często przy tego typu opakowaniach jest tak, że przechyli się za mocno i toniku wyleje się za dużo. Reasumując: jeszcze nigdy nie miałam tak gładkiej skóry, bez zaskórników i niespodzianek, kosmetyk jest naprawdę warte swojej ceny!