N.A.E. Freschezza, Deodorat Odświeżający dezodorant w kulce

W poszukiwaniu antyperspirantu bez alkoholu i aluminium trafiłam na N.A.E. (wersja zielona). Spodobało mi się opakowanie jasne, estetyczne, graficznie przemyślane a także, to, że produkt posiada certyfikację ECO CERT Cosmos Organic, wegańską formułę i obietnice ochrony 24h. Zapach jest przyjemny, orzeźwiający, ziołowo-cytrynowy. Jak już Dziewczyny wspominały w innych recenzjach i ja zauważyłam u siebie problem wydobywania się nadmiernej ilości produktu. Zaraz po nałożeniu, można zatem poczuć, że na skórze jest zbyt dużo nałożonego z kulki kosmetyku - trochę mi się to kojarzy z konsystencją żelu do wykonywania badania USG :) Plus za to, że nie pozostawia śladów na ubraniu. Przy normalnej aktywności antyperspirant działał do max 5 h. W ogólnej ocenie bardzo średni komfort użytkowania i zadowolenia.

Deodorant ma bardzo przyjemny zapach tymianku i rozmarynu. Deodorant jest w kulce co mi bardzo odpowiadało. Po aplikacji zostawiałam 10-15 min do wchłonięcia się, aby uniknąć efektu mokrego podkoszulka pod pachą. Nie zostawia plam na ubraniach. W jego składzie nie znajdziemy soli aluminium, co jest bardzo na plus. Formuła wegańska, bez alkoholu. Nie podrażnia. Dla mnie sprawdził się pod kątem neutralizacji potu. Zdarzyło mi się dosłownie klika razy, kiedy zastanawiałam się czy na pewno działa, ale wtedy miałam bardzo stresujące dni. Więc odczucia mogą nie być obiektywne. U mnie sprawdził się podczas wysiłku. Opakowanie jest wygodne w użyciu. Kupujemy 50 mL produktu. Cena około 20 zł, choć można zdobyć też za mniejszą kwotę na promocji.

Dezodorant zakupiłam za 5 zł na wyprzedaży. Stwierdziłam, że to dobra okazja do wypróbowania dezodorantu naturalnego. Nie zawiera on soli glinu ani alkoholu. Zawiera za to 99% składników naturalnego pochodzenia, ma formułę VEGAN i jest bez parabenów. Brzmi cudownie, prawda? Dezodorant jest w minimalistycznym, białym opakowaniu z etykietami nawiązującymi kolorem i motywem do tymianku i rozmarynu, którego ekstrakty zawiera dezodorant. Zapach pewnie nie każdemu przypadnie do gustu, ale jest piękny, ziołowy, rześki, mocno rozmarynowy. Kulka nie zacina się, dozuje odpowiednią ilość produktu. Dezodorant szybko wysycha, nie brudzi ubrań. Jeśli chodzi o działanie, tu trzeba mieć świadomość, że jeśli do tej pory używałyśmy antyperspirantu czy blokera, to przejście na naturalny dezodorant bez aluminium to nie jest po prostu zmiana jednego produktu na drugi. Czeka nas trudny okres przejściowy, który może trwać nawet miesiąc, a podczas którego może nam się wydawać, że produkt nie działa. Bo będziemy się pocić i czuć zapach potu. Dopóki nasz organizm nie wróci do równowagi. Tu właśnie tkwi problem, że jeśli chodzimy do szkoły, pracujemy, jesteśmy w ruchu, stresujemy się, czy są ciepłe dni - nie każdego stać na luksus i danie sobie tego czasu. Ja skapitulowałam i używam tego dezodorantu, gdy jestem w domu i nie czeka mnie trening czy intensywne sprzątanie. Ale daję 4 gwiazdki, bo wiem, że aby działał, musiałabym dać czas swojemu organizmowi i dezodorantowi, a tego na razie ofiarować im nie mam możliwości.

Markę NAE dopiero poznaje , bo jak napisałam w tytule nigdy nie używam tego typu produktów w kulce/sztyfcie. Zazwyczaj dawały mierny efekt pod moimi pachami . Białe ślady, kruszący się proszek i brak jakiejkolwiek ochrony już po 1 h. N.A.E., Freschezza, Deodorat (Odświeżający dezodorant w kulce) kupiłam na promocji za około 5,5 złocisza! Także cena , ona do mnie aż krzyczała ze sklepowej półki "kup go , kup go !" ???? ważnym plusem jest to ,że nie zawiera alkoholu i aluminium w składzie. Czyli nie podrażnił w żaden sposób mojej wrażliwej skóry pod pachami . Nie zauważyłam też po jego użyciu żadnego pieczenia, zaczerwienienia czy krostek . Dodam ,że mamy tutaj składniki pochodzenia naturalnego, a formuła jest wegańska . Dodatkowym jego atutem jest fakt, że posiada certyfikat Ecocert -co dla frików w tym temacie na pewno będzie dużą gratką . Też zwracam na to uwagę:) Peodecent obiecuje tutaj 24 godzinną ochronę przed przykrym zapachem . No jie , tak cudownego produktu w tej kategorii to jeszcze nikt nie wymyślił. Jest dobry na około 7-8h. Max. Zapach pomimo, że ziołowy bo wyraźnie czujemy nutę rozmarynu i tymianku nie jest jakiś bardzo duszący , ale taki w sam raz znośny dla naszego nosa. Jeśli ktoś nie lubi zapachów tego typu -odradzam , nie polubicie się!:) Konsystencja - lekko oleista , blado- mleczna? Jest dość rzadka więc odrobina wystarcza już na pokrycie miejsc ,które chcemy ochronić. (2 ruchy kulką ). Aplikator sunie po ciele bezproblemowo , nie zacina się, nie zatrzymuje na skórze.

Marka NAE skradła moje serce już jakiś czas temu, kiedy udało mi się dostać do testów jej produktów w Klubie Recenzentki. Miałam już kilka rzeczy i byłam z nich bardzo zadowolona, więc kiedy skończył mi się dezodorant, przeglądając półkę w drogerii, zwróciłam uwagę na dezodoranty NAE. Wybrałam sobie wersję Freschezza – miałam już żel pod prysznic z tej serii i byłam nim zachwycona, bez wahania wzięłam więc dezodorant. Jeśli lubicie nietypowe, nieoczywiste zapachy, to ten was zachwyci – wyrazista, ziołowa nuta daje przyjemne uczucie odświeżenia na długi czas. To dobry składowo kosmetyk dający skuteczną ochronę przed nieprzyjemnym zapachem. OPAKOWANIE Całą serię produktów wyróżnia przede wszystkim grafika utrzymana w klimatach motywów roślinnych, przepięknych kiatów i owoców. Na opakowaniu dezodorantu znajdziemy gałązki tymianku i rozmarynu na pastelowym, zielonym tle. Buteleczka z aplikatorem roll-on wykonana jest z trwałego, białego plastiku. Kulka nie zacina się podczas używania i służy aż do samego końca. Rozprowadza optymalną ilość produktu. Na odwrocie znajduje się dokładny opis produktu wraz z dodanym składem. DEZODORANT Na uwagę zasługuje przede wszystkim świetny skład zawierający aż 99% składników pochodzenia naturalnego. Znajdziemy tu wyciąg z tymianku, rozmarynu, glicerynę, ekstrakt z aloesu, hydrolat z szałwii. Formula pozbawiona jest alkoholu i soli aluminium. Kosmetyk posiada certyfikaty Cosmos Natural i Ecocert. Jest w pełni wegański. Dezodorant ma formę lekkiej emulsji, dzięki czemu kulka idealnie go aplikuje. Po nałożeniu dość szybko schnie, nie pozostawia śladów na ubraniach. Świetnie maskuje nieprzyjemne zapachy zapewniając uczucie świeżości i komfortu przez większość dnia, choć pod koniec pachy są lekko wilgotne, jednak należy pamiętać, że jest to dezodorant, więc nie blokuje potu a ma maskować zapachy, od blokowania potu mamy antyperspiranty. Jego największym plusem jest oczywiście zapach – jest nietypowy i niespotykany, dla mnie to ciekawa nowość i z racji tego, że przypadł mi do gustu na pewno zakupię go ponownie. Aromat to wyrazista nuta tymianku i rozmarynu, dają natychmiastowe uczucie odświeżenia i rześkości. Produkt ma korzystną cenę i jest dostępny w wielu drogeriach. To bardzo dobry wybór dla osób poszukujących skutecznego dezodorantu z dobrym składem i delikatną formułą. PLUSY + ciekawy zapach + szybko schnie + trwałe i praktyczne opakowanie + dobra ochrona przed nieprzyjemnym zapachem + nie zostawia śladów na ubraniach + formuła bez alkoholu i soli aluminium + dobra cena + wydajność

Zachęcona składem producenta ten naturalny antypespirant zachęcił mnie tym że nie ma w sobie alkoholu i aluminium. Bardzo wygodne użycie w postaci kulki dość szybko wysycha na skórze i się wchłania. Ma przyjemny ziołowy zapach lecz jego skuteczność pozostawia wiele do życzenia używałam go w miesiącach zimowych gdzie potliwość jest jeszcze mniejsza niż w upały i nie dawał rady już o godzinie 17 czułam okropna won potu co sprawiło że zniechęciła m się do niego. Wielka szkoda że skład nie idzie w parze z działaniem niestety nie kupię ponownie. Cena bez promocji około 22 zł ja kupiłam go za około 5 za normalna cenę nie warty zachodu

Dezodorant z NAE kupiłam w promocji żółtych metek w jednej z drogerii. Wybór padł na wersję ziołową, choć była jeszcze ta figowa. Stwierdziłam, że trzeba spróbować czegoś odmiennego niż zwykle także jeśli chodzi o nuty zapachowe. Dezodorant zapakowany jest w plastikowe opakowanie na zakrętkę. Szata graficzna nawiązuje do zapachu ziół i prezentuje się całkiem estetycznie jak na tego rodzaju produkt. Kulka jest dość duża, wygodna w użyciu bi wystarczy 1-2 ruchy by pokryć całą skórę. Dzięki temu, że kosmetyk ma dość rzadką konsystencję nie zacina się, ważne, że pomiędzy szczelinami nie wydobywa się zbytnio w nadmiarze choć czasami się "wyleje". Na etykiecie są wszelkiego rodzaju informacje takie jak skład, pojemność, działanie. Konsystencja tego dezodorantu jest dość rzadka, jasnomleczna i nie zostawia białych śladów na skórze ani kruszącego się proszku. Całkiem szybko wysycha więc bez problemu można nałożyć po chwili ubranie. Kosmetyk nie powoduje plam na materiale, czy to żółtych czy białych. Co do zapachu jestem mile zaskoczona jak na ziołowe nuty bo jest to przyjemny aromat świeżego tymianku j rozmarynu, który przywodzi mi na myśl o dziwo Prowansje, naprawdę. Ważne, że nie jest zbyt sztuczny czy drażniący. Zostaje jakiś czas na skórze, może nie jakoś spektakularnie długo, ale te kilka godzin jest. U mnie całkiem nieźle niweluje zapach potu, choć chyba nie tak dobrze jak te bardziej chemiczne dezodoranty. Dezodorant używamy zawsze rano, na suchą i oczyszczoną skórę pach i nigdy bezpośrednio po goleniu więc nie do końca wiem jak sprawdziłby się w takiej sytuacji (czy powodowałby pieczenie itd). W taką pogodę jaką mamy obecnie czyli te kilka-kilkanaście stopni Celsjusza, przy normalnej aktywności fizycznej, radzi sobie całkiem dobrze. Dzięki ziołowemu zapachowi niweluje nieprzyjemny zapach potu, daje uczucie odświeżenia i zapewnia komfort bo skóra jest wystarczająco suchą prze tw parę godzin. W przypadku większego wysiłku fizycznego, podczas treningu radzi sobie słabiej i czuję, że pachy są bardziej mokre niż w przypadku używania tych bardziej chemicznych, mocnych dezodorantów. Ale, że po treningu i tak zawsze biorę od razu prysznic to jakoś bardzo mi to nie przeszkadza, tylko nie wiem czy latem byłby wystarczający ny zapewnić uczucie świeżości. Jednak w taką pogodę jak teraz sprawuje się całkiem dobrze. Ode mnie plus za dość przyjemny skład bez alkoholu, aluminium, wegańska formułę i certyfikat Ecocert. U mnie dezodorant nie spowodował pieczenia skóry, ale nie nakładam po goleniu, nie ma zaczerwienienia, swędzenia, żadnych krostek. Może nie działa ultra długo, ale za ten skład bez zbędnej chemii daję plusika. Powinien spokojnie na 3 miesiące wystarczyć bo pojemność jest standardowa. Udało mi się kupić za około 7 złotych i to jest naprawdę fajna cena przy tek regularnej.

Od lat mając problemy z wysokim testosteronem spowodowanym chorobą, miałam duży problem z potliwością. Moim sposobem na problem potu były mocne antyperspiranty z dodatkami aluminium, jednak postanowiłam ograniczyć tego typu produkty w codziennym użytkowaniu. Wypróbowałam kilka dezodorantów naturalnych i ten bardzo dobrze się sprawdził, ale ważna jest tutaj skrupulatność w przejściu - dla organizmu to duży szok zmiana mocnych antyperspirantów na naturalny dezodorant. Gdy dałam mu trochę czasu sprawdził się znakomicie - teraz używam go codziennie, mając jeden dawny antyperspirant na trudniejszy okres (głównie okres nerwowy, w którym trudniej opanować sytuacje potliwe). Szczerze, bardzo polecam ten produkt. Sprawdza się codziennie bez zarzutów, ma znakomity zapach, jest bardzo wydajny i nie ma żadnego wpływu na odzież.

Na dezodorant skusiłam się podczas zakupów w Rossmanie. Miałam już do czynienia z produktami tej marki, nawet z tej samej serii. Pachniały one obłędnie, dlatego długo nie zastanawiałam się nad wyborem tego dezodorantu :). Produkt aplikowany jest bezpośrednio na skórę pod pachami za pomocą obrotowej kulki. Produkt jest mokry dzięki czemu kulka pracuje sprawnie i nie zacina się. Na skórze szybko wysycha, nie brudzi ubrań. Jego zapach wyczuwalny jest podczas aplikacji, ale nie pozostaje na skórze. Skutecznie natomiast chroni przed nadmiernym poceniem, pozostawia uczucie świeżości na długi czas. Kosmetyk ten posiada wegańską formułę oraz nie zawiera alkoholu. Jak widać same plusy :). Ja z pewnością jeszcze nie raz po niego sięgnę :).

Przede wszystkim te dezodoranty pięknie pachną. Mi osobiście znudziły się te wszystkie oczywiste owocowe, morskie zapachy. Także jest to strzał w 10. Niestety nie działa. Jestem osobą, która prawie się nie poci, a po użyciu tego produktu pojawia się nieprzyjemny zapach… mam wrażenie, że wzmaga pocenie. Czyli zupełnie odwrotnie niż powinno być. Mniej spocona jestem kiedy nic nie użyje. Niestety nie polecam.

Zdaję sobie sprawę, że jest to dezodorant naturalny, certyfikowany i nie będzie działał jak antyperspirant z aluminium. Jednak gdy kupuję produkt podpisany jako dezodorant, tworzą się co do niego podstawowe wymagania. Zacznijmy od aplikacji; na początku byłam pewna, że trafił mi się zepsuty pojemnik kosmetyku i wylewa się go zbyt duża ilość. Na podstawie innych opinii w internecie oraz dokładnym obejrzeniu opakowania, wiem, że moje opakowanie nie odbiega od normy i ten produkt tak ma. Jest to dość uciążliwa wada. Brak możliwości dozowania produktu oraz uczucie mokrych pach wprawia w dyskomfort. Wada ta jest przyczyną kolejnej, czyli bardzo małej wydajności produktu. Zapach syropu ziołowego jest dla mnie neutralny, ponieważ nie jest zbyt intensywny ani nie wpływa na odbiór naszych codziennych perfum. Co do działania, nie spodziewałam się spektakularnych efektów jak na dezodorant i to naturalny. Nie mniej jednak przeczytałam obietnice producenta zawarte na opakowaniu, i. z przykrością stwierdzam, że nie są spełnione. W moim odczuciu dezodorant chroni na ok. 12 godzin i to przy nikłej aktywności fizycznej. Po obietnicy 24h ochrony przed przykrym zapachem na opakowaniu, czy nie pozostawianiem białych śladów należy spuścić kurtynę milczenia. podsumowanie: certyfikowany, naturalny dezodorant, który jest ok gdy zastosujemy go na pół dnia bez wyraźniej aktywności fizycznej lub na noc

Znalazłam ten produkt w pudełku subskrypcyjnym BeGlossy. Początkowo byłam niechętnie do niego nastawiona, gdyż raczej sięgam po silne antyperspiranty, które chronią mnie przed potem przez cały dzień. Na szczęście sytuacja okazała się być odmienna. Dezodorant ma przepiękny, ziołowy zapach. Bardzo dobrze działa, jest wydajny. Produkt nie podrażnił mnie wcale. Jestem z niego zadowolona i może kupię go w promocji. Niestety w cenie regularnej jest zbyt drogi.

Sięgnęłam po niego spontanicznie gdy szukałam dezodorantu bez aluminium . Ma przyjemny ziołowy zapach, dobrze maskuje zapach potu, jest bardzo wydajny. Kupiłam też wersję z kwiatem pomarańczy bodajże, ale tamta pachnie jak ocet i nie polubiłam jej.

Dawałam mu szansę kilka razy, zużyłam niemal całe opakowanie i z przykrością resztkę wrzucam do kosza na śmieci. Stosowałam go w chłodniejszych miesiącach od września do listopada ponieważ latem nie mogę sobie pozwolić na wpadki z nieprzyjemnym zapachem czy śladami potu na ubraniu. W mniej aktywne dni można powiedzieć, że był do zaakceptowania ale wystarczyło popołudniowe ogarnianie domu czyli aktywność raczej codzienna i normalna a na ubraniach zostawał nieprzyjemny zapach potu. Szalę goryczy przelał wczorajszy wieczorny trening po zakończeniu którego autentycznie śmierdziałam potem... a co wręcz dziwne po dokładnym prysznicu i wymyciu również pach gąbką z żelem pod prysznic podczas wycierania moje pachy były dalej lepkie od tego specyfiku i dalej pomiędzy włoskami czuć było nieprzyjemny zapach. Możliwe, że nie było by tego efektu gdybym miała wydepilowane pachy no ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Podsumowując produkt koszmar i nie polecam nikomu!

Bardzo zawiodłam się na tym produkcie. Zapach ma rzeczywiście przepiękny, ale przez chwilę, parę godzin po aplikacji zupełnie przestaje być wyczuwalny, a pod koniec dnia właściwie jest tak, jakbym nie użyła żadnego dezodorantu. Skład i opakowanie okej, ale co z tego jeśli nie spełnia swojej funkcji, tymbardziej za cenę wyższą niż zwykły dezodorant.

Najpiękniejszy zapach dezodorantu jaki kiedykolwiek spotkałam, ale niestety zapach ten nie jest trwały, bardzo szybko przestaje być wyczuwalny. Raczej dobrze się wchłania, porównywalnie do innych tego typu produktów. Nie pozostawia śladów na ubraniach.

Zawiodłam się na tym produkcie. Pierwsze wrażenia były jak najbardziej pozytywne, a później było tylko gorzej. Bardzo spodobało mi się to, że ma aż 99% składników pochodzenia naturalnego i nie zawiera alkoholu. Dezodorant ma przyjemny, ziołowy zapach tymianku i rozmarynu. Nie jest on tak "mokry" jak inne kulkowe dezodoranty i nie zostawia śladów na ubraniach. I tu się niestety kończą jego plusy. Niestety w ogóle nie maskuje nieprzyjemnych zapachów przez co szybko poszedł w odstawkę. Zapowiadał się naprawdę fajny produkt, ale niestety nie spełnia on swojej podstawowej roli co od razu go dyskwalifikuje.

Dobry skuteczny dezodorant. dostałam go od koleżanki, której nie odpowiadał zapach. Jednak chyba można to przekuć w zaletę tego produktu. Bardzo odświeża ale nie kłóci się z perfumami, których używa się na co dzień. Kulka w dezodorancie super działa, nie nabiera za dużo produktu co zdarzało się w innych firmach. Jest skuteczny i może być stosowany zaraz po depilacji ( przetestowałam ). Nic mnie nie uczuliło ani nie podrażniło. Po prostu jest delikatny. Opakowanie ładnie wykonane, zachęca do kupna jest Vege