Szukałam podpasek idealnych, ale w tym przypadku nie będą to Always.
Sprawdzone, dobre, zapewniające uczucie komfortu oraz bezpieczeństwa wkładki, podpaski czy tampony to podstawowe wyposażenie w łazience i torebce każdej kobiety. Ja osobiście za tą trzecią opcją nie przepadam za bardzo, a ich aplikacje traktuje jako ostatnia deska ratunku w sytuacjach bardziej kryzysowych, ale te dwie pierwsze propozycje są moich must have'm. Niby mam swoje sprawdzone, najbardziej ukochane i gwarantujące spokój produkty w tej kategorii, ale często jednak lubię wypróbować sobie coś nowego, dotychczas mi nieznanego, tak, aby móc w końcu znaleźć swój niezastąpiony ideał.
Podpaski od dobrze mi znanej i nawet lubianej marki Always zakupiłam tak naprawdę pod wpływem chwili. Od razu sięgnęłam po większą wersję opakowania, gdzie umieszczono 16 produktów. Akcesorium, bo tak chyba także można to nazwać, zapakowane zostało w plastikowe, szybko i łatwo rwące się opakowanie, które jak już raz otworzymy, to nie ma opcji ponownego zamknięcia. Na saszetce widnieje logo marki, wizualizacja podpaski oraz podstawowe informacje o kosmetyku. Każda wkładka została osobno zapakowana w folię zabezpieczającą w odcieniu bardzo jasnego różu w ciemnoróżowe ciapki. Produkt jest dość długi jak na standardową podpaskę, myślę, że zostały stworzone również z myślą, żeby stosować je na noc. Tak jak obiecuje producent, jest to produkt bezzapachowy.
Podpaski stosowane były przeze mnie zarówno w te najmocniejsze, najbardziej intensywne dni miesiączki, jak i w te końcowe, jednocześnie bardziej spokojniejsze. Muszę przyznać, że niestety nie za dobrze radzą sobie w te pierwsze momenty okresu. Jest to oczywiście kwestia indywidualna i każdy przechodzi ten czas inaczej, jednak ja absolutnie nie czułam się komfortowo i bezpiecznie z tymi wkładkami. Mam wrażenie, że są dosyć słabo chłonne, a cała krew pozostaje na zewnętrznej stronie produktu. Moim zdaniem nie zapewniają odpowiedniej ochrony. Trochę inaczej sprawa wygląda, kiedy mówimy o już końcowych dniach miesiączki, kiedy tej krwi jest najczęściej dużo mniej. Wtedy też zmniejszają się nasze wymagania co do ochrony, jakiej potrzebujemy. W takiej sytuacji produkt ten może okazać się ok, bez szału, ale też nie taki najgorszy, powiedziałabym, że wystarczający.
Podsumowując, kosmetyk ten nie wywarł na mnie jakiegoś ogromnie pozytywnego wrażenia. Zdecydowanie wiem, że już do nich nie powrócę. Polecić je mogę jedynie osobą o niezwykle nieintensywnych miesiączkach.
Zalety:
- Cena
- Dostępność
- Długość podpaski
Wady:
- Bardzo słabo chłonie
- Nie zapewnia odpowiedniego uczucia bezpieczeństwa
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie