Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Kremy z filtrem do twarzy

Plantea Sun Shield, Wododporny krem SPF 50 

4 na 54 opinie
flame1 hit!
25% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 25% osób
  • 29 listopada 2022 o 18:14
    Przykro mi, ale nie.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Mam cenę mieszaną, raczej przesuszoną, naczyniową (z delikatnym rumieniem) sporadycznie pojawiają się zaskórniki albo pojedyncze bolące większe grudy (trądzik hormonalny). Filtr jest gęsty, choć dzięki pompce aplikacja nie jest trudna. Zwykle mi nie przeszkadza w filtrach ani to, że ciężko się je rozsmarowuje (bo gęste), ani to, że bielą (bo jestem blada, no i można się przypudrować/nałożyć podkład). W używaniu nie mogę znieść tylko dwóch rzeczy - nieznośnego błysku i strasznie długiego wchłaniania, a niestety ten filtr ma obie te cechy. Widziałam opinie, że wchłania się do "ładnego glow". Jak? U mnie może być na twarzy i pół godziny i nadal jest okropnie tłusta, lepiąca warstwa... A nie mam czasu czekać codziennie rano pół godziny zanim nałożę makijaż :( Przyczyną może być moja warstwowa pielegnacja - używam rano serum z witaminą C, na to serum nawilżające, na to krem lekki nawilżający, na to krem okluzyjny. Wszystkie one ładnie i szybko się wchłaniają, problem zaczyna się dopiero, kiedy nakładam ten filtr, bo wiele innych z tą pielęgnacją współpracuje, przynajmniej znośnie. Na plus dobre opakowanie, długa data ważności (konkretna, wyposana na opakowaniu, wiec PAO może byc dłuższe niż pół roku od otwarcia), fantastyczna mineralna formuła filtra. Zużyję go do szyi i dekoltu, i myślę że nadal będę go nakładać na policzki w miejscu delikatnego rumienia. Poza tym, pod makijaż, niestety zdecydowanie nie. Nie czułabym się swobodnie też nakładając go solo, za bardzo świeci. Marka jak dla mnie świetna, według recenzji skład niesamowity pod kątem ochrony i braku szkodliwych składników. Przykro mi, że muszę temu filtrowi zaniżyć ocenę, ale ja na pewno bym go nie kupiła, gdybym wiedziała o jego wykończeniu i wchłanianiu. Życzę im powodzenia z całego serca ale u mnie ten filtr nie przejdzie. Może pod puder? Jeśli szukacie wykończenia matu/satyny, to nie tu. Eksperymentuję i szukam dalej. :)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 sierpnia 2022 o 16:29
    Ciężki minerał
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Krem Plantea jest prawie idealny - moja skóra dobrze go toleruje, nie pojawiają się żadne niespodzianki. Ma świetny skład i bardzo dobrą ochronę przeciwsłoneczną (nie wiem tylko czy na pewno chroni przed promieniowaniem niebieskim). Dużym plusem jest opakowanie airless, choć w przypadku tego kremu pompka często mi się zacina i pluje byle jak (możliwe, że to przez bardzo gęstą konsystencję kremu). Co do konsystencji właśnie - jest to bardzo, bardzo gęsty krem. Dla mnie to akurat plus, bo nie znoszę wszelkich lejących konsystencji. Nakładającym ten krem na twarz trzeba się mocno napracować i ciągnąc skórę na wszystkie strony, co jest sporym minusem. I teraz najlepsze- bieli i nie bieli :) Gdy nałożyłam go po raz pierwszy, tak jak wzzystkie inne kremy z filtrem(robiąc plamki na twarzy i rozcierają) moja twarz była prawie niebieska od tego bielenia. Po kilkunastu minutach wróciła do normalności. Natomiast gdy nakładam krem najpierw na opuszki palców biję nimi brawo i dopiero nakładam na twarz-bielenia nie ma zupełnie. Nie wiem czy to dobry sposob, wszak to filtr mineralny ale gdzieś już wyczytałam, że inne mądre głowy tak robią i nie bieli. Robię więc i ja. Krem pozostawia błyszczącą, tłustą warstwę. Zauważyłam też, ze nie przepada za zbyt bogatą pielęgnacją pod sobą (najlepiej łatwo wchłaniające się serum i koniec). Z makijażem mineralnym dogaduje się różnie - nie wiem jaka jest zależność. Raz wszystko jest super i caly dzień się pieknie trzyma, innym razem po 4 godzinach robi się jakies ciasto na twarzy. Tlenek cynku ma silne właściwości wysuszające więc najlepiej byłoby dobrze nawilżać twarz (ale lepiej serum niż kremem, jeśli ten kosmetyk miałby iść pod filtr). W mojej ocenie ilość plusów znacznie przewyższa minusy i prawdopodobnie będzie to mój jedyny krem z filtrem mineralnym (mam jeszcze kilka innych do przetestowania). Nie kupię go jednak ponownie, bo zdecydowanie wolę lżejsze konsystencje.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    9 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 3 kwietnia 2022 o 14:32
    Potrafi zaskoczyć!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Przyznam, że gdy pierwszy raz użyłam tego spfu przeraziła mnie jego gęstość - jest niemal jak pasta, trudne, nieco tępe nakładanie (przypomina mi pod tym względem kremy z cynkiem dla dzieci), bielenie od którego twarz robi mi się wręcz błękitno-różowa ... Po minucie-dwóch twarz wygląda jak po zwykłym kremie nawilżającym, nie klei się, nie błyszczy przesadnie, rozjaśnienie też jest minimalne, na jasnej karnacji zapewne niewidoczne. Ale najważniejsze jest dla mnie to, że podkłady bardzo dobrze się na niego nakładają, nie wchodzą w pory (przy LRP tak mi się niestety dział). Makijaż jest bardzo trwały, twarz cały dzień wygląda świeżo i nie muszę ściągać chusteczką sebum w ciągu dnia. Nie podrażnia mi oczu, nie czuję żadnego zapachu. Jedyne do czego mam zastrzeżenie to to, że lekko się roluje na żuchwie, właściwie to nawet nie rolowanie, tylko pojawia się drobniutki jakby pyłek, dlatego na koniec nakładania lekko go wklepuje. Dodam jeszcze, że nakładam go w ilości odpowiedniej do mojej twarzy - 0,9g. (mam skórę raczej normalną, tzn nie przetłuszcza się jak skóra tłusta, nie jest też szczególnie sucha ale lubi nawilżenie)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    9 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • peszy
    peszy
    4 / 5
    6 maja 2021 o 16:54
    Spełnia swoje zadanie ale ma kilka minusów
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Krem bardzo dobrze chroni przed słońcem i w czasie używania nie zdarzyło mi się żadne poparzenie słoneczne. Ma jednak kilka "technicznych" minusów. ZALETY: + naturalny skład + filtr (dyspersja tlenku cynku), + nie zawiera filtrów chemicznych + bardzo dobra ochrona, krem świetnie chroni skórę, nawet z w czasie dużych upałów + wydajny + wygodne i bezpieczne opakowanie z pompką + krem dobrze się wchłania ale potrzebuje czasu, + bardzo dobrze się trzyma skóry, nie migruje do oczu, nie spływa, + bardzo dobrze się sprawdza przy uprawianiu sportu, + krem nie ma zapachu, ale jest wyczuwalny lekki zapach laboratorium, który mi akurat nie przeszkadzał WADY: - krem ma bardzo gęstą, wręcz zbitą konsystencję. Nie rozprowadza się go lekko, jest trochę tępy. - wbrew temu co obiecuje producent, krem lekko bieli skórę, osadza się również lekko na brwiach. - wchłania się prawie do matu, ale potrzebuje czasu, najlepiej nakładać go 20-30 min przed wyjściem lub przed nałożeniem makijażu, Mimo tych kilku minusów, krem spełnia bardzo dobrze swoje zadanie. Poszukiwania ideału nadal trwają, ale być może jeszcze kiedyś do niego wrócę, przede wszystkim dlatego, że spisał się świetnie kiedy było mega gorąco, nie spływał z twarzy i ochronił przed poparzeniami.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    13 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.