Dove Powered by Plants, Geranium Oil Body Wash Pielęgnujący olejek pod prysznic

Bardzo fajny olejek do mycia ciała, ja bardzo go polubiłam ze względu na zawartość ale też przemawia do mnie etykieta. A na niej wiadomość o tym że olejek posiada certyfikat ekocert co znaczy że posiada 100% składników naturalnych! Olejek nie dość że ekskluzywnie wygląda i pieni się na skórze to myje bardzo dobrze, nawilża skórę i pozostawia ją miękką. Jeśli chodzi o zapach cóż... Ja nie narzekam bo bardzo lubię zapach pelargonii czyli geranium takiego kwiatu który towarzyszył mi zawsze. Podsumowując, świetny produkt, z certyfikatem, jakościowy mający to coś ! Szkoda że nie łatwo go już tak dobrze znaleźć na półkach. Szkoda bardzo.

Olejek kupiłam w promocji za ok 11 zł w Hebe. Jest kilka wersji zapachowych ale wybrałam geranium, bo lubię ten zapach w hydrolatach. Niestety akurat w tym olejku nie za bardzo przypadł mi do gustu, pachnie tak ziołowo, trochę gorzko, przypomina mi bardziej zapach żelu dla mężczyzn a ja takich zapachów w kosmetykach nie lubię. Olejek cudownie się pieni, ja akurat używam myjki i już niewielka ilość zapewnia taką bardzo przyjemną kremowa pianę. Skład również na plus, delikatne substancje myjące. Olejek skutecznie oczyszcza, ale nie zauważyłam, żeby jakoś wyjątkowo wpływał na skórę pod względem pielęgnacyjnym. Niestety nie zauważyłam, żeby olejek zostawił moją skórę bardziej nawilżoną czy gładszą w dotyku. Być może to moja wina bo zimą używam gorętszej wody niż zwykle a to nie jest dobre dla skóry. Być może skuszę się na inne wersji zapachowe jak jeszcze trafię na jakoś promocję.

Jako pielęgnacja dla ciała,było to naprawdę na wysokim poziomie,do takiego stopnia,że nie było potrzeby nawilżania jej. Produkt po mimo oleistej konsystencji nie uciekał przez palce. Świetnie otulał całe ciało ,domywał i nie zostawiał uczucia suchości i szorstkości. Po wyjściu z prysznica uczucie jak ze Spa. Co do zapachu to było najgorzej ,bardzo ziołowo wręcz gorzki zapach. Jeżeli miałam bym do niego wrócić to na pewno inny zapach wybiorę,choć kojarzę,że też nie były za ciekawe. Największy plus za naturalny skład dla Dove. Jak na olejek był dosyć wydajny. W hebe można go dostać ok 15 zł w promocji,myślę że będzie to HIT dla suchej skóry.

Trochę sceptycznie podeszłam do tego produktu a to dlatego, że na co dzień wolę żele pod prysznic. Forma olejku trochę mnie zniechęcała, a okazało się, że zupełnie niepotrzebnie! Olejek Dove jest naprawdę super. Bałam się trochę zapachu geranium, ale również niepotrzebnie, bo jest na tyle delikatnie ziołowy, że po paru użyciach nawet go polubiłam. Sama forma olejku fajnie się sprawdza pod prysznicem. Lekko się pieni, oczywiście nie jest to piana jak przy żelu pod prysznic, ale delikatna kremowa emulsja-pianka. Olejek dobrze myje skórę, po jego zastosowaniu jest ona bardzo gładka i miękka. To uczucie miękkości to chyba najlepsze w tym wszystkim. Skóra w dotyku jest odżywiona - mam wrażenie jakbym chwilę wcześniej użyła dobrze nawilżającego balsamu, bo jest tak miękka i zrelaksowana. Olejek jest również bardzo wydajny pomimo swojej małej pojemności. Wystarcza mi spokojnie na taki czas używania jak w przypadku standardowego żelu.