Dermofuture Precision Nature, Żelowa emulsja oczyszczająca do twarzy 3 w 1 

Jak czytamy na opakowaniu, ta emulsja ma oczyszczać, pielęgnować i łagodzić podrażnienia. Co do pierwszej właściwości - oczywiście oczyszcza, ale nie do końca z makijażu, choć można by tutaj argumentować, że nie do tego jest przeznaczona. Co do dwóch kolejnych - to zupełnie się nie zgadzam: nie pielęgnuje i nie łagodzi, a wręcz powoduje podrażnienia, bo po prostu wysusza skórę, która staje się zaczerwieniona. Próbowałam używać jej rzadziej, ale w końcu odstawiłam zupełnie. Wróciłam do niej po kilku tygodniach, ale tym razem poddałam się już po dwóch użyciach, bo widziałam i czułam, na co się zanosi. Co to konsystencji - dla mnie to w ogóle nie jest emulsja, a po prostu zwykły żel, dość rzadki. Pieni się średnio mocno, więc nie ma dużego problemu z jej spłukaniem. Po wytarciu cera jest gładka i napięta, problem w tym, że za mocno. Wydajność jest dobra - wystarczy jedna pompka. Zapach subtelny, roślinno-świeży. Dopisek: wróciłam do niej ponownie w sezonie letnim, to najbezpieczniejszy czas na używanie wszelkich wysuszaczy, ale - ciągle to samo! Żeby zużyć, stosuję do mycia rąk i pod prysznic - tu wyrządza mniejsze szkody.

Emulsja jest nieco gęsta w konsystencji, ale super szybko i łatwo się pieni. Bezproblemowo rozprowadza na skórze. Oczyszczanie twarzy przy jej użyciu jest bardzo przyjemne. Zmywa się łatwo bez pozostawienia śliskiego filmu na skórze. Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że twarz jest wyraźnie wygładzona. Po połączeniu ze szczoteczką soniczną jest to duet idealny. Twarz jest nieziemsko miękka i gładka, a pory oczyszczone.

Emulsja do mycia twarzy znajduje się w zielonym, plastikowym opakowaniu z pompką, co oczywiście jest na plus, gdyż jest to bardziej higieniczne. Sam produkt jest przezroczysty i ma dość rzadką, lejącą się konsystencję, co mnie osobiście lekko przeszkadza, gdyż zdecydowanie wolę bardziej trzymające się na rękach żele oczyszczające. Ponadto produkt naprawdę mocno się pieni i nie zmywa się tak łatwo jakbym oczekiwała. Zpach jest lekko ziołowy, ale dość delikatny i niedrażniący. Jeśli chodzi natmiast o działanie produkt myje ... okej (czasami miałam jednak problem z domyciem makijażu, mimo że wcześniej rozpuszczam go lekkimi olejkami). Ponadto nie spełania on obietnic producenta - nie podrażnia, natomiast na pewno podrażnień nie łagodzi, ani nie powoduje uelastycznienia czy zmiękczenia naskórka. Nie jest zły, natomiast na pewno nie sięgnę po niego ponownie, gdyż wolę inne żele oczyszczające na podobnej półce cenowej.