Stara Mydlarnia Sandalwood & Tobacco EDT 

Uważam, że połączenie esencji drzewa sandałowego ,imbiru, kwiatu tytoniu, wanilii i kakao jest strzałem w 10! Zapach jest ciepły, delikatny i zmysłowy. Mam wrażenie ,że można się od niego uzależnić. Produkt nietestowany na zwierzętach.

Zapach Sandalwood & Tobacco ze Starej Mydlarni znam już od dłuższego czasu. Testowałam kosmetyki z tej serii oraz mgiełkę zapachowe do ciała , która mnie urzekła. Gdy zobaczyłam, że pojawiły się perfumy o tym zapachu odrazu po nie sięgnęłam i sprawdziły mi się celująco ! Zamknięte w bardzo eleganckim, szklanym opakowaniu z atomizerem sprayu. Sam wygląd perfum już przyciąga wzrok, nadają się również idealnie na prezent. Wyczuwalne są nuty zapachowe drzewa sandałowego, tytoniu, imbiru. Ogólnie rzecz mówiąc nie jest produkt dla fanek lekkich, słodkich zapachów. Ja w perfumach lubię odważne połączenia i męskie nuty zapachowe, dlatego jestem fanka tego zapachu. Trwałość nie jest zachwycająca- napewno nie utrzymują się cały dzień, a zaledwie 2 godziny. Jest to jedyny mankament tego produktu.

Piękny orientalny zapach, który jest niebanalny. Zakochana byłam od zawsze w mgiełce zapachowej z tej linii, wielkie było moje zdziwienie i rozczarowanie, gdy ją wycofana, ale całe szczęście pocieszyła mnie konsultanta w jednym ze sklepów i prosiła o cierpliwość i oto jest! Zapach ciężko opisać, ale jest ciepły, otulający, ale nie jest mdły. Wyrażnie czuć tutoń, ale jakże w pięknym wydaniu. Jeśli komuś podobają sie perfumy od Toma Forda Tobacco Vanille to będzie zachwycony! Plusy: +piękny zapach +zostawiają delikatny "ogon" +cena Minusy: -trwałość (to wciąż woda toaletowa a nie perfumy, ale daje rade jak na EDT -przydałaby się i mneijsza wersja do torebki, bo mgiełka była poręczniejsza