To nie jest mydło..
Kostka pod prysznic Isana. Ten kosmetyk zainteresował mnie ze względu na swą ekologiczną formę, po zużyciu produktu nie zostaje nic, kostka zmyta, sznurek będący zawieszką wtopioną w kostkę (aby nie rozpuściła się w jakimś pudełku, czy nie wiem), kartonik. Taki sznurek to dobre rozwiązanie, można w ten sposób kostkę zawiesić w kabinie prysznicowej, tak też się stało. Przyznam, że genialny pomysł, ale gdyby nie było sznurka, byłoby jeszcze bardziej ekologicznie, zostałby po produkcie jedynie kartonik;)
Jeżeli chodzi o działanie kosmetyku, sytuacja jest dobra. Kostka co prawda pieni się dość delikatnie, ale skutecznie myje ciało i nie powoduje przesuszenia skóry. Udało mi się nawet porównać ten preparat z mydłem myjąc jedną rękę tym, drugą tym, nogi też każdą różnym preparatem i różnica Jest Bardzo Duża. Skóra po umyciu zwykłym mydłem miała tendencje do ściągania, natomiast po tej kostce- nie. Wręcz przeciwnie. Skóra była bardziej elastyczna, nie odczuwałam ściągnięcia. Balsam i tak stosowałam bardzo często, ale w przypadku kostki Isany skóra była już lekko nawilżona, więc balsamu zużyłam bardzo mało.
Super naturalny skład tej kostki, np. olej kokosowy tak lubiany, oliwa z oliwek, cenny olejek z czarnuszki, olej ze słodkich migdałów, zresztą tak napisane było na opakowaniu: z czterema cennymi olejami. I o zapachu trawy cytrynowej oraz białej herbaty, no moim zdaniem tu tkwi problem.
Nie podoba mi się właśnie w tym kosmetyku tylko ten zapach. Jest taki starodawny, męczący, dołujący, stęchły, spiżowy, woskowy, sprawdźcie sami;) ale nie odejmowałabym za to punktów, ponieważ produkt w swej ekologii wyprzedza zwykłe żele butelkowe. I pozostawia skórę nieściągniętą. I na szczęście ten zapach nieprzyjacielski znika po spłukaniu skóry wodą:)
Gdyby mimo wszystko zależało Wam na ekologii i na nieściągniętej zdrowej skórze, ten produkt jest dla Was. Gdyby zapach stanowił dla Was zbyt dużą barierę, wypróbujcie może taką kostkę Alterry, może będzie pachnieć, a nie próbowałam jeszcze tej Alterry.
Kłopot z nazwą, hmmm, mydło pod prysznic łatwo pomylić z mydłem, a to zupełnie inny produkt, nazwałabym go raczej żelem w kostce, tak jak mówimy na szampon w kostce- i tu widzę jakiś sens. Po czym poznać, że to nie jest mydło? Nie ściąga skóry. I... Jest na półce z żelami pod prysznic, z dala od mydeł.
Zalety:
- eko-opakowanie, eko-formuła kostki,
- cztery cenne oleje w składzie,
- nawilżenie skóry,
- brak ściągania skóry,
- brak plastiku
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie