Arm & Hammer, Extra White for Whiter, Brighter Teeth Baking Soda Toothpaste (Pasta do zębów)

Moja znajoma kupiła od razu 2 tubki i się ze mną podzieliła. Żadnego wybielania nie zauważyłam. Ona również nie. Absolutnie nie wybiela. Niestety ściera szkliwo, które, pamiętajcie NIE REGENERUJE SIĘ. Oddech nie jest po niej odświeżony jak po innych pastach. Smak niedobry (jak proszek do pieczenia). Ludzie czytajcie składy!!! To jest świństwo soda oczyszczona z mydłem i PEG-8! Działanie pewnie jak popakowanie. Obrzydliwe. Wygląda jak karton na puszki ze smarem samochodowym Jak ktoś może tego używać? I jeszcze ta kosmiczna cena. Jeśli kogokolwiek zdaniem to wybiela zęby to zapraszam do używania proszku do pieczenia. Będzie taniej i zdrowiej. Wspomnę tylko, że soda nie posiada żadnych właściwości wybielających. To mit naszych zdesperowanych babek.

Bardzo dobra pasta, niestety trudno dostępna - nie wiem, czemu ją wycofano z Polski :( Trzeba polować na allegro.

Jest to jedna z moich ulubionych past - naprawdę działa. Rewelacyjnie oczyszcza zęby dzięki sodzie w składzie. Niektórym może to przeszkadzać - nie jest to typowo miętowa pasta a drobinki sody są wyczuwalne. Żadna inna pasta jednak aż tak dobrze nie doczyszcza mi zębów - zero osadu, aż przyjemnie przejechać po nich językiem ;) Inne pasty często podrażniają mi śluzówkę jamy ustnej, tu niczego takiego nie zauważyłam. Naprawdę polecam, jeśli ktoś jest przejazdem w USA, to radzę kupić sobie zapas :D

Pasta zakupiona przez internet za niewielkie pieniądze, a czy warto? Myślę, że warto. Ale po kolei...
Pasta w tubce 125ml nie jest jakoś super wydajna. Jednak już po kilkukrotnym użyciu na zębach widoczne były efekty wybielenia. Pasta jest zdecydowanie tą, która rzeczywiście wybiela, może nie spektakularnie, ale jak na jej cenę, myślę, że nie ma co narzekać.
Niestety u mnie pojawił się problem, bo po kilku tygodniach stosowania zaczęłam odczuwać nadwrażliwość zębów, z którą rzadko mam do czynienia. Nie wiem, czy to od pasty, czy nie, ale postanowiłam ją chwilowo odstawić i wszystko wróciło do normy, więc nie wykluczam tego, że to jednak wina pasty.
I tutaj pojawił się kolejny problem, po kilku dniach nieużywania pasty, efekt, wybielenia jest średni..
Mam więc mieszane uczucia, ale nie zamierzam kończyć jej testowania, myślę, że jeszcze kilka opakowań na pewno przede mną. :)