Na zdjęciu powyżej zaprezentowany jest ten specyfik w tubce o mniejszej pojemności, a ja jestem szczęśliwą posiadaczką dużej (400 ml), ciężkiej, solidnej i stabilnej butelki z praktyczną, i szczelną pompką, ułatwiającą precyzyjne dozowanie żelu i zabezpieczające go przed utlenianiem się.
Takiego "Niedźwiedziątka" w świecie opakowań :-), w ślicznym fiołkowym kolorze i skromnej, budzącej zaufanie stylistyce - idealnie komponującego się z inną równie solidną butelką -"Grubciem" :-) - jasnoróżowym, i zawierającym inny - równie doskonały - kosmetyk do ciała firmy Lierac - mleczko natłuszczająco-kojące "Body-Nutri+", które szczegółowo komplementuję w odrębnej opinii na Portalu Wizaż.
O ile "Body-Nutri+" to bogate odżywczo-nawilżające, aksamitne i perfumeryjnie wonne mleczko praktycznie do całego ciała, o tyle "Phytolastil" to półpłynny, orzeźwiający i rześki żel, wąsko wyspecjalizowany do pielęgnacji, szczególnie wrażliwych na niedoskonałości, części kobiecego ciała, narażonych na rozstępy i utratę jędrności, zwłaszcza wskutek wahań wagi lub ciąży.
Potwierdzam, że ten zawierający naturalne komponenty (wyciągi ze skrzypu i bluszczu) dermokosmetyk radzi sobie z tego typu problemami znakomicie. Doskonale nawilżona skóra na udach, pupie, brzuchu i biuście już po zaledwie kilkunastu zastosowaniach wydaje się być wyraźnie gładsza i jędrniejsza, a smużki rozstępów mniej widoczne.
Kosmetyk działa, jest skuteczny i wydajny, a jego aplikacja - niezwykle przyjemna, choć wymaga pewnej... determinacji :-) i wprawy. Żel należy bowiem energicznie i całkiem mocno wmasowywać w newralgiczne części ciała, gdyż daje początkowo zaskakujące wrażenie rolowania się na skórze. Nie można się tym poczuciem zrażać, bo po krótkiej chwili wmasowywania go w skórę, specyfik wchłania się całkowicie, a skóra pozostaje gładka. Z tego też powodu żelu nie należy stosować w nadmiarze, tym bardziej, że - przy jego skuteczności - jest to całkowicie zbędne.
Duży plus należy się za to aplikacji kosmetyku za brak uczucia mrowienia - rozgrzania lub zmrożenia, częstych w przypadku preparatów ujędrniających lub wygładzających, których to doznań nie znoszę, a kolejne punkty za bardzo ładny orzeźwiający, przyjemny, subtelnie ziołowo-cytrynowy zapach, przypominający rześkie perfumy na upalne dni.
Szczerze polecam oba te kosmetyki, idealnie współgrające ze sobą i uzupełniające się w pielęgnacji całego ciała.
Mimo, że są drogie, to warte swojej ceny, i warto na nie oszczędzać.
Zalety:
- wszystko :-),
- bogate pielęgnacyjne działanie,
- naturalny skład,
- efekt ujędrnienia i wygładzenia skóry,
- zauważalne niwelowanie rozstępów,
- wydajność,
- przyjemna aplikacja - wymagająca pewnej wprawy i energii,
- zapach - śliczny, subtelny - jak w rześkich ziołowo-cytrynowych perfumach idealnych na upały,
- butelka o dużej pojemności (choć na zdjęciu powyżej jest wersja opakowania w formie mniejszej tuby) z precyzyjną i szczelną pompką, ułatwiającą dozowanie i zapobiegającą utlenianiu się specyfiku
Wady:
- cena - wysoka, ale w pełni adekwatna do walorów kosmetyku
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie