Mexmo Beloved Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

Bardzo się z nią polubiłam, szczególnie z cieniem Dusty Nude, od kiedy mam tę paletę używam go prawie bez przerwy, jest idealnym cieniem przejściowym, pięknie wygląda na powiece. Cienie bardzo dobrze się rozcierają, jak masełko, dzięki czemu kosmetyk jest bardzo łatwy w użyciu, ale trzeba uważać, żeby się nie pobrudzić, bo dosyć mocno pylą. Uwaga również na brokaty, lubią się osypać, za to wsmarowane w powiekę palcem dają niesamowity efekt, przepięknie odbijają światło i błyszczą całą paletą kolorów - cudo. Paleta jest utrzymana raczej w ciepłej tonacji, ale w moim przypadku jest to cecha na plus, dobrze czuję się w takich kolorach. Nie wszystkie kolory są użytkowe na codzień, te bardziej czerwone i różowe użyjemy do bardziej odjechanych makijaży, ale uważam że i tak warto skusić się na tę paletę, dla samych podstawowych kolorów i dla brokatów. Paletka jest bardzo solidnie wykonana, podoba mi się opakowanie zarówno pod względem wizualnym jak i funkcjonalnym. Ma duże lusterko, co ułatwia wykonywanie makijażu.

Obserwując wiele wizażystek zauważyłam u nich tą paletke. Długo się nie zastanawiając zamówiłam ją. Nie żałuję. Jest genialna... Maty pięknie się ze sobą blenduja. Cienie matowe się nie osypuja. Błyski są tak masełkowe, że praca z nimi to sama przyjemność. Na powiece dają piękną świecącą się tafle błysku. Marka nie jest bardzo znana a robi niesamowite palety. Jeżeli ktoś zastanawia się nad jej kupnem polecam.

Kolorystyka palety totalnie do mnie przemówiła ???? cienie są świetnej jakości. Maty pięknie się blendują, mają niewielki osyp jednocześnie są miękkie przy nakładaniu. Błyski wyglądają na oku obłędnie. Tutaj już osyp jest większy, jednak wcale mi to nie przeszkadza. Cienie na bazie utrzymuje się nawet 12 h. Dodatkowo podoba mi się forma opakowania - książki.

Jako, że paletka Foxy Lady sprawdza się u mnie rewelacyjnie, zdecydowałam się na kolejną paletkę od Mexmo by AndzieThere. Tym razem jest to walentynkowa paletka Beloved. Na początku nie byłam przekonana do kolorystyki palety. Błyski i maty w bardziej dziennej odsłonie od razu skradły moje serce, jednak nie wiedziałam kiedy użyję czerwieni Heart czy różu Soulmate. Na swatchach w internecie zobaczyłam, że te mocniejsze kolory fajnie się rozcierają i w sumie są całkiem użytkowe, a Andzia na filmie pokazała makijaż z użyciem fioletu, w którym się zakochałam. Paletka jest przepiękna. Bardzo porządnie wykonana, z lusterkiem. Kolory są naprawdę przemyślane. Jest to według mnie paletka uzupełniająca, bardzo się ciesze, że nie ma w niej matowego beżu i czerni, gdyż mam je w kilku innych paletach. Cienie są bardzo dobrej jakości, tak samo jak w palecie Foxy Lady - maty masełkowe, idealnie się blendują, a błyski mocno i pięknie się mienią. Bardzo łatwo i przyjemnie się z nią pracuję.

Paletka jest absolutnie przepiękna na żywo. Bardzo mnie zaskoczyła jakością! Opakowanie jest bardzo porządne i po prostu estetyczne. Nie mam nic do zarzucenia. Cienie matowe są mięciutkie, mocno napigmentowane, rozcierają się z chmurkę, nie osypują się (na oku; w palecie przy nakładaniu na pędzel troszkę się osypują). Kolory są przepięknie dobrane. Błyski są tak piękne i tak mocno odbijające światło, że jedyna rzecz do jakiej mogę je porównać to turbopigmenty z glamshopu. Powiedziałabym, że błysk jest na tym samym poziomie. Jestem zakochana w tej paletce i zdecydowanie stałam się fanką marki mexmo dzięki niej. Świetna robota! Dodam jeszcze, że początkowo gdy ją zobaczyłam wydała mi się o wiele zbyt podobna do palety Wedding Vibes z miyo, którą już posiadam, ale jak porównałam do siebie najbardziej zbliżone kolory, okazało się, że są zupełnie inne. Peach it up jedynie bardzo przypomina kolor wedding cake, ale reszta zdecydowanie się różni.

To moja pierwsza paleta tej firmy. Jak dla mnie jest fantastyczna. Maty są bardzo mocno niepigmentowane, pięknie się blendują. Błyski są fantastyczne. Przepięknie błyszczą, są wielowymiarowe i nie osypują się nawet bez bazy. Paleta jest zarówno użytkowa, jak i można nią poszaleć makijażowo. Jak dla mnie cena jest adekwatna do jakości.