Oillan Med+, Kojąco-ochronna emulsja do mycia 

Kupiłam dla męża, który ma bardzo wrażliwą skórę dłoni. Ale nie byłabym sobą, gdybym też jej nie używała. OPAKOWANIE Tubka, plastikowa. OK pod prysznic, ale ja chciałam mieć do rąk więc przelałam po pojemnika z pompką. SKŁAD Bardzo dobry. Nie ma żadnych agresywnych detergentów, za to są substancje natłuszczające i nawilżające. DZIAŁANIE Bardzo gęsta, trochę galaretowata substancja. Zapach niezbyt przyjemny, ale do wytrzymania. Zupełnie się nie pieni. Bardzo wydajna, trzeba niewiele by umyć ręce. Pozostawia dłonie przyjemnie nawilżone. Ja i tak używam kremu do rąk, ale z pewnością nie jest to kosmetyk, który wymaga natychmiastowego stosowania kremu po myciu. PODSUMOWUJĄC Do zadań specjalnych. Jeśli ktoś ma zdrową skórę bez tendencji do przesuszania i alergii z pewnością nie musi tej emulsji używać. Ale dla osób z problemami, lub dla tych, które bardzo często myją ręce - warto spróbować.

Emulsje otrzymałam w boxie kosmetycznym, sama raczej nie zakupiłabym takiego kosmetyku, bo wole mocno pieniące się zapachowe formuły, a po za tym moja skóra nie jest na tyle problematyczna by stosować tego typu produkty. Mam , używam , ale nie popadłam w zachwyt, jednak uważam że to świetny produkt , który sprawdzi się przy skórze z skłonnością do szorstkości i przesuszeń. Tubka jest mięciutka w białym kolorze i zawiera 200 ml produktu. Posiada zamykanie klik i można postawić ją na zakrętce. U mnie zamykanie odmówiło posłuszeństwa po pierwszym użyciu i nie mogłam go zamknąć tak aby zawartość była dobrze zabezpieczona przed wyciekaniem. Kolorystyka jest biała z niebieskimi i żółtymi dodatkami dodatkowo widnieje graficzny rysunek kwiatka - ochrona przed pyłkami, ręki - ochrona przed niklem i psa - ochrona przed sierścią. Z tyłu opakowania widnieje szczegółowy opis produktu począwszy od przeznaczenia, poprzez sposób stosowania po dokładnie rozpisany skład. Konsystencja jest mocno żelowa, galaretowata , faktycznie jest to emulsja w białym kolorze. Wygodna w aplikacji , dobrze trzyma się dłoni i nie ucieka przez palce. Zapach jak dla mnie niezbyt przyjemny, mało wyczuwalny, ale kojarzy mi się z olejem jadanym z dodatkiem chemii. W przypadku kosmetyku z właśnie takim przeznaczeniem jest dla mnie zrozumiały i do zaakceptowania. Przyjemny i przyjazny skórze skład kosmetyku z bez agresywnych substancji myjących z wieloma olejkami: olej awokado, olej z baobabu, olej z nasion wiesiołka, olej z pachnotki, olej arganowy, dodatkowo masło shea, gliceryna, witamina E, naturalne substancje myjące, pieniące. Jak na produkt myjący to jest tu bardzo dużo substancji pielęgnujących skórę. Emulsja w zasadzie wcale się nie pieni, przy pierwszym zastosowaniu miałam wrażenie że pomyliłam kosmetyki i używam balsamu do ciała, jednak skórę oczyszcza w dobrym stopniu. Pozostawia na niej wyczuwalną warstwę która nie klei się i nie jest tłusta. Natychmiastowo przynosi ulgę w przypadku podrażnień, niweluje wszelkie szorstkości i przesuszenia. Pozostawia skórę gładką i delikatnie natłuszczoną. U mnie w domu stosowana jest jako dodatek do kąpieli w wannie i pod prysznic. Używają ją również moje chłopy i mimo pierwszych dziwnych reakcji przy kąpieli bardzo sobie chwalą ten kosmetyk. Podsumowując to dobry kosmetyk który nie tylko oczyszcza ale także pielęgnuje skórę. Z pewnością bardziej zadowolone będą osoby z skórą alergiczną i problematyczna, które poczują ulgę i komfort po kąpieli z tą właśnie emulsją.

Emulsja ta była w którymś z pudełek pure beauty. W sam raz bo właśnie niedawno mamy w domu niemowlaka więc mogłam przetestować ten produkt. Wygodne opakowanie, emulsja jest biała i gęsta. Z początku pod strumieniem wody wytwarza niewielka pianę ale po chwili znika pływają za to jakieś białe glutki. Co mogę napisać. Myć nie umyje ale pozostawi na skórze taka delikatna powłoczkę natłuszczającą. Skóra po nim nie jest szorstka a delikatna i miękka. Za to plus, jednak sama z siebie już tego nie kupię. Ostatecznie emulsja nie jest zła bo są gorsze i to strikte dla dzieci, ale taka zachwycająca nie jest. Można spróbować krzywdy nie zrobi.

Oczyszcza skórę nie naruszając bariery ochronnej skóry, chroni przed wysuszeniem i łuszczeniem oraz hamuje alergiczne stany zapalne. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Zawiera olej z awokado, olej arganowy, masło shea. Idealny dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Może być stosowana pod prysznicem jak i w kąpieli. Emulsja nie pieni się, ma naturalny zapach jakby balsamu dla dzieci, natłuszcza ciało, po użyciu skóra jest ukojona i otulona. Wczesną wiosną miałam problemy skórę w postaci czerwonych plamek i podrażnień od uczulenia na pyłki na dekolcie i ta emulsja zniwelowała swędzenie i pozbyłam się reakcji alergicznej.

Nie mam dużych problemów skórnych, ale ze względu na powracający trądzik na plecach zdecydowałam się na wypróbowanie tej emulsji. Zapach jest przeokropny, da się nim umyć, ale nie jest to zbyt przyjemne odczucie, a jednak prysznic kojarzy się z odświeżeniem, a nie przykrym obowiązkiem. Dodatkowo produkt praktycznie się nie pieni, przez co jest bardzo mało wydajny. Po zużyciu jednej buteleczki nie zauważyłam, żeby ten trądzik jakoś bardzo się zmniejszył, mimo stosowania również produktów przepisanych przez dermatologa. Cena również nie zachęca, choć mam świadomość tego, że produkty przeznaczone dla osób z problemami skórnymi zawsze "swoje" kosztują. Oczywiście, emulsja ta nie zaszkodziła mi w żaden sposób, ale równie dobrze mogłabym kupić żel pod prysznic za kilka złotych i efekt byłby ten sam.

W sezonie zimowym skóra mojej rodziny wymaga szczególnej troski. Najlepiej wtedy działać nie tylko balsamami i kremami ale pielęgnacje zaczynać już od kąpieli. Wtedy przydają się tego typu emulsje do kąpieli tym bardziej, że może ją stosować cała rodzina i dzieci powyżej 1 miesiąca życia. Klasyczna, wygodna tubka z białą emulsją o kremowo-olejkowym, delikatnym zapachu. W składzie mamy już na drugim miejscu po wodzie olej z awokado, glicerynę, roślinne emolienty, masło shea, olej arganowy, z wiesiołka, baobabu. Substancje myjące są delikatne. Produkt jest testowany dermatologicznie i mogą go stosować go alergicy oraz osoby ze skórą wrażliwą, atopową, łuszczycą i egzemą. Emulsja przeznaczona jest do codziennej profilaktyki oraz niwelowania zmian skórnych, powstałych w wyniku alergii kontaktowej i pyłkowej. Produkt można stosować zarówno jako żel pod prysznic jak i dodawać bezpośrednio do kąpieli w wannie. Ja wolałam używać go pod prysznicem, mam wrażenie, że wtedy jego działanie jest bardziej wyczuwalne. Emulsja nie pieni się mocno, jest raczej kremowa. Delikatnie myje i po kąpieli skóra jest gładka i miękka. Produkt nie powoduje ściągnięcia i uczucia suchości skóry. Czy chroni przed alergenami nie jestem w stanie powiedzieć ale mam wrażenie, że po kąpieli skóra jest bardziej ukojona i przygotowana do dalszej pielęgnacji. Na plus wydajność i fakt, że może stosować go cała rodzina.