Ziaja Mamma mia, Krem przeciw rozstępom (nowa wersja) 

Stosowałam codziennie po wieczornej kąpieli od ok. 4 miesiąca. Teraz jestem w 9 miesiącu i rozstępów brak. Nie wiem na ile to zasługa kremu a na ile uwarunkowania genetyczne ale nawet jeśli sam krem przed rozstępami nie chroni w 100%, to na pewno nie zaszkodzi jako fajny, lekki balsam nawilżający który na rozciągający się brzuszek jest potrzebny. Krem pachnie neutralnie i bardzo dobrze się wchłania, skóra się po nim nie lepi. Jest też wydajny i stosunkowo niedrogi w porównaniu do innych podobnych produktów. Warto wypróbować!

Krem stosowałam między 6, a 9 miesiącem ciąży na przemian z olejkiem z Bielendy. Jestem zadowolona, ponieważ mimo genetycznych skłonności (rozstępy miewałam od wahań wagi już wieku 12 lat), udało mi się dotrwać do 9 miesiąca ciąży, a rozstępów dalej nie ma. Nie wiem na ile to zasługa kosmetyków, a na ile kwestia szczęścia, ale byłam zadowolona ze stosowania tego kremu. - tani -wydajny -dość szybko się wchłania -zapach wyczuwalny, ale neutralny -rozstępów brak :D

Kosmetyk warto stosować przeciw rozstępom oraz bliznom, szczególnie po przybraniu na wadze. Działa skutecznie, aczkolwiek wymaga stosowania regularnie. Wygładza rozstępy, zmniejsza widoczność i pigmentację także niewielkich blizn. Ładnie pachnie, jest wydajny, zostawia na skórze nawilżającą powłokę, działa poniekąd jak balsam. Zdecydowanie warto, dedykowany jest dla kobiet w ciąży i po niej, ale warto po niego sięgnąć także przy nagłej zmianie masy ciała.

Balsam mieści się w małej białej buteleczce, przez którą nie widać ile jeszcze produktu zostało w środku. Zamykana jest ona na klik. Balsam ma fajną lekką mleczną konsystencję która super się rozprowadza i szybko się wchłania. Nie zostawia on tłustej ani lepkiej warstwy. Jest on delikatny dla skóry, nie podrażnia jej, jest on odpowiedni dla kobiet w ciąży. Sama używam go już od czwartego miesiąca ciąży. Balsam dobrze nawilża skórę, zostawia ją wygładzoną i miękką w dotyku. Co do działania przeciw rozstępom to tak: tych które wcześniej miałam (a miałam takie dosyć drobne) nie pozbył się, natomiast mimo używania go przez kilka miesięcy i tak w ciąży pojawiły mi się rozstępy. Co prawda nie są one duże, być może gdyby nie ten balsam to było by gorzej. Produkt jest bardzo wydajny, spokojnie wystarczy na kilka miesięcy.