Garden Planet Wzmacniająca odżywka do włosów z ekstraktem z opuncji figowej 

Garden Planet to marka którą widziałam chyba jedynie w sieci drogerii Kontigo. Odżywkę kupiłam (wraz z innymi kosmetykami do włosów tj. szampony czy odżywki marki Garden Planet) zachęcona bardzo niską ceną promocyjną (7 zł za opakowanie). Szczerze mówiąc nie wiem jaka jest cena regularna tego produktu, jednak uważam że za 7 zł naprawdę warto ją wypróbować. Odżywka znajduje się w butelce o pojemności 280 ml. Nie posiada jakiegoś szczególnego zapachu. Ma bardzo prosty skład, nie zawiera alkoholu (co jest dla mnie dość istotne jest chodzi o odżywki do włosów). Grafika dosyć minimalistyczna, nietypowa. Choć nic specjalnego :) Jeśli chodzi o działanie. Cóż… w tej cenie miałam już lepsze odżywki. Nie jest zła, ale też nie ma co oczekiwać od niej efektu WOW. Delikatnie wygładza i ujarzmia włosy. I to wszystko. Ma dosyć lekką konsystencję, używam jej na codzień. Nie obciąża włosów dlatego też moim zdaniem z powodzeniem można jej używać na włosach cienkich, rzadkich. Określiłabym ją jako taki codzienny średniak. Nie jest to raczej kosmetyk po który sięgnę ponownie, choć krzywdy na włosach nie robi :)

Odżywkę tą zakupiłam w promocji za 5zł. Zamknięta jest w plastikowej dosyć solidnej butelce o brązowym kolorze. Zamknięcie na klik porządnie trzyma, nie trzeba się bać, że coś się samoczynnie wyleje. Grafika lemurów jest urocza i zdobi opakowanie. Odżywka jest biała, w konsystencji jak kremożel. Zapach jest delikatny i specyficzny, nie należy do przyjemnych. Cieszyłam się, że nie jest intensywniejszy dzięki czemu jakoś mogłam zużyć opakowanie. Brak wydajności, szybko się kończy nie dając obiecywanych efektów. W sumie jedyne co robi to ułatwia rozczesywanie włosów. Na pewno nie wrócę, nawet gdyby się znów trafiła taka promocja.