Garden Planet Oczyszczający szampon do włosów z olejem z czarnuszki 

Brązowa butelka z miękkiego plastiku o pojemności 300ml i ciekawą szatą graficzną - pszczoła wśród niebieskich kwiatów zobrazowane geometrycznie. Zamknięcie typu klapka z niewielkim otworem dozującym. Konsystencja żelowo-płynna niestety wpływa na wydajność - musiałam każdorazowo używać po dwa razy ilości czubatej łyżki, ponieważ podczas pierwszego mycia szampon nie chciał się za bardzo spienić na mojej skórze głowy, dopiero po spłukaniu i ponownej aplikacji mogłam swobodnie maskować skalp. Ale standardowe trudności przy rozczesywaniu przed nałożeniem maski lub odżywki pozostały. Szampon zapewnia bardzo intensywne oczyszczenie, bo mam wrażenie, że moje włosy wręcz skrzypią i są wyraźnie odbite od nasady, ponadto trudna do zmycia farba do włosów znacznie szybciej zaczęła się wypłukiwać. Przedłuża świeżość pasm - zazwyczaj myłam włosy co 3-4dni, a gdy zaczęłam używać tego szamponu mogę myć włosy co 5 dni. Zapach to wyraźne nasiona czarnuszki - dosyć ostry aromat z ziołowym tłem, nie przypomina za bardzo tego olejku z czarnuszką z Bioelixire - utrzymuje się na włosach dwa dni po myciu i użyciu intensywnie pachnącej maski do włosów i kosmetyków do stylizacji i termoochrony.

Będąc w Kontigo skusiłam się na ten szampon, ponieważ był w atrakcyjnej cenie i świeżo pachniał. W dodatku potrzebowałam coś na moje przetłuszczające się w zimie włosy. Kupiłam od razu komplet wraz z odżywką. Szampon pachnie ładnie, świeżo i delikatnie. Zapach jest nienachalny. Pieni się raczej średnio, przy czy, jest dość lejący się. Producent reklamuje go jako "oczyszczający". Dla mnie zawsze jednokrotne mycie włosów było niewystarczające, a po dwukrotnym nałożeniu szamponu efekt był po prostu akceptowalny. Niby włosy czyste, ale bardzo obciążone i bez efektu "oh jakie piękne umyte włosy". Także w zakresie siły jego mycia myślę, że 6/10. Za tą cenę na rynku jest bardzo dużo innych konkurencyjnych szamponów. Produkt ten mnie nie zachwycił i nie zamierzam kupić go ponownie.

Oczyszczający szampon do włosów z olejem z czarnuszki od Garden Planet, to produkt dedykowany dla włosów z tendencją do przetłuszczania się i zawiera m.in. witaminę B3 i olej z czarnuszki. Jestem posiadaczką włosów długich, farbowanych, z tendencją do przetłuszczania u nasady, a jednocześnie skłonnych do puszenia na końcach i elektryzowania oraz tworzenia kołtunów i plątania. Szampon znajduje się w smukłej i przyciemnianej butelce o pojemności 300 ml i zamykanej na klik. Niestety, nie widać zbyt dobrze, jaka ilość produktu ubyła. Bardzo podoba mi się desing opakowania i grafika z motywem pszczoły. Szampon ma lejącą konsystencję. Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny, i określiłabym go jako ziołowy. Nie pieni się zbyt mocno, można uzyskać efekt delikatnej piany. Po umyciu włosy są powinny być "oczyszczone", ale nie jest to efekt którego bym oczekiwała, szczególnie w przypadku, gdy włosy są mocno tłuste - trzeba wtedy użyć nieco więcej szamponu, by uzyskać efekt czystej skóry głowy. Po użyciu włosy są gładkie i ładnie rozczęstują. Szampon jest delikatny dla skóry głowy, nie podrażnia, a dodatkowo 95% składników jest pochodzenia naturalnego.

Produkt otrzymałam do testu od wizaz.pl, za co bardzo dziękuję. Szampon bardzo przypadł mi do gustu. Świetnie oczyszcza włosy nawet już po jednym myciu (zawsze myję dwukrotnie). Szampon przedłuża świeżość włosów, mam bardzo przetłuszczającą się skórę głowy i muszę myć ją codziennie. Ten szampon sprawia, że świeżość mojego skalpu jest o wiele dluzsza. Produkt świetnie pachnie i ma przyjemną konsystencję.

Opakowanie bardzo ładne ,wygodne w użytku,zapach bardzo przyjemny,a w konsystencji idealne do dobrego rozprowadzenia.Mi osobiście wygląd opakowania przypadł do gustu,nie jest tandetne ,krzykliwe tylko ładnie wtapia się w otoczenie t.z.n.bardzo fajnie wygląda w łazience na półce i przyciągnęło wzrok mojej siostrzenicy która od razu chciała zobaczyć tą pszczółkę z półki ciociu pokaż pszczółkę co to jest.

Bardzo ucieszyłam się, kiedy otrzymałam w ramach testowania szampon Garden Planet z olejem z czarnuszki, ponieważ staram się używać głównie naturalnych kosmetyków przyjaznych planecie, a z marką nie miałam wcześniej kontaktu. Szampon zamknięty jest w bardzo estetycznej i designerskiej buteleczce - ładnie wygląda na półeczce za co plus :) Po otwarciu pierwsze wrażenia bardzo przyjemne - zapach jest delikatny, przyjemny, mi osobiście przypomina ciasto cytrynowe :) Szampon jak na produkt naturalny całkiem dobrze się pieni, jednak do dokładnego umycia włosów należy aplikację powtórzyć tj. umyć włosy dwukrotnie. Nie jest to problem dla osób takich jak ja, które zawsze myją włosy dwa razy. Po dwukrotnym umyciu włosy są oczyszczone i lekkie. Szampon dobrze się spłukuje. Zapach czuć tylko podczas mycia, nie pozostaje na włosach. Szampon jest delikatny dla skóry głowy, moja jest wrażliwa, więc jest to istotne. Mam wrażenie, że po umyciu moje włosy są nieco dłużej świeże, niż zazwyczaj. Ogromny plus za naturalny skład.

mam mega lojotokową skórę glowy, wlosy muszę myć codziennie, żeby jako tako wyglądać, szampon gaden planet jest jednym z nielicznych, który przedłuża świeżość moich wlosów u nasady o pół dnia, dobrze się pieni, dobrze oczyszcza skalp, po umyciu czuć swieżość, jedynie włosy na dlugości robią się trochę "sianowate", ale wybaczam z racji tej świeżości, którą pozostawia na skórze głowy przez półtora dnia, polecam tłuściochom, fajny skład, ładna butelka, w zapachu i działaniu przypomina trochę balsam do włosów sylveco, może lepiej oczyszcza i włosy są bardziej błyszczące, ale to to wg mnie bardzo podobne produkty

Mam włosy bardzo długie (do pępka), gęste i grube. Mycie i suszenie włosów zajmuje mi dużo czasu. Z szamponem Garden Planet włosy zachowują świeżość 2 dni dłużej, są uniesione, ale nie "pieją" elektryzują się. Szampon ma ładny zapach, który znam już z innych produtów z czarnuszką.

Włosy już od pierwszego użycia były dobrze oczyszczone a z każdym kolejnym kondycja moich włosów wyraźnie poprawiła się. Jakoś po około tygodniu używania, kiedy włosy przyzwyczaiły się do naturalnych składników i zaczęły współpracować z nimi włosy stały się przyjemne i miłe dotyku. Wtedy także nastąpiła poprawa ich wyglądu, stały się mocniejsze i mniej wypadały. Drogocenne skladniki nadają włosom zdrowego wyglądu, dobrze się rozczesują i są świetnie oczyszczone. Szampon jest wydajny ponieważ nie trzeba wiele go ale dobrze umyć głowę.

- Piękna szata graficzna - Dobry skład - Odpowiednia dla mnie konsystencja - Ziołowy zapach (uwielbiam!) - Włosy po użyciu są świeże, sypkie, zdrowe, odżywione, miękkie i lśniące - Wydajność na plus

Powiem szczerze że jedyne co zachwyciło mnie w tym produktcie to szata graficzna-za to wystawiam 6.Ładna ciemna buteleczka z eko-szatą graficzną z motywem pszczoły oraz ciekawostką na temat pszczół pt "Czy wiesz że?" sprawia że produkt kojarzy się odrazu z marką eko-friendly.Za to ogromny plus. Niestety,co do działania szamponu nie jestem zachwycona.Fakt mam bardzo wymagające włosy-suche na koncach i przetłuszczajace sie przy skorze głowy i niestety ten szampon jest dla mnie poprostu za słaby. Z powodzeniem stosowałam go jednak u swojej córki która ma "normalne" włosy i u niej sprawdził się doskonale. Jednym słowem -nie zachwycił mnie na tyle bym sięgneła po niego ponownie. Jest mało wydajny,musiałam lać go sporo a przy tym nie robił z moimi włosami w sumie nic czego nie zrobiłby inny szampon.

Szampon ma dobry skład, delikatny lekko ziołowy zapach i doskonale oczyszcza włosy. Używam go co kilka myć właśnie, gdy tylko zauważę, że moje włosy są mocno obciążone. Szampon może zaskoczyć, że nie pieni się mocno, najlepiej go rozcięczyć przed użyciem, np w kubeczku z odrobina wody i dopiero wtedy nakładać na głowę, w innym przypadku może przesuszyć skalp wrażliwej skóry.

Latem w szczególności borykam się z przetłuszczaniem włosów, które jest nasilone. Bardzo często noszę nakrycie na głowie, co też pewnie to nasila. Szampon nakładam na głowę i zaczynam myć od lini brzegowej włosów, przechodząc do środka głowy. Jego zapach jest bardzo odświeżający, mi osobiście przypomina mentolowo-cytrusowy. Do tego czuć wyraźne na głowie orzeźwienie. Myje nim głowę 2 razy. Bardzo dobrze się pieni, nie potrzeba dużej ilości produktu. Do tego nie ma problemów ze spłukiwaniem. Włosy po umyciu są wyraźnie oczyszczone. Natomiast nie są w żaden sposób przesuszone, nie powstaje tzw „sianko na włosach” , jak to było u mnie w przypadku szamponów dobrze oczyszczających. Jedynie przy używaniu danego szamponu samodzielnie, bez żadnej odżywki, maski włosy bardzo ciężko rozczesać. Akurat próbowałam w ramach testu, lecz nie jest to dla mnie problemem, ponieważ zawsze jakąś nakładam. Do tego wspomnę, że mam włosy rozjaśnione i szampon nie sprawił, żeby pożółkły. Szampon przede wszystkim ma świetny skład, zawiera olej z czarnuszki, który moje włosy uwielbiają. Oprócz właściwości oczyszczających, dodatkowo pielęgnuje. Ma formułe wegańską, wiec duże ukłony w kierunku marki. Bardzo cenię firmy, które sięgają po takie rozwiązanie. Do tego sprawia, że włosy są odbite od nasady. Mam wrażenie, że zyskują na objętości. Czy warto kupić, użyć? Jeśli ktoś ma problem z przetłuszczającą się skórą głowy, ale chciałby uniknąć szamponu, który składa się z parabenów i silikonów to szczerze polecam. Dla mnie wśród szamponów oczyszczających jest faworytem. Nigdy nie mogłam żadnego używać przez dłuższy czas, z reguły kupowałam różne i oddawałam komuś innemu, bo żaden mi nie podchodził, a tutaj wspaniałe i miłe zaskoczenie. Myślę, że szampon zostanie ze mną na dłużej, bo mimo zamiennych produktów, co 2/3 mycie zawsze używam szamponu oczyszczającego.

Szampon oczyszczający z olejem z czarnuszki marki Garden Planet otrzymałam dzięki Klubowi Recenzentki, za co jestem bardzo wdzięczna, gdyż wcześniej nie znałam tej marki. Szampon zamknięty jest w uroczym opakowaniu. Jest to buteleczka wykonana z miękkiego plastiku. Ozdabiają ją przepiękne nadruki przywołujące naturę. Dodatkowo zapach umila korzystanie z produktu - jest bardzo naturalny, ziołowy, taki jak lubię. Szampon zawiera wiele składników naturalnych, za co duży plus. Jest on delikatnym szamponem, przeznaczonym do codziennego stosowania. Konsystencja szamponu jest średnio-gęsta. I teraz pora na niestety minusy. Szampon bardzo ciężko się pieni, stwierdzam, że nie chce się pienić praktycznie wcale. O ile rozumiem, że jest to delikatny szampon (takich też używam na co dzień), to z żadnym jeszcze nie miałam takiego problemu jak z szamponem Garden Planet. Dosłownie myję włosy 3-4 razy, by mieć pewność, że będą świeże. Wylewam bardzo dużą ilość produktu, przez co bardzo szybko go zużyłam. Piana, którą udaje mi się wytworzyć jest bardzo delikatna. Można rzec, że aksamitna. Niestety nie można uznać tego za plus, ponieważ bardzo szybko znika. Nie mogę myć głowy przez dłuższy czas, bo piany po chwili nie ma. Szampon nie podrażnił mojej skóry głowy. Ale nie zauważyłam, by zrobił dla niej "coś" dobrego. Mimo, iż w nazwie widnieje słowo "oczyszczający", to nie zauważyłam, żadnego niesamowitego oczyszczenia. Wręcz przeciwnie - skóra głowy przetłuszczała mi się nieco szybciej po nim, niż po innych delikatnych szamponach. Jeśli chodzi o włosy, to są po nim nawilżone, miękkie, ale trzeba uważać również na ich puszenie. Ogólnie, szampon ten po prostu mnie nie zachwycił, a poza ładnym zapachem i opakowaniem, jego użytkowanie nie było przyjemne.

Szampon ma dość lejącą konsystencję, co dla mnie jest zdecydowanym plusem, ponieważ ułatwia mi to rozprowadzenie szamponu do wszystkich włosach. Delikatnie, a jednocześnie skutecznie oczyszcza. Dodam również, że dość delikatnie się pieni. Nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia skrzypiącej skóry głowy i włosów. Zdecydowanie już na etapie spłukiwania szamponu czuję, że włosy są wygładzone. Przyjazny skład kosmetyków jest bardzo dużym plusem, ponieważ to bomba witaminowa dla włosów. Szampon ma bardzo ładny delikatny zapach, który nie utrzymuje się na włosach ale uprzyjemnia proces mycia włosów.

Posiadam cienkie, ale przetłuszczające się włosy. Ciężko znaleźć mi produkt, który dobrze je oczyści i doda im objętości. Szampon Garden Planet idealnie wywiązuje się z tego zadania, a do tego ma delikatny skład bez SLS. Radzi sobie nawet z usuwaniem oleju po olejowaniu. Dużym plusem tego produktu jest też to, że nawet gdy nie użyję odżywki po myciu włosy dobrze się prezentują, nie ma problemów z ich rozczesaniem. Sama konystencja produktu jest idealna - ani nie gęsta, ani niezbyt rzadka. Zapach jest subtelny i naturalny/roślinny. Chętnie wrócę ponownie!

Szampon do włosów od marki Garden Planet to kosmetyk zamknięty w dość miękką butelkę, wykonaną z ciemnego tworzywa, niestety nie zobaczymy go za bardzo ile zużywamy, ale jeśli odkręcimy butelkę owszem. Kosmetyk ma bardzo poręczne opakowanie, z zamknięciem na klik. Pojemność to 300 ml, co mi się podoba to na opakowaniu wyraźnie widać do kiedy należy zużyć kosmetyk. Szata graficzna bardzo przyjemna dla oka, bardzo designerska, dodatkowo plus za umieszczenie ciekawostki na butelce. Szampon zawiera w swym składzie witaminę B3 i olej z czarnuszki. Kosmetyk posiada delikatną formułę, przeznaczony jest do włosów przetłuszczających się, czyli dokładnie takich jak moje. Konsystencja szamponu jest dość rzadka, lejąca, trzeba uważać, aby kosmetyk nie uciekł nam z dłoni. Barwa przezroczysta, lekko żółta, a co do zapachu to jest on bardzo przyjemny, ziołowy, zawdzięcza to czarnuszce, włosy pachną nim nawet na drugi dzień. Jeśli chodzi o działanie to szampon od marki Garden Planet jak twierdzi producent ma dokładnie oczyszczać zarówno włosy jak i skórę głowy i tak też robi, na moich włosach sprawdził się. Do tej pory miałam wrażenie, że moje włosy i skóra głowy już na drugi dzień po umyciu jest tłusta, nie wygląda tak jak bym chciała. Z tym kosmetykiem jest inaczej, umyte włosy na drugi dzień nadal są świeże, znacznie mniej się przetłuszczają. Szampon jest bardzo wydajny, od kiedy otrzymałam go nie zużyłam nawet połowy butelki, a włosy myję co drugi dzień i za każdym razem biorę podwójną porcję na dłoń. Kosmetyk delikatnie się pieni, a to za sprawą naturalnych składników, a zawiera ich aż 95%. Plus za opakowanie, które nadaje się do recyklingu, ma wegańską recepturę. Włosy łatwo się rozczesują, są miękkie w dotyku, wyglądają świeżo. Dostępność szamponu – można go dostać w drogerii Kontigo, a cena trochę mogłaby być niższa, ale rozumiem, że za kosmetyk naturalny warto zapłacić więcej.

Opakowanie produktu jest funkcjonalne i bezproblemowe. Szampon łatwo wydobywa się z opakowania. Przy jednorazowym myciu wylewałam go jednak dosyć sporo, co odbijało się na jego wydajności. Szampon troszkę sklejał moje włosy, przez co miałam troszkę problemy z ich rozczesaniem. Moje włosy są jednak trudne i ciężko je nawilżyć. Ogromną zaletą szamponu jest natomiast długotrwałe uczucie świeżości. Jest on odpowiedni do codziennego stosowania, gdyż jest lekki i delikatny.