Donum Naturea Żel z aloesem wielofunkcyjny 99% 

Taka budżetowa wersja aloesu z lekką domieszką,dzieki której aloes tak nie ściąga skóry (bo na czysto zazwyczaj tak działa). Istnieje w dwóch wersjach, jedna ma aloes i ekstrakty w składzie, druga aloes, ale na 3 miejscu glicerynę i ekstrakty. Do tej pory zużyłam już trzy tubki, jedna trafiła się z gliceryna jako trzecią w kolejności. Ta wersja jest bardziej lepka i dłużej się wchłania w skórę, ale mocniej nawilża, dla mojej cery niekoniecznie dobra, ponieważ jest mieszana i skłonna do trądziku. Wersję z gliceryną wysoko w składzie nie dawałam też na włosy, bo różnie na nią reagują. Ta jedna tubka zużywana była więc przeze mnie długo, zazwyczaj na ciało. Pozostałe o podanym tu składzie były dla mnie bardziej wielofunkcyjne, do twarzy, do włosów, czasem ciała. Nie odczuwam po nim żadnych podrażnień, wysypu czy nadprodukcji sebum. Włosy fajnie przygotowuje pod oleje na noc. Nawilża na pewno, ale co ważne na skórę nie daje się takich preparatów na sucho, zawsze na wilgotną skórę np od hydrolatu. Ja zachowawczo po użyciu pryskam hydrolatem raz jeszcze, szybciej się wchłania,nie ma uczucia ściągnięcia. Podrażnienia łagodzi, skórę lekko napina. Warto mieć aloes w pogotowiu też przy ukąszeniach np, poparzeniach słonecznych. W tych przypadkach wolę jednak wersje mniej wzbogacane, bo jednak intensywniejsze w działaniu. Często używam go do masek DIY do włosów, wcieram w skórę głowy. Łagodzi, nawilża i poprawia kondycję skalpu. Użyłam go również do stworzenia serum z Koncentratem na naczynka z Fitomed, dało odpowiednią konsystencje. Reasumując jest ok, nie odbiega jakością od innych dostępnych aloesów kiedy utrafimy skład jak wyżej. Opakowanie to prosta, wyciskana tuba.