A-Derma Exomega, Control Baume Emollient Balsam - emolient skóra sucha i skłonna do atopii

Balsam poleciła mi dermatolog. Mam skórę przesuszoną, delikatną, naczynkową i skłonną do podrażnień/atopowego zapalenia skóry i wyprysków. Nie sprawdzają się u mnie żadne kremy o lekkiej żelowej konsystencji ani sera z kwasem hialuronowym, skóra się po nich lepi i jest jeszcze bardziej zaczerwieniona. Potrzebuję czegoś treściwego, odżywczego ale problem zawsze był w tym, żeby znaleźć krem, który ładnie się wchłonie bez świecenia i zostawiania tłustej warstwy na skórze. Wcześniej próbowałam wielu kremów, w tym cudów z wyższej półki - Chanel, Filorga, La Mer i żaden nie umywał się do tego, jak na moją skórę zadziałał balsam A-Derma. Skóra jest nawilżona, odżywiona, sprężysta, bez podrażnień i matowa. Nie swieci się, nie lepi. Bardzo fajny balsam. Używam go zresztą nie tylko na twarz. Opakowanie jest niezwykle wydajne, starcza na bardzo długo. Nie oznaczę go jako HIT bo znalazłam dwa kremy, które jeszcze lepiej działają na moją skórę (Protini z peptydami od Drunk Elephant i balsam do skóry suchej od CeraVe) ale A-Derma to naprawdę świetny krem zasługujący na 5 gwiazdek.

Jestem posiadaczką wrażliwej skóry ze skłonnością do atopii. Ten balsam wielokrotnie uratował moją skórę. Uważam, że jest bezpiecznym wyborem dla osób chorych na atopowe zapalenie skóry, ale wiadomo, każdy musi sprawdzić na sobie. Za poważną zaletę należy uznać sterylność produktu, bezzapachowość, genialną konsystencję i wspaniałe uczucie, jakie pozostawia po aplikacji. Można się nim wysmarować od stóp do głów i na drugi dzień mieć miękką i sprężystą skórę. U mnie w rodzinie sprawdza się też osobom bez AZS. Bardzo fajnie nałożyć go np. po kąpieli, po opalaniu lub np. po depilacji, po wystawieniu na mróz czy po prostu w ramach codziennego małego spa. Polecam każdemu, mimo dość dużej ceny. Należy jednak zauważyć, że produkt ma dużą pojemność, jest hipoalergiczny i sterylny, przez co można ową cenę wyjaśnić.