Cetaphil Gentle Exfoliating Cleanser (Delikatny żel oczyszczający z peelingiem) 

Lekko złuszczający żel mykający. Co tu dużo pisać - produkt jest okej, ale do mojej cery nie jest hitem. Ma plus przyjemna konsystencja, dobrze myje, nie piecze w skórę. Jednak nie można z niego korzystać zbyt często bo wysusza skórę. Jako drugi żel do mycia twarzy jest ok.

Dobry produkt do oczyszczania twarzy, natomiast powiedziałabym, że lepiej sprawdza się do pielęgnacji wieczornej. Nie jest według mnie aż taki delikatny jakby to wynikała z zapewnień producenta. Żel jest w wygodnym opakowaniu - solidnej tubce, plastik jest dość miękki więc myślę że nie będzie większego problemu z wydobyciem produktu do samego końca. Żel ma średnią gęstość - powoli spływa z dłoni, ale spokojnie mamy czas na manewrowanie nim. Ma zatopione w nim mikrodrobinki - właśnie one odpowiedzialne są za złuszczanie. Jednak już w trakcie mycia nie czuję ich na swojej buzi. Zapach delikatny, nie przytłaczający, powiedziałabym że charakterystyczny dla marki. Ogólnie jest to dobry produkt, aczkolwiek nie wyróżnia się z tłumu.

Jestem posiadaczką skóry mieszanej, na dodatek trądzikowej, która jednocześnie okresowo jest przesuszona i wrażliwa, także średnio fajne kombo. Z marką Cetaphil miałam do czynienia już wcześniej, gdyż myłam buźkę ich emulsją i byłam z niej bardzo zadowolona, także ochoczo sięgnęłam po ich kolejną propozycję. Ten żel kupiłam w aptece internetowej za około 30 złotych za tubę zawierającą 178ml produktu. Konsystencja jest lekka, żelowa, a pod palcami podczas mycia są wyczuwalne takie mikro drobineczki. Zapach jest przyjemny, orzeźwiający. Myjąc skórę wyraźnie czuć jak skóra się oczyszcza (na pewno nie jest to jednak delikatne...). Drobinki, mimo że malutkie, fundują peeling. Niby na opakowaniu jest napisane, iż jest to produkt do codziennego stosowania nawet 2x na dzień, ale ja bym osobiście uważała, gdyż niestety tak częste stosowanie może doprowadzić do podrażnień. Dlatego zmieniłam na stosowanie 1x dziennie wieczorem, gdy skóra po całym dniu potrzebuje solidnej dawki oczyszczenia. Mimo to moja buźka za każdym razem po zastosowaniu specyfiku jest zaczerwieniona oraz po umyciu pozostaje leciutkie uczucie ściągnięcia, choć jest nieporównywalnie mniejsze niż w przypadku innych kosmetyków tej kategorii. Plus za skład z samymi łagodnymi substancjami myjącymi oraz bez zbędnych dodatków. Niestety ze względu na to, iż moja skóra raczej średnio toleruje ten kosmetyk, nie sięgnę po niego ponownie.

OPAKOWANIE: Funkcjonalna tuba. Łatwe dozowanie produktu. KONSYSTENCJA: Żelowa, średnio gęsta. Zawiera w swoim składzie mikrodrobinki, przypominające sproszkowane mini ziarenka piasku. ZAPACH: Posiada delikatny zapach, który kojarzy mi się z mydłem. DZIAŁANIE: Dobre codzienne oczyszczanie z delikatnym złuszczaniem. Nie podrażnia skóry. Twarz po zastosowaniu żelu, nawet dwa razy dziennie, nie jest podrażniona ani zaczerwieniona. Dobry do stosowania jako drugi etap oczyszczania, po demakijażu (olejkiem lub balsamem do demakijażu). WYDAJNOŚĆ: Bardzo duża wydajność. Wystarczy jedna mała porcja do dokładnego umycia całej twarzy. CENA: Trochę za wysoka jak na żel do mycia twarzy.