Lirene Dermoprogram Krem ratunek do stóp `Regeneracja` 

Chodzę co 2 miesiące na pedicure, ale bez dobrego kremu do stóp się u mnie nie obejdzie. Ten z Lirene starcza mi na bardzo długo. Używałam go ponad rok. Super sprawdzał się, zwłaszcza wieczorem po prysznicu. Bardzo dobrze nawilża stopy, odżywia je, regeneruje. Zapach mocno mentolowy, mega odświeżający, apteczny. Krem nie wchłania się do końca. Pozostawia na stopach trochę tłusty filtr. Z tego też względu nie polecam na używanie na dzień, gdy potem musimy założyć buty bez skarpet. Delikatnie zmiękcza. Jeśli zdarzy nam się, że skóra pomiędzy palcami popęka, ten krem załagodzi sprawę i po kilku dniach nie ma śladu po tej przykrej dolegliwości. Można znaleźć w dobrej cenie. Konsystencja dość gęsta, ale nie bieli. Dobrze się rozprowadza.

Ten krem działa cuda! Po jego użyciu bardzo wzrosło moje zaufanie do marki Lirene. Moje pięty w pewnym momencie były naprawdę w opłakanym stanie. Kremy, które stosowałam, nie robiły nic. Kupiłam pilnik elektryczny, ale okazało się, że też niewiele może. A było lato, sandały... I potem kupiłam ten krem, bo był po prostu w promocji. I już nigdy nie będę szukała innego! Po około tygodniu stosowania moje pięty zrobiły się tak gładkie, delikatne i miękkie, jak nigdy dotąd. Nakładam go na noc, i nie ukrywam, że nie jest to przyjemny proces. Krem pozostawią jakąs dziwną tępą warstwę na skórze, dla mnie jest to nie do zniesienia, mam ochotę to zmyć, dlatego zakładam skarpetki i staram się o tym nie myśleć :) Ale efekt jest tego wart! Pilnik nigdy więcej nie był używany, leży w szufladzie. Ten krem kosztuje grosze, moim zdaniem jest wart dużo więcej. Wystarczy tylko regularnie stosować, i stópki są jak nowe!

Krem dostałam w prezencie. Używam go od niedawna, a już widać duże, świetne efekty. Pierwsze efekty były mocno widoczne już po pierwszym użyciu. Świetnie nawilża stopy i pozostawia skórę miękką i przyjemną w dotyku. Bardzo skuteczny na szorstką skórę, a także na zrogowacenia i pęknięcia na stopach. Pozostawia miły i przyjemny zapach. Ma działające kojące i pdzynosi ulegę.

Krem Lirene Regeneracja ma ciekawy skład, który zachęcił mnie do zakupu. Zawiera 3 kwasy ( glikolowy, mlekowy, owocowy) i dużą zawartość mocznika. Natłuszcza i wygładza stwardniałe i zniszczone pięty i ogólnie stopy, a także je zmiękcza. Stopy są zrelaksowane i odświeżone. Ma delikatnie ziołowy zapach. Producent zaleca stosowanie grubszej warstwy na noc. Polecam stosować regularnie, na przykład co drugi dzień, poprzedzając peelingiem lub innego typu złuszczaniem. Szkoda tylko, że ma tak małą pojemność (100 ml).

Kremy do stóp towarzyszą mi od zawsze, kupuję je często, prawie tak często jak kremy do rąk. Mam swoje ulubione ale i tak lubię testować nowości. Krem do stóp marki Lirene kupiłam zachęcona opisem i bardzo chciałam sprawdzić czy rzeczywiście działa aż tak dobrze jak to opisuje producent. Okazało się, że działa nawet bardzo dobrze:) Krem zamknięty jest w plastikowej tubce o pojemności 100 ml. Jest całkiem spory i na długo wystarcza. Zamykanie na klik. Kolorystyka opakowania to biało-niebieskie barwy, niby nic specjalnego a jednak da się go zauważyć na sklepowej półce. Sam krem jest biały, bardzo gęsty i treściwy. Jak dla mnie to bardziej maska do stóp niż krem. Zapach trochę dziwny, wyczuwam tam trochę mentolu, ale to krem do stóp nie spodziewałam się fiołków. Krem wypróbowałam na wszystkie możliwe sposoby a najlepszy moim zdaniem to nałożenie go na noc jako maskę i założenie skarpetek. Podczas nakładania kremu stopy pokrywają się białym kolorem, nie wsiąka zbyt szybko, dlatego odradzałabym stosować go na dzień. Zdarzyło mi się tak, że nawet zaczekałam kilka dni aby pięty zrobiły się szorstkie a skóra przesuszona aby sprawdzić działanie kremu. Okazało się, że krem działa rewelacyjnie. Poradził sobie ze zrogowaceniami doskonale. Stopy na drugi dzień były mega gładkie, bardzo dogłębnie nawilżone, jakby pokryte były niewidzialnymi skarpetkami. efekt utrzymuje się nawet kilka dni a wszystko dzięki temu że krem zawiera aż 3 kwasy: mlekowy, glikolowy i owocowy a ponadto masło shea i lanolinę. Dzięki niemu stopy wyglądają na bardzo zadbane i z przyjemnością się ich dotyka. Podsumowując to naprawdę świetny krem. Producent spełnia wszystkie obietnice a cena jest bardzo przystępna. Polecam

Krem Lirene to kompleksowa kuracja dla skóry przesuszonej i pękających pięt. Jej zadaniem jest zregenerowanie i nawilżenie stóp oraz przywrócenie stopom zdrowego i pięknego wyglądu. Produkt zawiera 30% mocznika, który usuwa zrogowacenia. Kwasy AHA ułatwiają złuszczanie i wnikanie odżywczego masła shea oraz lanoliny. Krem ma dość gęstą konsystencję, dobrze się wchłania. Efekt wygładzenia widoczny już po pierwszym użyciu. Idealnie sprawdzi się jako okład na noc.