filtrami zainteresowałam się na początku tego roku, więc miałam już okazję przez ten czas przetestować kilka gagatków, spośród najbardziej popularnych spf (revox, holika holika, garnier spf sensitive, lirene natura) to chyba ten polubiłam najbardziej, do tego stopnia, że kupiłam drugie opakowanie
moja cera:
trądzikowa, skłonna do wyprysków, przebarwień, dosyć problematyczna, ale zarazem wrażliwa i delikatna, mieszana
używałam tego filtru codziennie w pracy na dworze przy pełnym słońcu w ścisłe lato, często blisko morza i nawet przy braku możliwości reaplikacji nie dopuścił do opalenia, poparzenia, przebarwienia mojej cery, chociaż uważam, że najlepszy będzie na chłodniejsze pory roku - jesień/zimę
opis producenta:
"Formuła kremu jest cudownie lekka, nie klei się i nie pozostawia białych śladów."
- nie powiedziałabym, że jest lekka, bardziej określiłabym jako "treściwa"
- klei się baaardzo
- nie pozostawia białych śladów - prawda
plusy:
- podoba mi się formuła - jest delikatna, ale przy tym treściwa, nawet bym powiedziała, że tłusta
- brak zapachu (w porównaniu z okropnie perfumowanym revoxem to ten jest bezzapachowy)
- nie bieli
- nie roluje się
- trochę trzeba go wpracować w skórę (ja zawsze aplikuję kremy ruchem wklepującym, a nie rozcierającym), ale mogłabym go aplikować bez lusterka, nie bałabym się, że zostaną mi jakieś nieestetyczne smugi
- bardzo przyjemna tubka (trochę eko i łatwo przeciąć, wykorzystać krem do ostatniego grama)
- mam poczucie nawilżenia i ochrony twarzy (nie nakładam przed aplikacją spf żadnego kremu nawilżającego, czasami tylko serum po toniku), gliceryna w składzie ma działanie nawilżające i okluzyjne, wzmacnia ochronę twarzy i zatrzymuje wodę w naskórku, zgadzam się z informacją producenta, że ma działanie anty-dryness
- nie piecze, nie szczypie w oczy, a nakładam solidną porcję zarówno pod oczy jak i na powieki
- mimo, że nie jest lekki i nie wchłania się tak jak holika holika czy revox do matu bądź satyny, uważam, że ładnie wygląda na twarzy i mi osobiście nie przeszkadza ten trochę bardziej tłusty g l o w
- pozostawia uczucie komfortu, mam wrażenie, że gliceryna dobrze działa na moją skórę, wygładza i przyspiesza procesy regeneracyjne
- nie zapycha
- znośna cena, w okolicach 30/40 złotych za 50ml
- fajnie współpracuje z makijażem, przez swoją lepkość podkład super się przykleja, dobrze trzyma puder i resztę kolorówki
- wysoka ochrona
- wodoodporność (nie wiem jak to jest z tą gwarancją producenta, bo ja nie miałam okazji sprawdzić)
plusominusy:
- klei się baaardzo, mi osobiście to nie przeszkadza, chociaż na wietrze z rozpuszczonymi włosami bywa to upierdliwe, bo się przyklejają i szybciej przetłuszczają
- glow jest f e s t I to już od indywidualnych preferencji zależy czy to już nie za dużo, myślę, że cery tłuste nie polubią się z tym produktem, bo pozostawia lepką, tłustą warstwę
-garnier nie istnieje już na rynku chińskim, nie przeprowadza testów kosmetyków ani poszczególnych składników na zwierzętach, jednak należy do koncernu l'oreal, który już to robi, więc nie jest to marka w 100% cruelty free
minusy:
- stacjonarna dostępność poza sezonem jest praktycznie niemożliwa, zostaje internet, ale też ciężko go kupić, a ceny w internecie są sporo wyższe, najbardziej się opłaca go kupić z drugiej ręki
podsumowując, mi się sprawdził, myślę, że teraz na jesień zimę będzie w sam raz, dobre nawilżenie, okluzja, ochrona przez promieniowaniem, bardzo dobry i udany produkt, będę polecać znajomym, chętnie będę go mieć zawsze w zapasie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie