Soraya I Love Serum, Serum wygładzające do każdego typu cery 

Kupiłam swoje opakowanie w Action za jakieś naprawdę małe pieniądze, a serum działało tak, jak niektóre kilkanaście razy droższe :D. Jest bardzo delikatne, dobre jako wprowadzenie do kwasów, przyjemnie niweluje grudki czy "pryszcze", widocznie oczyszcza skórę. Do tego szybko się wchłania, minimalnie lepi, ale to oczywiste, że trzeba na taki kosmetyk nałożyć jeszcze krem lub nawilżające serum.

Ta seria mnie ciekawiła. Czytałam dużo pozytywnych opinii o preparatach z serii I Love Serum więc bardzo się ucieszyłam gdy otrzymałam w prezencie wygładzające z kwasami. Po osuszeniu buteleczki muszę przyznać, że to całkiem fajny produkt i u mnie się sprawdził . Także jeśli ktoś szuka drogeryjnego serum kwasowego o stężeniu takim można w sumie powiedzieć delikatnym ( bo tutaj jest około 4 %) to śmiało można po nie sięgnąć. Serum ukryte jest w buteleczce z grubego plastiku. Jest ona transparentna więc zużycie produktu można kontrolować na bieżąco. Całości dopełnia estetyczna naklejka. Pipeta jest ok jednak ja przez wzgląd na konsystencję produktu po prostu wylewałam sobie serum na dłoń. W serum odnajdziemy kwas glikolowy, migdałowy oraz laktobionowy. Produkt jest transparentny i żelowy ale już na tyle gęsty, że można nazwać go galaretką. Niby nie ma zapachu ale bezzapachowe produkty sprzedawane w plastikowych opakowaniach często mają taką kwaśną leciutko octową nutkę i tutaj też ją znajdziemy. Na szczęście zapach wietrzeje bardzo szybko. Stosowałam zgodnie z zaleceniami producenta na wieczór. Zazwyczaj solo chyba iż czułam, że moja skóra dodatkowo potrzebuje kremu ale wtedy decydowałam się na jakiś klasyczny nawilżający. Rozprowadza się bez problemu. Nie roluje się ani nie grudkuje. Nie jest też przesadnie oblepiający - co prawda chwilę od nałożenia jest leciutko lepki ale to mi nie przeszkadza bo dość szybko się wchłania i nie jest wyczuwalny na twarzy. Po serum sięgnęłam gdy skończyłam krem mikrozłuszczający z FaceBoom. Chciałam dalej kontynuować stosowanie kwasów ale zależało mi na delikatnym stężeniu . I w sumie polecam go stosować właśnie w ten sposób - albo jako delikatną kontynuację pielęgnacji kwasami albo też na początek swojej przygody z kosmetykami tego typu. Jeśli ktoś przyzwyczaił cerę do wyższych stężeń to tutaj może nie być do końca zadowolony. U mnie zadanie miał ułatwione bo już wcześniej się '' kwasowałam'' ale efekty zauważyłam i jestem z nich zadowolona. Serum faktycznie wygładza i zmiękcza. I to jest efekt jaki zauważałam zaraz po użyciu jak i przez cały okres stosowania tego produktu. Z dnia na dzień skóra prezentowała się po nim lepiej - powierzchnia wydawała się być równiejsza, skóra była bardzo dobrze zmiękczona i prezentowała się naprawdę świeżo. Nie narzekam również na nawilżenie chociaż moja mieszana skóra nie potrzebuje go jakoś bardzo- wystarczy mi taka optymalna delikatna codzienna dawka nawilżenia i ten produkt mi to zapewniał. Nie mam większego problemu z niedoskonałościami więc tutaj żadnego działania nie zauważyłam ale cieszę się, że ten produkt pozwolił mi wyregulować wydzielaną ilość sebum w strefie T. Udało mi się to już wcześniej ( odpowiednio dobrana pielęgnacja) ale tutaj ten efekt był podtrzymany i super. Nie posiadam skłonności do podrażnień więc krzywdy mi nie zrobiło. A nawet przy kilku pierwszych użyciach skóra mnie nigdzie nie szczypała. Na cenę narzekać nie będę wydajności również się nie czepiam. Udane serum. W rozsądnej cenie a u mnie spełniło obietnice producenta. Chętnie więc kiedyś do niego wrócę ale też noszę się z zamiarem wypróbowania jakiegoś innego serum z tej serii.

Kupiłam to serum jak każdy inny kosmetyk na zasadzie "a spróbuję". Nie liczyłam tu na jakieś cuda i faktycznie cudów nie było. Przynajmniej nie od razu. Stosowałam, stosowałam i pierwsze co zauważyłam to faktycznie niedoskonałości w znacznym stopniu stawały się mniejsze. Czasem wychodzi na twarzy taki podły "dżordż" (prychol) w najmniej odpowiednim momencie i wygląda jak Mount Everest. Widać go w promieniu kilku kilometrów. A to serum cudownie sobie z nimi radzi. Stosowane na noc w dużej mierze "spłaszcza" nam naszego nieprzyjaciela. Faktycznie mamy tu efekt wygładzenia, a cera po czasie ku mojemu zdziwieniu faktycznie robi się ujednolicona i moje drogie - nie potrzebuję podkładu co jest mega szokiem. Zawsze jednak podkład na buźce był a teraz naprawdę go nie potrzebuje, bo kondycja mojej cery się poprawiła i niedoskonałości pojawiają się sporadycznie. Ja serdecznie polecam to serum, bo polubiło się z moją buźką i kupuję je nałogowo.

Generalnie używam tretynoiny na trądzik i próbowałam wprowadzić sobie kwasy dla rozmaicenia. Nie zauważyłam żadnego działania kwasów. Moja cera jest już tak przyzwyczajona do retinoidów, że nie zauważam żadnego łuszczenia się skóry, ale liczyłam na to że coś się zadzieje po tym serum. Dopiero później dowiedziałam się, że stężenie kwasów w tym produkcie jest za małe i daje jedynie efekt nawilżenia. Myślę, że dla osób, które dopiero chcą zacząć swoją przygodę z kwasami będzie okej. :)

To serum kupiłam całkiem z przypadku, przypadło mi do gustu opakowanie, składniki aktywne i cena. Od jakiegoś czasu lubię się z kwasami - walczę nimi z przebarwieniami, zaskórnikami i teksturą skóry. Serum jest zamknięte w buteleczce z twardego plastiku, przez co sprawia wrażenie trochę "taniego", bo jednak większość serów (serum?) jest w szkle. Ale to kwestia gustu, mi nie przeszkadza, bo jak mi gdzieś spadnie, to się nie stłucze :D Serum jest przezroczyste, konsystencja jest w porządku, nie spływa i nie ucieka z ręki. Nie zauważyłam żadnego zapachu. Rozprowadza się je bez problemu, pozostawia cerę leciutko klejącą, ale to nic, bo i tak zawsze po serum nakładam krem. Bardzo zaskoczyło mnie działanie tego niepozornego kosmetyku. Mam dużą skłonność do zapychania, wysypywania przy nowych kosmetykach i niestety wiele razy musiałam rezygnować z serum po kilku użyciach. Tu tego problemu w ogóle nie ma! Już po ok. tygodniu moja skóra jest rzeczywiście gładsza, miększa w dotyku. Mam wrażenie, że serum przeciwdziała powstawaniu zaskórników. Dodatkowo bardzo szybko łagodzi stany zapalne i wycisza jakiekolwiek niedoskonałości. Szczególnie biorąc pod uwagę cenę jestem w szoku tak dobrego działania :D