Hello You! Stópki Smaruję, Krem do stóp `Mango` 

Uwielbiam lato i odkryte buty ale nie potrafię być systematyczna w pielęgnacji stóp w sezonie jesienno- zimowym,za to wiosną i latem włącza mi się jakaś obsesja :D. Kremy,napary,sole,żele chłodzące,upiększające i inne takie specyfiki idą w ruch. Moje stopy są dość problematyczne,skóra często jest przesuszona,pięty rogowacieją a nawet zdarzają się pęknięcia. Z marką Hello You miałam już styczność,uwielbiam ich wakacyjne wypusty szamponów i odżywek do włosów,tym razem postawiłam na mango które kocham w każdej postaci. Krem zapakowano w miękką elastyczną tubę o pojemności 75 ml,kolor opakowania jest iście wakacyjny i energetyzujący,krem ma białą barwę i bardzo przyjemnie soczyście pachnie ale Only Bio bardziej mi się podobał chociaż do zapachu tu nie można się przyczepić. Co ważne bardzo dobrze się rozsmarowuje,wygładza,nawilża i pozwala skórze oddychać,nie ma mowy tu o jakimkolwiek rolowaniu się kosmetyku czy uczuciu tłustości. Producent zapewnia nas o wygładzeniu i zregenerowaniu oraz poprawie kondycji skóry ,powiem tak-zaszkodzić nie zaszkodził ale nie wpłynął jakoś super na moje suche stopy, mimo to będę wspominać go z przyjemnością, i będę chciała przetestować wersję arbuzową i pomarańczową do stóp.

Kremy do stóp to obowiązkowy kosmetyk w mojej codziennej pielęgnacji. Będąc w drogerii skusiłam się na krem o zapachu mango, ponieważ uwielbiam owocowe kosmetyki. W okresie jesienno-zimowym moje stopy bywają problematyczne, jednak ten krem świetnie sobie radzi. Krem bardzo dobrze się u mnie sprawdził – wspaniale nawilża, wygładza a regularnie stosowany poprawia wygląd stóp. OPAKOWANIE Krem znajduje się w małej, poręcznej tubce w wyrazistym kolorze. Posiada ona zamknięcie na klik, co jest bardzo praktyczne. Wykonano ją z miękkiego tworzywa sztucznego, dzięki czemu łatwo wydobyć produkt z opakowania. Z tyłu znajduje się dokładny opis produktu wraz z omówieniem składników aktywnych. KREM Krem ma przyjemną, lekką, ale zarazem treścwią konsystencję, która zapewnia odżywienie i nawilżenie. Posiada białą barwę i wyrazisty zapach, który przypomina mi soczyste owoce mango, słodkie i pyszne. Krem po nałożeniu dość szybko się wchłania. Już po kilku pierwszych dniach stosowania skóra stała się wyraźnie gładsza, lepiej odżywiona, miękka i przyjemna w dotyku a z każdym dniem te efekty były coraz lepsze. Stosowałam krem codziennie wieczorem. Ciekawy skład z masłami i olejami jest kolejną zaletą. Wydajność jak najbardziej ok. – 1 opakowanie wystarczyło mi na miesiąc stosowania. Korzystna cena zachęca do zakupu, na pewno kupię go ponownie. PLUSY: + spełnia obietnice producenta + wygładza, nawilża, zmiękcza skórę + ma przyjemny zapach + szybko się wchłania + jest tani + wydajny

Jest to lekki krem nawilżający, który szybko się wchłania. Ma bardzo ładny, przyjemny zapach owocu mango. Nie jest tłusty i dla mnie to taki krem raczej na dzień (na noc wolę gęstsze, cięższe). Fajnie sprawdza się latem. Nie jest drogi (kupiłam w Rossmannie), więc warto wypróbować.

Skóra moich stóp jest dość wymagająca i szybko się przesusza. Dlatego muszę mieć krem do stóp. Ten kupiłam w Rossmannie za coś koło 8 zł. Do zakupu zachęcił mnie w sumie zapach - słodki owocowy. Może i przypomina nieco mango. Opakowanie jest typowe - plastikowa tubka z zamknięciem na zatrzask. Kolorystyka kojarzy się mi z wiosną, ciepłymi dniami. Konsystencją kremu jest gęsta ale dobrze się rozprowadza na skórze. Szybko też wchłania się, nie zostawiając tłustego filmu. Krem koi i nawilża przesuszoną skórę. Efekt nawilżenia utrzymuje się całkiem długo. Podoba się mi ten krem. Myślę, że jeszcze do niego wrócę.

Muszę przyznać, że urzekła mnie nazwa serii "Stópki Smaruję". :-D Bardzo lubię też zapach mango i chyba nie miałam nigdy kremu do stóp o takim zapachu, więc koniecznie chciałam spróbować. Nie zawiodłam się, zapach jest rzeczywiście udany, właściwości pielęgnacyjne kosmetyku również: generalnie jest raczej lekki, dość szybko wchłania się, skóra nie jest tłusta ani lepka, ale pozostawia na niej lekki film. Dla mnie to taki rodzaj kremu na dzień; na noc używam bogatszych tłuściochów, ale rano, "pod skarpetki" zdecydowanie preferuję coś lżejszego, co usunie suchość skóry spowodowaną mydłem/twardą wodą. W tym kremie nie podoba mi się jedynie opakowanie - jest zbyt proste i minimalistyczne jak na moje gusta.

Krem Hello You! w wersji mango ma przyjemną, lekką konsystencję, przez co nie zostawia tłustej warstwy i szybko się wchłania. Na plus oczywiście świeży zapach mango, który uwielbiam w kosmetykach. Krem jest raczej dla osób, które nie oczekują spektakularnych efektów. Stopy są nawilżone i wygładzone, jednak przy większych zrogowaceniach raczej ten krem sobie nie poradzi. Ale na lato jest w sam raz :) ZALETY Lekka konsystencja Zapach mango Nawilża Szybko się wchłania Niska cena Wygodna aplikacja WADY Nie sprawdzi się przy bardzo suchych stopach

Krem do kupienia w Rossmannie wraz z wersją arbuzową. Kupiłam obydwie bo byłam ciekawa zapachów i zauroczyły mnie proste szaty graficzne. Zdecydowanie zapach mango góruje nad wersją arbuzową - słodki, owocowy, czuć, że jest to mango i nie jest sztuczny. Poza tym krem nie różni się w niczym od drugiej wersji (działanie i konsystencja są takie same). Kosnystencja jest lekka, kremowo-żelowa. Krem łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Po użyciu stópki są nawilżona i czuć odświeżenie i ulgę. Idealna opcja na lato, kiedy właśnie na świeżości i uldze nam zależy. Nie polecam na zimę - moje stopy wtedy potrzebują szczególnego odżywiania i zmiękczenia a ten krem tego nie daje... Zresztą też tego nie obiecuje ;) Jedna tubka starczy na ok. 2 miesiące.

Krem kupiłam w promocji w Rossmanie po pozytywnym zaskoczeniu jego lżejszą wersją arbuzową. Niestety nie znalazłam opakowania w jednolitym żółtym kolorze, tylko wersję nazwaną Tango z Mango ;) Już wiedziałam, że ta tubka nie będzie tak fajna jak pierwotna, ale nie przypuszczałam, że nie zachwyci mnie ani mocny intensywny zapach mango ani cięższa konsystencja kremu. Choć dalej jest stosunkowo lekka, nie sprawia już takiej frajdy w aplikacji, jaki daje wersja arbuzowa. Sam krem dobrze się wchłania i aplikuje. Nie dodaje energii moim stopom, ale na pewno są nawilżone i odżywione. Stosuję na noc, w dzień wybierając jednak lżejszą wersję arbuzową. Niestety ciężko mi znieść ten intensywny zapach. Dla fanów mango na pewno będzie to dobra, tania i dostępna propozycja na co dzień. Jeżeli chodzi o sam efekt, to jest to krem wspierający mocniejsze kuracje. Nie możemy tu liczyć na efekt wow, szczególnie za tę cenę. W promocji za mniej niż 5 złotych, jak to się w ogóle opłaca? :D szczególnie, że otrzymujemy porządny produkt w solidnej tubce z dobrym zamknięciem na klik i nie najgorszy skład. Warto spróbować.