Eveline Cosmetics Viva Full Lashes Mascara Tusz do rzęs zwiększający objętość

Nie wymagam jakoś dużo od tuszów, raczej żeby dobrze tuszowały i były trwałe. Ten jest średni - wg mnie za bardzo się osypuje i szczoteczka mi nie leży. Rzęsy nie wyglądają jakoś spektakularnie, nawet przy użyciu zalotki. Znam dużo lepszych tuszy od Eveline, więc tutaj zakupu nie powtórzę.

Tusz do rzęs Eveline w różowym opakowaniu to świetny wybór dla osób szukających efektu długich, podkręconych i pogrubionych rzęs. Aplikacja jest niezwykle łatwa dzięki dobrze zaprojektowanemu aplikatorowi, który precyzyjnie rozprowadza produkt na rzęsach, nie sklejając ich. Po nałożeniu tuszu rzęsy stają się widocznie dłuższe, pełniejsze i ładnie podkręcone, co daje efekt sztucznych rzęs! Produkt dobrze trzyma się przez cały dzień, nie osypując się ani nie rozmazując. Dzięki swojej formule tusz doskonale unosi rzęsy, nie obciążając ich. Nie jestem posiadaczką zbyt długich rzęs ani naturalnie czarnych, są raczej w kolorze jasnego brązu, a ten tusz na prawdę działa cuda. Jedynym minusem tego tuszu jest to, że starcza na 1-1.5 miesiąca, po tym czasie już nie daje takich spektakularnych efektów. Nie zliczę ile już miałam tych tuszy :P PS. Ja go kupuje w Biedronce zazwyczaj na promocji 1+1 (koszt tuszu pojedynczego to ok 22zł).

Tego tuszu używam już od kilku miesięcy, na zmianę z innymi produktami do podkreślania rzęs. Podoba mi się jego intensywnie czarny kolor oraz szczoteczka, rozdzielająca rzęsy. Szczoteczka jest bardzo precyzyjna, łatwo się nią pracuje. Aplikacja samego tuszu również jest bezproblemowa. Tusz wydłuża i pogrubia rzęsy. Nie jest to efekt sztucznych rzęs oczywiście ale podoba mi się efekt, który daje na rzęsach. Nie zauważyłam, by tusz się osypywał po czasie czy brudził okolice oka. Tusz nie uczula i nie podrażnia oczu, co jest myślę,że istotne. Najbardziej jestem zachwycona z powodu jego intensywnie czarnego koloru. Pięknie wygląda na rzęsach taka intensywna czerń. Zmywa się bez problemu za pomocą kosmetyków do demakijażu. Dostępny w wielu drogeriach, zarówno stacjonarnych jak i internetowych. Ja spotkałam go w popularnym hipermarkecie.

Rzęsy są jedną z bardziej charakterystycznych moich cech makijażu. Zawsze najbardziej staram się aby były idealnie podkreślone i wydłużone. Dzięki tej mascarze spojrzenie robi wrażenie. Mascara bardzo mnie zaskoczyła. Nie spojrzałbym na nią na półce sklepowej ale zachęciły mnie pozytywne opinie o niej. Zużyłam już około 3 opakowań i mogę powiedzieć, że stałam się jej wierną fanką. Obecnie przerzuciłam się ma mascary brązowe i gdyby wypuścili taką w wersji Brown lub Burgundy to biegłabym żeby kupić jak najszybciej. Najbardziej zależy mi na wydłużeniu i rozdzieleniu rzęs. I to właśnie robi ta mascara. Producent deklaruje także pogrubienie, ale ja tego aż w tak dużym stopniu nie zauważyłam co nie jest dla mnie minusem, wręcz przeciwnie. Bardzo lubię efekt który pozostawia na rzęsach. Nie kruszy się, jest trwała, nie odbija się na górnej powiece, nie rozmazuje. Jest bardzo dobra, dlatego chętnie do niej wrócę.

Hiit dla każdej miłośniczki makijażu, która pragnie uzyskać spektakularny efekt pełnych i wyrazistych rzęs. Ta maskara to nie tylko kosmetyk, ale prawdziwe narzędzie do tworzenia zjawiskowego wyglądu, który przyciąga spojrzenia. Już od pierwszego spojrzenia na opakowanie widać, że mamy do czynienia z produktem wyjątkowym. Elegancki design i ergonomiczny kształt sprawiają, że maskara wygodnie leży w dłoni, co ułatwia aplikację. Dodatkowo, szczoteczka została zaprojektowana tak, aby precyzyjnie pokrywać każdą rzęsę od nasady po końcówki, co zapewnia równomierne i dokładne nałożenie tuszu. Formuła maskary Eveline Viva Full Lashes jest niezwykle lekka, a jednocześnie intensywnie napigmentowana. Już jedno pociągnięcie szczoteczką daje wyrazisty, głęboki kolor, który optycznie powiększa i zagęszcza rzęsy. Dzięki specjalnym polimerom, tusz nie kruszy się ani nie rozmazuje, co gwarantuje trwałość makijażu przez cały dzień, nawet w trudnych warunkach. Maskara doskonale separuje rzęsy, unikając efektu sklejenia. Specjalnie zaprojektowana szczoteczka dociera nawet do najkrótszych rzęs, unosząc je i podkręcając. Efekt? Rzęsy są wydłużone, podkręcone i pełne objętości, co nadaje spojrzeniu głębię i wyrazistość. Kolejnym atutem tej maskary jest jej pielęgnacyjna formuła. Zawiera składniki odżywcze, takie jak prowitamina B5 i witamina E, które wspomagają kondycję rzęs, sprawiając, że stają się one mocniejsze i zdrowsze z każdym użyciem. Dzięki temu, Eveline Cosmetics Viva Full Lashes Mascara nie tylko upiększa, ale także dba o Twoje rzęsy. Maskara jest łatwa do zmycia, co jest dodatkowym atutem dla osób, które cenią sobie szybki i skuteczny demakijaż. Wystarczy delikatny płyn micelarny lub mleczko do demakijażu, aby bez trudu usunąć tusz, nie podrażniając przy tym delikatnej skóry wokół oczu. Doskonała formuła, praktyczna szczoteczka i pielęgnacyjne składniki to połączenie, które gwarantuje spektakularny efekt i zdrowie Twoich rzęs. POLECAM

CENA REGULARNA : 26,99 zł na stronie Eveline ????TUSZ udało mi się kupić w Biedronce ???? ma ładny czarny kolor ???? nie osypuje się w ciągu dnia ???? rozdziela rzęsy ???? nie skleja ich ???? są wydłużone i lekko pogrubione ???? silikonowa szczoteczka - takie kocham najbardziej ???? ładne opakowanie

Tusz zamknięty został w klasycznym, różowym opakowaniu. Zawiera silikonową szczoteczkę, która zwęża się ku końcowi. Praca z nim jest łatwa oraz przyjemna, a wyprofilowana szczoteczka dociera nawet do najmniejszy rzęs. Trochę długo zastyga, raczej jest to spowodowane jego świeżością. Tusz pięknie wydłużył moje rzęsy i nawet delikatnie je pogrubil. W ciągu dnia nie kruszył się. Nie zauważyłam również odbicia na dolnej czy górnej powiece. Do jego zmycia wystarczy zwykły żel do mycia twarzy. Bardzo ładnie schodzi nie rozmazując się przy tym. Chyba znalazłam kolejną fajną perełkę od Eveline jeżeli chodzi o tusze .

Moje rzęsy, oczekiwania: Gęste, średnio podkręcone, o jaśniejszych końcówkach. W związku z tym od tuszu oczekuję przyciemnienia, wydłużenia (z ładnym rozdzieleniem) i trwałości (szczególnie nieobijania się i nierozpuszczania na opadającej powiece, której posiadaczką jestem). Opakowanie, szczoteczka: Opakowanie produktu to plastikowa, różowa tubka z czarnymi i srebrnymi elementami. Szczoteczka tuszu (przedstawiona zresztą na opakowaniu) jest wygięta w łuk i posiada dość krótkie włoski najdłuższe na środku i najkrótsze u nasady i na końcu. Jest dość sztywna ale u mnie sprawdzała się super jeśli chodzi o tuszowanie - łatwo było nią manewrować, wyczesać rzęsy i jednocześnie ograniczyć stopień brudzenia oka tuszem. Konsystencja, wygląd na rzęsach: Maskara od początku była raczej z tych gęstych ale nie miałam problemu z jej aplikacją czy wysychaniem. Kolor intensywnie czarny ale nie sztuczny - bez problemu pokrywa wszystkie włoski. Rzęsy po aplikacji są ładnie rozdzielone i wydłużone, bez jednoczesnego sklejenia czy efektu pajęczych nóżek. Trwałość dobra - nie jest wodoodporna ale nie rozpuszcza się zbyt łatwo, nie osypuje ani nie odbija. Podsumowanie: Tusz spełnił wszystkie moje oczekiwania - wydłużenie, przyciemnienie i rozdzielenia rzęs. Myślę jednak, że sprawdzi się u osób, którym nie zależy na zbytnim zagęszczeniu rzęs (dla mnie pogrubienie i zagęszczenie rzęs jest zbędne). Nie wiem natomiast czy wrócę do niego ponownie ze względu na parafinę w składzie, której staram się unikać.

Cena - niska a jakość rewelacyjna. Tusz jest jednym z moich ulubieńców, za jego sprawą jesteśmy w stanie idealnie wytuszować rzęsy. Można budować efekt dając mu chwilę na przeschnięcie i ponowić aplikację. Rozdzielone, pogrubione, wydłużone. Nie osypuje sie, nie rozmazuje, trwa cały dzień. Bez grud itp. nieprzyjemności. Silikonowa precyzyjna szczoteczka. Ideał.

Najlepszy tusz jaki miałam. Robi idealny wachlarz! Minimalnie się osypuje przy upalnych dniach. Szczoteczka idealna. Po pomalowaniu rzęs od razu oko robi się wyraziste. Na pewno kupię kolejny raz. ❤️

W opisie możemy przeczytać, że spektakularnie pogrubia rzęsy. Szkoda, że jest to nieprawda, ale robi spektakularnie inną rzecz, mianowicie rozdziela, niesamowicie dokładnie rozczesuje i tworzy dosłownie wachlarz z włosków. Szczoteczka jest dosyć wąska i twarda, mocno wygięta.To prawda, że jest precyzyjna, ale nieszczególnie przyjemnie mi się jej używa. Jej włoski są tak krótkie, że chyba bardziej celne byłoby nazwanie ich wydłużonymi wypustkami. Dobrze zaczepiają się, żeby sunąć wzdłuż włosa i jednocześnie pokrywają go tuszem oraz oddzielają od sąsiada. Dzięki temu nie tworzy się efekt pajęczych nóżek. Między innymi dlatego uważam, że to dobry tusz dla początkujących oraz tych, którym zależy na efekcie nadania objętości. Raczej ciężko sobie nim posklejać. Dla mnie czerń jest jakaś przygaszona, ale ja lubię te z dopiskiem mega czerń i może mam już lekko spaczone spojrzenie. Sam tusz jest nie za rzadki, ale nie tworzą się grudki. Pod koniec dnia czasami się osypuje, ale uważam, że to i tak dobry wynik, nawet kilkanaście godzin. To też chyba pierwszy tusz, który niemal wcale nie wydłuża. Dla mnie to ok, bo mam je z natury długie i nie potrzebuję, ale trzeba mieć świadomość, że on rzęsy rozkłada na boki, a nie wyciąga do góry. Daję mu najwyższą ocenę, bo jest dobry, ale nie jest tym, czego szukam, chociaż podziwiam w nim pewne rzeczy.

Mascara świetnie pogrubia i podkręca rzęsy, co ważne dla mnie nie ma konieczności długiego "szczotkowania", wprost przeciwnie wystarczy kilka ruchów szczoteczką by otrzymać zadowalające rezultaty. Szczoteczka jest silikonowa, posiada gęste ząbki i nie nabiera zbyt dużej ilości produktu, dlatego też samo jej stosowanie jest naprawdę przyjemne. Ogólnie zdecydowanie wolę szczoteczki klasyczne, jednak tutaj silikonowa spełnia moje oczekiwania. Produkt posiada głęboki czarny kolor, rzęsy się nie sklejają, mascara nie rozmazuje się w ciągu dnia, jak również nie kruszy. Opakowanie bardzo ładnie się prezentuje, jak również jest odpowiednio opracowane i przy wyjmowaniu szczoteczki nadmiar produktu jest zdejmowany dlatego nie ma zagrożenia sklejenia rzęs. Już przy pierwszym zastosowaniu podobał mi się efekt, natomiast teraz po dłuższym stosowaniu jest tylko lepiej. Produkt nie był bardzo wodnisty, jak w przypadku innych mascar. Zdecydowanie będę do niej wracać.

Już nie liczę opakowań które zluzylam i nie liczę ile razy powróciłam do niego gdy chciałam wypróbować jakąś nowość. Tusz super rozdziela, pięknie podkręca i nie powoduje "efektu pandy". Cóż więcej chcieć od tuszu do rzes ? Cena też jest baaardzo atrakcyjna, warto go szukać na promocjach.

Maskary od Eveline to bezsprzecznie ulubione produkty do rzęs. Tak naprawdę każda z tych, jakiej miałam przyjemność użyć (a było ich naprawdę sporo) spełniała swoją funkcję naprawdę dobrze. Od pewnego czasu na stałe w mojej kosmetyczce gości Viva Full Lashes i jestem naprawdę zadowolona z efektu, mimo iż nie posiadam wachlarza swoich naturalnych rzęs, za to dosyć cienkie i proste. Tusz ten, dzięki dobrze wyprofilowanej, silikonowej szczoteczce doskonale rozdziela rzęsy i dodaje im objętości. Co więcej, moim zdaniem, efekt objętości, o którym zapewnia producent, również jest bardzo widoczny. Maskara jest bardzo trwała, świetnie trzyma się na rzęsach (nawet dolnych), nie grudkuje się, ani nie powoduje efektu pandy. Dodatkowo jest bardzo wygodna w demakijażu, co sprawia, że wszystko jest na plus! Bardzo łatwo dostępna na wyciągnięcie ręki już za 9 zł. Uważam, że nie ma co przepłacać, a naprawdę warto zaopatrzyć się w maskary od Eveline, bo dają one świetne efekty wizualne!

Jako notoryczny tester produktów od Eveline musiałam kupić i ten tusz. Miałam już w swojej kosmetyczce chyba z 10, a żaden mnie nie zawiódł, więc śmiało mogę powiedzieć, że to zawsze jeden z bezpieczniejszych wyborów. Ten tusz jest dosyć popularny, dostępny w wielu miejscach – zarówno online jak i stacjonarnie. Do zakupu skłania przede wszystkim śmiesznie niska cena. Sam produkt w prostym, wytrzymałym opakowaniu, dość ładnym. Silikonowa szczoteczka jest dobrze wyprofilowana. Umożliwia umalowanie zarówno górnych jak i dolnych rzęs. Nie mam zbyt wygórowanych oczekiwań odnośnie tuszu do rzęs. Sama mam dosyć długie, ładne rzęsy, ich jedyny mankament to trochę za jasny kolor, a ten tusz dodaje im czerni, naprawdę głębokiej. Rozdziela rzęsy, leciutko je pogrubia i porządnie wydłuża, chociaż zdecydowanie nie jest to efekt wow. To raczej tusz dla osób, które właśnie mają ładne rzęsy i chcą je delikatnie ,,podrasować”. To przyzwoity tusz, chociaż z pewnością nie jeden z najlepszych z Eveline. Raczej nie kupię ponownie, ale wypada nieźle na tle produktów w tej samej cenie.

Nie wierzyłam, że znajdę tańszy zamiennik tuszu maybelline, ale jednak... Po wielu nieudanych próbach z tuszami, które po prostu sklejały mi rzęsy, albo były niewidoczne, ten zostanie ze mną na długo! Mam raczej rzadkie, proste rzęsy. Tusz musi je podkręcić, pogrubić i wydłużyć (niezłe combo :D ) Zdecydowałam się na niego ze względu na kształt szczoteczki i niską cenę w promocji

Tusz znajduje się w pięknym różowym opakowaniu Szczoteczka jest dobrze wyprofilowana bez włosków -lubię taką opcję Tusz jest mocno czarny -wyraznie wydłuża rzęsy oraz je pogrubia Zaraz po nałożeniu wyglądają extra Czasami tylko przy dłuższym noszeniu trochę tego tuszu spada ale i tak jestem zachwycona produktem ,jeden z najlepszych jakie miałam Kocham Na pewno zakupie ponownie bo nie widzę zastępcy

Do tej pory w kategorii tusze nie miałam swojego ulubieńca. Po prostu za każdym razem sięgałam po coś innego. W końcu przypadkiem trafiłam na ten tusz i właśnie zamówiłam kolejne opakowanie. Bardzo dobrze rozczesuje rzęsy, nie skleja, szczoteczka jest bardzo wygodna. Nie kruszy się i nie rozmazuje. Póki co mój faworyt.