Christian Laurent Royal flowers, Ekskluzywny płyn micelarny z wodą różaną i królewską peonią 3 w 1 

Zmywa makijaż w kilka sekund, nawet ten najbardziej trwały i robi to bez podrażnień. Skóra po nim jest miękka, ukojona i wygląda zdrowo. Fajnie, że nie trzeba go spłukiwać. Idealny, kiedy chcę szybko oczyścić twarz po długim dniu. ma same zalety

Ten produkt to prawdziwy hit! Świetnie sobie radzi nawet z mocnym makijażem, który jest z brokatowymi cieniami. Dodatkowo, świetnie sprawdza się do codziennego oczyszczania, nie zostawiając tłustego filmu. Idealny wybór dla skóry, która potrzebuje delikatnej, ale skutecznej pielęgnacji!

Mój najlepszy zakup w ostatnim czasie. Jest mega delikatny dla skóry. Nie szczypie w oczy, nie wysusza, nie zostawia lepkiej warstwy. Po użyciu twarz jest czysta, świeża i przyjemnie nawilżona. Używam go codziennie i nie zamieniłabym na żaden inny!

Jestem wręcz zakochana w tym płynie micelarnym! Szybko i skutecznie radzi sobie nawet z kosmetykami wodoodpornymi. Nie trzeba mocno pocierać wacikiem. Po jego użyciu skóra jest odświeżona, nawilżona i nie ma uczucia ściągnięcia ani podrażnienia

Ekskluzywny Płyn Micelarny Royal Flowers z wodą różną i peonią. Według producent płyn ma usuwać wodoodporny makijaż bez pocierania. Uważam, że ten płyn micelarny wypada cała dobrze jeżeli chodzi o skład bo i są humektanty i nawilżacze. Są też ekstrakty roślinne takie jak woda różana, ekstrakt z piwonii. Kolejny składnik to bakuchiol który wspomaga regenerację skóry. Mam też kilka składników nie tak dobrych trochę konserwantów które dla wrażliwej skóry mogą być drażniące , składniki zapachowe które mogą być potencjalnym alergenem, czy też substancje drażniące które wspomaga przenikanie składników co w przypadku konserwantów i składników zapachowych może być drażniące. Zapach produktu bardzo mi się podoba jest kwiatowy delikatny subtelny. Opakowanie produkty przezroczysta butelka z przyjemna dla oka szata graficzną, która ma być nieco luksusowa przez złote dodatki. A także znajduje się tutaj trochę różowego koloru nawiązującego do kwiatów. Działanie poprawne. Niestety ten płyn nie przekonał mnie do końca. Oczywiście ścierał makijaż ale niestety mam wrażenie że nie radził sobie z tym tak dobrze bez pocierania. Po użyciu moja skóra była niestety trochę zaczerwieniona mimo, że nie mam skóry wrażliwej. Zaczerwienienie też nie było bardzo duże czy uciążliwe. Na plus jest to że nie pozostawia lepkości na skórze. Podsumowując fajny płyn jeżeli chodzi o skład bo i bakuchiol, ekstrakty roślinne, łagodne substancje myjące czy składniki nawilżające.

Miałam już okazję używać różnych kosmetyków pielęgnacyjnych od Christian Laurent i mam o nich dobre zdanie, dlatego chętnie sięgnęłam także po płyn micelarny z wodą różaną i królewską peonią. To był doskonały wybór, nie zawiodłam się. Płyn zamknięty jest w plastikowej, przezroczystej butelce o pojemności 500 ml. Butelka wyposażona jest w nakrętkę typu "klik" z małym otworem ułatwiającym dozowanie płynu na wacik. Etykieta utrzymana w kolorystyce złota, bieli i różu przyciąga wzrok. Płyn ma dość intensywny różany zapach. Dla mnie był to plus, bo bardzo lubię taki zapach. Ale do niektórych osób ta intensywność może być uciążliwa. Płyn zawiera ekstrakt z róży francuskiej oraz peonii królewskiej. Dodatkowo w składzie odnajdziemy złoto koloidalne, bakuchiol, miód oraz kwas hialuronowy. Producent zapewnia, że zastosowany skład płynu micelarnego nie tylko pozwala łatwo i bezproblemowo usunąć nawet wodoodporny makijaż, ale dodatkowo odżywia skórę, zapobiegając pojawieniu się oznak starzenia , a także nawilża, poprawia koloryt cery i dodaje jej blasku. Co prawda makijażu wodoodpornego nie noszę, ale ten zwykły rzeczywiście łatwo się zmywał. Może nie aż jednym gestem, jak to twierdzi producent, ale z pewnością mogę ten płyn micelarny umieścić w grupie skuteczniejszych płynów jakich używałam. Moja wrażliwa skóra, po zastosowaniu płynu, nie była podrażniona, ani przesuszona. Niestety nie mogę się wypowiedzieć odnośnie skuteczności zapobiegania pojawieniu się oznak starzenia, bo moja skóra jest już po 40-ste i oznaki te dawno zdążyły się pojawić ;) Mam także wątpliwość co do deklaracji poprawienia kolorytu cery. Nie zauważyłam różnicy, ale też nie miałam takich oczekiwań co do płynu do demakijażu, którego głównym zadaniem jest skutecznie oczyszczać i nie wysuszać. A ten płyn to właśnie spełnia. Reasumując: łatwość demakijażu, brak przesuszenia skóry i piękny zapach powodują, że jestem bardzo zadowolona z tego płynu micelarnego, chętnie sięgnę po niego ponownie i z czystym sumieniem polecam.

Płyn micelarny z wodą różaną i królewską peonią 3 w 1 z serii Royal flowers od Christian Laurent kupiłam na jednej z aukcji internetowych. Opakowanie to plastikowa smukła butelka o pojemności 500 ml zapłaciłam około 20 zł. Płyn ma bardzo przyjemny kobiecy lekki kwiatowy zapach, skutecznie oczyszcza i nawilża skórę, jest bardzo wydajny. Dodatkowy plus za opakowanie mimo ze nie ma pompki pozwalające na łatwe wygodne dozowanie kosmetyku , a przeźroczysta butelka pokazuje ile płynu pozostało. Podsumowując bardzo przyjemny płyn micelarny oczyszczenie skóry i nawilżenie a wszystko to w atrakcyjnej cenie na pewno sięgnę po kolejne opakowanie choć wcześniej chętnie wypróbuję inne rodzaje płynów mineralnych od Christian Laurent . Serdecznie polecam !

Jestem zachwycona tym płynem micelarnym. Jest mega! Bardzo dobrze oczyszcza cerę nawet po mocnym makijażu. Po użyciu nie zostawia powłoki oraz nie ma poczucia ciągnięcia skóry. Ma bardzo lekki kwiatowy zapach. Nie drażni oczy oraz nie wysusza cerę. Szczerze polecam go. To jest mój HIT! Miałam dużo różnych płynów micelarnych, ale ten zrobił na mnie wrażenie. Jest wart swojej ceny.

plusy: + dobrze oczyszcza skórę + w miarę przyjemny zapach, jednak zbyt intensywny + dość dobrze usuwa makijaż + nie wysusza skóry minusy: ? inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - bardzo niska dostępność - niezbyt wydajny + wygodna butelka