Serum pod oczy od Hagi otrzymałam w paczce dla Recenzentki Miesiąca, za co bardzo dziękuję <3
Był to pierwszy kosmetyk tej marki, którego zaczęłam używać. Dziś stosuję już kilka ;) Najbardziej ujmują mnie, rzecz jasna, wzorowe składy, dobre działanie oraz polski rodowód firmy.
Recenzowane serum pod oczy znajduje się w białym, nieprzezroczystym, higienicznym, plastikowym opakowaniu oklejonym naklejką z minimalistyczną szatą graficzną oraz informacją, że jest to ultrałagodzące serum niosące ulgę skórze wrażliwej. Produkt dozujemy dzięki świetnie działającej pompce.
Opakowanie zawiera 15 ml kosmetyku o bezzapachowej, bladoróżowej, lekkiej i szybko wchłaniającej się konsystencji.
Skład produktu, jak już wyżej wspomniałam jest wzorowy, czyli nie zawiera absolutnie żadnych kontrowersyjnych składników. Ponadto jest też całkiem bogaty w:
* emolienty (triglicerydy, glicerynę, skwalan, masło shea oraz olej słonecznikowy);
* humektanty (propanediol, pantenol, kwas hialuronowy);
* alfa-glukan oligosacharydy - przywracają i utrzymują równowagę mikrobiomu skóry, wzmacniają jej barierę ochronną, zwiększają odporność skóry na czynniki zewnętrzne i hamują rozwój patogennych organizmów, które mogą wywoływać zaczerwienienia, podrażnienia i zmiany trądzikowe;
* sok z Yaconu - nawilża, działa antyoksydacyjnie i przeciwstarzeniowo;
* probio- i prebiotyki;
* wyciągi z alg, jaśminu i głogu o działaniu łagodzącym i pobudzającym krążenie limfy w skórze;
* witaminę E o działaniu przeciwstarzeniowym i konserwującym kosmetyk;
* ceramidy, które odbudowują strukturę skóry i działają przeciwstarzeniowo;
* cyjanokobalaminę (wit. B12) - zapobiega złuszczaniu się naskórka i powstawaniu przebarwień.
Serum używałam codziennie rano na skórę wokół oczu, a na nie nakładałam jeszcze warstwę kremu do twarzy i makijaż. Kosmetyk bardzo szybko się wchłania, nie wchodzi w konflikty z innymi składnikami pielęgnacji i świetnie współgra z makijażem.
Stosowałam je na moją blisko 40-stoletnią skórę pod oczami, która od zawsze zmaga się z delikatnymi cieniami (podobno taka uroda brunetek ;)), a dodatkowo z wiekiem bardziej widoczna stała się już dolina łez, pojawiły się pierwsze - co prawda lekkie, ale jednak - zmarszczki i zdarzają mi się poranne opuchnięcia.
Kosmetyk przyjemnie nawilża i to jest działanie, które na 100% mogę potwierdzić. Co do łagodzenia - nie wypowiem się, ponieważ na mojej skórze wokół oczu jakichkolwiek podrażnień czy stanów zapalnych brak. Co innego na twarzy ;)
Ze względu na składniki zawarte w INCI wierzę w bardziej prewencyjne działanie przeciwstarzeniowe i odbudowujące naskórek, bo nie zauważyłam żadnych zmian na lepsze po zużyciu całego opakowania serum. Tak, jak skóra wyglądała, tak wygląda nadal.
Wniosek?
Szczerze mówiąc, jest mi to dość obojętny produkt. Trudno mieć do niego jakiekolwiek zastrzeżenia, bo ogólnie działanie ma w porządku, ale uważam, że moja skóra jest już bardziej wymagająca ze względu na wiek w porównaniu do możliwości tego kremu. Zużyłam, raczej tęsknić nie będę i polecam bardziej młodym niż osobom w moim wieku ;)
Zalety:
- wzorowy skład
- nawilżenie
- wygładzenie
- delikatne dla oczu
- nie zapycha
- lekka, bezzapachowa konsystencja
- opakowanie
- wydajność
- polska marka
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl