Biotaniqe Lift Infusion, Liposomal Lifting Serum Liposomowe serum liftingujące

To było najszybciej zużyte przeze mnie serum. Cieszyłam się każdą kropelką, bo to idealne serum pod kątem działania, konsystencji, wchłaniania, wykończenia. Dlatego tym bardziej było mi przykro, że tak szybko się skończyło. • Skład: skład jest nastawiony na działanie typowo anti-aging, ale przy okazji świetnie nawilża i regeneruje skórę. Uwielbiam każdy składnik z osobna i całą kombinację. Dzięki ceramidom, propanediolowi, betainie skóra jest przyjemnie odżywiona i nawilżona. Natomiast kwas ferulowy dba o antyoksydację, a peptydy o działanie przeciwstarzeniowe. Idealna kombinacja na co dzień. • Konsystencja: mleczna, ale lekka konsystencja. Pozostawia przyjemnie nawilżoną skórę z przyjemnym filmem. Dobrze przyjmuje kolejne etapy pielęgnacji i makijażu - dzięki czemu nic się nie roluje. • Wydajność: bardzo mała. Używałam go bardzo krótko, bo lekko ponad 2 tygodnie. • Opakowanie: wygodne, dobrze zrobiona pipeta. Chociaż sama pojemność opakowania jest bardzo bardzo mała. Standardowe serum to 30 ml, tutaj dostajemy tylko 20. • Obietnice producenta: moim zdaniem serum daje rewelacyjne efekty. W bardzo krótkim czasie zauważyłam wyraźne napięcie skóry. Miała też zupełnie inną jakość. Poprawiła jej się elastyczność i wyglądała przepięknie bez makijażu, ale też makijaż na niej wyglądał zupełnie inaczej. Był bardziej gładki, zblurowany. Perełka na rynku, którą chciałabym mieć w zdecydowanie większej pojemności. • Czy wart ceny?: serum kupiłam w promocji za około 26 zł. Moim zdaniem, w porównaniu do innych drogeryjnych ser, to trochę dużo jak na 20 ml. Jednak wydaje mi się, że dostajemy w tym przypadku jakość premium. Skoro po tak krótkim czasie widać mega efekty. Dla mnie to będzie serum bankietowe i będę do niego wracała.

Serum kupiłam ze względu na sympatię do marki, świetny skład: kwas ferulowy, ceramidy i peptydy oraz polecenie internetowego twórcy, któremu ufam (Pondi). Co do działania - składniki aktywne robią robotę. Skóra jest miękka, rozjaśniona i po dłuższym czasie stosowania - jak to w przypadku pepetydów - wygładzona. Jednak trzeba stosować je dłużej. Jest to w przypadku tego serum utrudnione, bo nie jest zbyt wydajne, a dodatkowo opakowanie zawiera jedynie 20ml. Na plus szklane opakowanie z pipetą, która dobrze nabiera produkt. Pod koniec trudno wydobyć, ale można bezpośrednio z buteleczki i na koniec wypłukać tonikiem. Zaskoczenie to cudowny niebanalny kwiatowy zapach. Zapachy w tej marce są charakterystyczne, ale nie każdemu będą pasować. Na pewno nie dla wrażliwców. Na minus bardzo nadmiarowe opakowanie tekturowe - tego nie lubię. Szkoda, że PAO - 3 m-ce, ale tak małą objętość uda się w tym czasie zużyć bez problemu, tym bardziej że jest standardowo wydajne jak na taką konsystencję, czyli mało :) Ze względu na lekkość konsystencji, jej dobrą wchłanialność, skład i potrzebę uniwersalną dla każdej skóry - polecam każdemu. Nie patrzymy na wiek, bo te składniki są potrzebne w każdym wieku. Pod warunkiem, że ktoś lubi mocne zapachy w kosmetykach i jest w stanie zaakceptować wyższą cenę w stosunku do niższej objętości. Polecam czekać na promocję.