L'Oreal Paris, Revitalift Clinical (Serum do twarzy z 12% czystej witaminy C, witaminą E i kwasem salicylowym)

Serum ma piękną buteleczkę, jak na markę drogeryjną jest bardzo drogie. Zapach jest całkiem ok. Serum chyba faktycznie trochę rozjaśnia. Nie jest to jakiś bardzo szybki i widoczny efekt, ale przebarwienie potrądzikowe zbladło. Niestety tak jak sugerowano tutaj w najbardziej pomocnym komentrzu - serum roluje się gdy połączy się go z nieodpowiednim kosmetykiem, dlatego ja nie używam go pod makijaż, a jedynie na noc.

Poprostu WOW

Moja skóra ma wysoką pigmentację ,a więc tylko ranka i już mam ciemną bliznę.
Po trądziku tych blizn narobiło mi się wiele.
Najpierw zahamowałam łojotok, gdy moja skóra wróciła do normy, zabrałam się za przebarwienia.
Serum nakładam tylko wieczorem , po toniku i przed kremem nawilżającym.
W ciągu 2 miesięcy zauważyłam znaczną zmianę.
Opakowanie przy tylko wieczornym stosowaniu starczyło mi na 2 miesiące. W dodatku jest dobrze zabezpieczone przed promieniowaniem UV i powietrzem.
Niektórzy piszą że się roluje , mi też się rolowało.
Najlepiej serum poczekać aż wchłonie do końca i odczekać od 5/10 minut i potem nałożyć krem.
Wtedy jest wszystko okej.
Wracając owe serum jest cudowne , posiadam jeszcze trochę zaskórników a serum jest od razu z kwasem salicylowym więc tam wszelkie zaskórniki też są fajnie usunięte chociaż w 40% (uwierzcie 40% to dla mnie dużo haha).
Przebarwienia znikły w znacznym stopniu (dodam zdjęcia przed i po).
Dla mnie strzał w dziesiątkę. Cena choć trochę wysoka to warto i napewno kupie ponownie
Także laski biegnijcie do rossmana!!!

Nie dla mnie

Zużyłam mniej więcej 3/4 opakowania i jedyny efekt jaki zauważyłam to może bardziej miękką skórę. Moje przebarwienia nie zniknęły, do tego mam wrażenie że pogorszyła mi się cera. Myślałam że z czasem będzie lepiej i to chwilowe ale nie zauważyłam poprawy. Mam cerę suchą ze skłonnością do trądziku. Nie wiem czy kupię ponownie, może kiedyś dam jeszcze szansę. Raczej jestem zawiedziona.

Serum zamknięte zostało w zgrabnej, szklanej buteleczce z pipetką - jest i estetycznie, i praktycznie, lubię takie rozwiązania i nie mam się do czego przyczepić.
Konsystencja przypomina mi lekkie mleczko - serum wchłania się naprawdę szybko i nie zostawia lepkiej warstwy, do tego współpracuje z używanymi przeze mnie kremami i filtrami.
Zapach serum jest przyjemny i relaksujący - świeży, delikatnie cytrusowy.
W składzie znajdziemy nie tylko wit.C, ale również niacynamid oraz kwas salicylowy - a więc wszystko to, co jest potrzebne, by uzyskać efekt zdrowej, pełnej blasku skóry, bez przebarwień i plam. Serum nie zapycha i nie wywołuje podrażnień - a mam cerę wrażliwą.
Wydajność oraz przystępna cena to kolejne zalety tego kosmetyku, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego działanie.
Ostatnio moja cera nie miała lekko - powyskakiwały mi dziwne krostki, skóra stała się poszarzała, koloryt był nierównomierny i generalnie wyglądało to kiepsko. Włączyłam do pielęgnacji ten produkt i dosłownie od pierwszego użycia widać było różnicę - skóra stała się wyraźnie gładsza i jednolita, była również dobrze nawilżona i miękka, ale najlepsze pojawiło się po 6 dniach -plamy i przebarwienia po krostach stały się zdecydowanie jaśniejsze, koloryt się ujednolicił, rozjaśnił, a twarz nabrała blasku. Wow, wow, WOW.
Jestem ciekawa dalszych efektów (po dłuższym czasie stosowania), jednak już te pierwsze stanowią dla mnie dowód na to, że produkt działa - z całą pewnością zagości on na dłużej w mojej pielęgnacji. Polecam serdecznie.

Genialny produkt, z pewnością kupię ponownie. Mam cerę mieszaną, strefa T i czubek nosa mi się zazwyczaj wyświeca, a policzki, żuchwa i płatki nosa są przesuszone. To serum pięknie nawilża i ujednolica cere. Polecam

Serum z witaminą C stosuje na noc pod krem. Serum Loreal zamknięte jest w nieprzezroczystej butelce z pipetka która ułatwia dozowanie produktu. Ma lekko gęsta konsystencje przez co nie spływa szybko z twarzy, można spokojnie wykonać masaż twarzy. Zapach jest przyjemny, po nałożeniu skóra nie klei się. Rano buzia jest promienna, gladka, przy regularnym stosowaniu zauważyłam że zmniejszyła się ilość zaskórników i innych niemiłych niespodzianek. Serum pomaga również w walce z przebarwieniami. Jak dla mnie absolutny sztos. Być może cena jest trochę odpychająca, jednak można upolować to serum w promocji w Hebe czy drogeriach internetowych. Ja jestem bardzo zadowolona z efektów

Nie jest to kosmetyk wszechczasów, jest całkiem dobry.
Dobrze sprawdza mi się na twarzy, dość szybko się wchłania, nie lepi się, nie jest tłusty, nie spowodował podrażnień, cera stała się bardziej promienna.
Stosowałam go również na dekolcie, gdyż tam mam przebarwienia i choć wydają mi się trochę jaśniejsze, nie zniknęły zupełnie.
Co do ceny, jest dosyć drogo- trzeba polować na promocje.

Uwielbiam to serum! Mam cerę tłustą, grubą a to serum powoduje, że buzia jest gładka jak pupcia niemowlaczka :) Czuć, że to serum pracuje. Nakładam je na noc i rano budzę się z mega wypoczętą twarzą. Zużyłam już kilka buteleczek.

Bardzo lubię mieszankę witaminy C i E
Po te serum sięgnęłam jakiś czas temu. Jest oleiste lepkie oraz chwilę trzeba poczekać by się wchłoniło dlatego nie stosowałam go pod makijaż.
Natomiast samo działanie jest warte swojej ceny.
Po tygodniu stosowania moja cera stała się jakby bardziej rozjaśniona a
okolice oczu się rozjaśniły.
Lubię go stosować w mojej wieczornej pielęgnacji.

Moja pielęgnacja opiera się na nawilżaniu i zapobieganiu pojawiania się oznak starzenia. Pomocna mi jest w tym witamina C, której stosowanie mam nadzieje będzie miało pozytywne skutki za jakiś czas, to również i teraz.

Stosując ten produkt mam skore wyraźnie rozjaśnioną, rozświetloną i mam wrażenie, że ujędrnioną.

Serum mam wspaniałą konsystencje, bardzo szybko się wchłania. Kosmetyk idealnie współgra z moją pielęgnacją. Stężenie witaminy C jest bardzo wysokie do dla mnie czyni ten produkt jeszcze lepszym. Wreszcie znalazłam idealne serum z witaminą C.

Markę L’Oréal znam i lubię już od dłuższego czasu. Gdy tylko zobaczyłam nowe serum z witaminą C musiałam je wypróbować.
Od serum oczekiwałam, że zgodnie z obietnicami producenta: rozświetli moją cerę oraz pomoże usunąć przebarwienia oraz wyrówna koloryt skóry.

Opakowanie: serum zamknięte jest w minimalistycznej i eleganckiej buteleczce. Pipeta pozwala na nabranie wystarczającej ilości produktu. Bardzo wygodne i higieniczne użytkowanie.

Serum bardzo szybko się wchłania, już podczas nakładania. Nie pozostawia tłustej warstwy ani napięcia na twarzy.

Serum stosuję już drugi miesiąc i widzę efekty (serum używam w zestawie z kremem L'Oréal Paris Revitalift Clinical UV fluid z SPF50+ i witaminą C)
Zaczerwienienia i przebarwienia zdecydowanie się zmniejszyły, skóra jest promienna i wygląda na zdrową.

Z początku stosowałam serum rano i wieczorem, jednak serum nie nawilża i brakowało tego mojej skórze, dlatego używam go tylko rano, a wieczorem nakładam serum nawilżające.

Spodziewałam się o wiele lepszych rezultatów za tą cenę i patrząc na te pozytywne opinie. Według mnie niewiele robi, używałam już lepszych i ciut tańszych produktów z witaminą C. Nie nadaje się pod makijaż bo serum nie wnika w skórę tylko ją z zewnątrz otula. Daje wykończenie matowe, nie ma takiego zdrowego glow, którego oczekiwałam. Zapach i konsystencja okej.