Inglot Pore Free Skin Makeup Base Baza pod makijaż

Świetna baza, podobna do tej z benefitu tylko tańsza. Baza jest delikatnie brązowawa, silikonowa, przyjemna w dotyku, dobrze się rozprowadza, faktycznie niweluje widoczność porów (mam cerę mieszaną - suchą na policzkach i przetłuszczającą się w strefie T). Dobrze mi współpracuje z różnymi podkładami. Wydajna - mam ją kilka miesięcy i wciąż jestem przy pierwszym opakowaniu.

Mam widoczne pory, moja cera jest mieszana, w kierunku tłustej. Baza ma baardzo przyjemną konsystencje, przypomina mi delikatny mus, wręcz ślizga się na skórze. Opakowanie jest małe, gustowne. Produkt kupiłam głównie z nadzieją, że zakryje moje pory. Po pierwszym nałożeniu byłam zawiedziona, gdyż nie zauważyłam, żadnych zmian, lecz po kilku minutach miałam wrażenie, że baza zaczęła działać i faktycznie poprawiła wygląd cery. Dlatego teraz za każdym razem czekam chwile i faktycznie kosmetyk spełnia swoje zadanie. Niestety mam wrażenie, że często po paru godzinach baza zaczyna się rolować i przesuszać na brodzie i w okolicach nosa. Dodatkowo nie redukuje „świecenia się” w ciągu dnia. Jest to produkt dobry, lecz zdecydowanie będę szukać zamiennika, szczególnie patrząc na to, że baza do najtańszych nie należy.

Kupiłam po zachwytach Sylwi butor na tik toku. Wzielam odrazu dwa opakowania po obejrzeniu wideo i wielokrotnym powtarzaniu „kupcie sobie to serio, czy ja was kiedys oszukałam?!” Sylwio, niestety czuje sie oszukana. Baza ma konsystencje blur- musu, ktory ma przykryć delikatnie nasze defekty. Konsystencja jest mega silikonowa, ślizga sie po skórze i rozprowadza dosc łatwo ale przy tym…niemiłosiernie sie kulkuje. Wrzucę wam zdjecia mojej cery z tą bazą na niej. Chyba komentarz jest zbędny.

Gotowe rozwiazanie na rozszerzone pory. Dzięki bazie Pore Free Skin moje rozszerzone pory stają się mniej widoczne a skóra wygląda nieskazitelnie gładko. Obiecany efekt blur, jest zdecydowanie zauważalny a dodatkowo niedoskonałości i drobne zmarszczki są faktycznie mniej widoczne. Aplikacja jest bezproblemowa i wystarczy już niewielka ilość produktu, żeby uzyskać efekt. Konsystencja jest lekka, przypominająca mus i nie zostawia śmig. Super utrzymuje makijaż.

Bazę kupiłam z polecenia influencerki i przyznam, że nie żałuję tego wyboru. Przyjemnie wygładza cerę, delikatnie nawet wyrównuje koloryt. Jest lekka w konsystencji, nie zapycha porów i bardzo dobrze współpracuje z innymi kosmetykami.

Już przy pierwszym zastosowaniu bazy od razu spodobała mi się delikatna konsystencja chmurki, a po nałożeniu pory zmniejszone, a zmarszczki jakby wygładzone- po prostu super. Świetnie sprawdza się na dobry krem nawilżający - daje wyrównanie cery, a jako codzienny makijaż wystarczy jeszcze trochę korektora i gotowe. Ważne żeby odczekać chwilę od nałożenia kremu, później baza też powinna się wchłonąć zanim nałożymy podkład. Na wieczorne wyjście również się sprawdziła- makijaż trzymał się przez wiele godzin bez wiekszych poprawek. Na pewno kupię ponownie.

Baza pod makijaż pore free skin ma bardo delikatną konsystencję - mus. Bardzo dobrze zakrywa niedoskonałości i pory. Makijaż jest bardzo ładnie wykończony. Nie ma efektu maski. Produkt jest bardzo wydajny, łatwo się go rozprowadza. Twarz jest jest aksamitna, nie błyszczy się. Z pewnością ponowię zakup. Polecam.

Pory, zmarszczki i niedoskonalosci wygladzone. Twarz jest gladka. Idealnie wtapia sie w skore. Bardzo naturalny kolor. W zasadzie podklad nie jest potrzebny.

Wspaniały podkład, nigdy nie miałam tak wygładzonej cery. Makijaż utrzymuje się przez cały dzień i cera wygląda zdrowo. Nie mam uczucia zatkanych porów. Naprawdę najlepsza baza jaką miałam i do tego w mega korzystnej cenie.