Yope Skin Progress, Micelarny żel pod prysznic `Natural Detox` 

"Sour Fruits" to świetny wybór dla osób, które poszukują delikatnego i odświeżającego kosmetyku do codziennej pielęgnacji. Już sam wygląd produktu cieszy oko – żółty kolor żelu i stylowe opakowanie prezentują się bardzo estetycznie. Zalety: 1. Naturalny skład Yope to marka, która stawia na ekologiczne formuły. Żel zawiera naturalne składniki, które nie tylko skutecznie oczyszczają skórę, ale także ją pielęgnują. 2. Odświeżający zapach Nuty kwaśnych owoców zapewniają energetyzujący start dnia – zapach długo utrzymuje się na skórze, pozostawiając uczucie świeżości. 3. Delikatność Żel jest łagodny dla skóry i nie powoduje przesuszenia. Idealny dla osób z wrażliwą skórą. 4. Konsystencja i wydajność Gęsta konsystencja sprawia, że produkt jest wydajny – wystarczy niewielka ilość, aby uzyskać obfitą pianę.

Bardzo lubię żele pod prysznic od Yope za ich niepowtarzalne zapachy i dobre składy. Z serii Skin Progress miałam już inną wersję żelu (Soft Fruits) i nie zachwyciła mnie tak, jak Natural Detox. Żel ma świeży, intensywny, owocowy zapach. Konsystencja przyjemna, dobrze się pieni i skutecznie oczyszcza skórę. Drobinki zawarte w formule nie są wyczuwalne, więc nie będzie działał jak peeling. Żel nie powoduje podrażnień, czy przesuszenia na skórze. Na pewno świetnie odświeża i czuć po nim detoks. Szkoda, że opakowanie to tylko 200 ml, fajne na wyjazd ale z wydajnością gorzej. ZALETY Konsystencja Zapach Skutecznie oczyszcza Odświeża Nie przesusza Skład WADY Pojemność opakowania

Żel ma płynno-żelową żółtą konsystencję, w której pływają czarne drobinki przypominające kuleczki peelingujące, ale nie zauważyłam aby cokolwiek dawały, też nie ma ich jakoś dużo, są raczej dla ozdoby aby tym bardziej podkreślić owocowy zapach produktu, gdyż inne żele z tej serii ich nie posiadają. Zapach ma unikatowy - słodko-kwaśny owocowy, trochę cierpki. Niestety nie utrzymuje się na ciele po umyciu. Mam suchą skórę i żel nie wywołuje u mnie przesuszenia. Pojemność butelki to tylko 200ml, mniej niż standardowo, więc wydawał by fajny do zabrania ze sobą na jakiś wyjazd, gdyż nie zajmuje dużo miejsca, ale posiada zamknięcie na klik i nie ma żadnego dodatkowego korka, więc jest ryzyko otworzenia :/

Absolutnie wspaniały i zachwycający! Dostałam go przypadkiem i nie oddam! Zostaniemy przyjaciółmi na całe życie. Ma arcy piękny zapach cytrusów, które to kocham. Nie nachalny, nie sztuczny, po prostu zamykam oczy i jestem w Grecji czy innych Włoszech...:) Działanie również jak najbardziej na plus, dobrze myje, pieni się, nie wysusza i ma fajne drobinki leciutko pilingujące.

Żel w konsystencji nie jest ani zbyt gęsty ani rzadki. Jest w punkt, już niewielka ilość pieni się bardzo dobrze. Tak samo dobrze oczyszcza skórę i nie wysusza jej. Jeśli chodzi o te czarne drobinki to one raczej są po to aby ładnie wyglądać, bo nie dają żadnego działania peelingu, jest ich zbyt mało aby działały w ten sposób. Największa zaleta tego kosmetyku to oczywiście zapach - piękny, owocowy, orzeźwiający letni zapach. Jest wspaniały, jak ktoś lubi owocowe zapachy to musi kupić ten żel. Pojemność 200 ml jest dość mała, raczej szybko się zużywa. Ale fajnie że butelka jest niewielkich rozmiarów, bo czasem kosmetyku jest mało a opakowania wielkie. Dobra opcja na zabranie tego żelu na wakacje czy wyjazdy.

Zacznę od tego, że jestem fanką marki YOPE. Przetestowałam sporą część dostępnych kosmetyków i na prawdę dają radę. Kwaśne owoce? Brzmi nieziemsko, tym bardziej, że uwielbiam takie smaki i zapachy. Opakowanie w sobie proste i przyjemne w użyciu. Zapach kwaśnych owoców jest od razu wyczuwalny i jest boski! Konsystencja żelowa, świetnie się pieni i myje. Zostawia czystą i gładką skórę. Jest też dosyć wydajny. Osobiście zakochałam się w tym żelu, jednak chętnie przygarnęłabym większą pojemność;)

Żel otrzymałam w ramach konkursu organizowanego przez Yope. Dostałam możliwość przetestowania całej serii z czego bardzo się cieszę. Żel zamknięty jest w prostokątnej butelce zamykanej na klik. Jak cała seria jest w kolorze żółto- białym, transparentna więc widzimy poziom zużycia. Na butelce znajdujemy wszystkie informacje jakie mogą nas interesować o tym produkcie. W żelu zatopione są czarne drobinki- nasionka maku, które podczas kąpieli mają za zadanie bardzo delikatnie peelingować skórę. Żel ma konsystencję między rzadka a gęsta, jest w sam raz na tyle aby być zadowolonym z jego użycia bo przy tym delikatnie się pieni. Pachnie oblednie- slodko, owocowo, a przy tym wyczuwalne cytrusy. Cała łazienka ogarnia się tym zapachem i jest to dosłownie kąpiel dla zmysłów. Ja jestem zachwycona. Do tego żel świetnie nawilża, czuć to nawilżenie i zapach, który utrzymuje się na długo po prysznicu. Ja jeszcze cały efekt podkręcam balsamem z tej samej serii :)