Holify Balsam do ciała nawilżający 

To bardzo dobry wybór, jeśli szuka się lekkiego, ale skutecznego nawilżenia. Formuła szybko się wchłania, nie zostawia tłustej ani lepkiej warstwy, co sprawia, że jest wygodny w codziennym użyciu. Daje uczucie długotrwałego nawilżenia – skóra pozostaje miękka i gładka przez cały dzień. Czuć, że dobrze zabezpiecza przed przesuszeniem, ale jednocześnie nie obciąża skóry. Dodatkowy plus za naturalny skład i przyjemny zapach. Dla osób, które lubią lekkie, ale odżywcze balsamy, będzie strzałem w dziesiątkę.

Holify Balsam do ciała nawilżający to produkt, który zdecydowanie zasługuje na uwagę. Od pierwszego użycia wiedziałam, że będzie jednym z moich ulubieńców. Wyróżnia się lekką, dość leistą konsystencją, co bardzo sobie cenię, bo dzięki temu balsam świetnie się rozprowadza i szybko wchłania – bez uczucia lepkości czy tłustej warstwy na skórze. Już po kilku zastosowaniach zauważyłam różnicę. Skóra stała się bardziej nawilżona, gładka i miękka w dotyku. Co ważne, ten balsam nie jest "ciężki", więc idealnie sprawdza się zarówno rano, jak i wieczorem. Użycie go to przyjemność – szybko mogę założyć ubrania po aplikacji, co dla mnie jest dużym plusem, zwłaszcza w pośpiechu. Dodatkowo zapach balsamu jest delikatny i przyjemny, nie przytłacza, ale utrzymuje się na skórze na tyle długo, że czuć go w ciągu dnia. Bardzo podoba mi się też jego formuła, która nie tylko nawilża, ale też dba o skórę – po regularnym stosowaniu zauważyłam, że moja skóra wygląda zdrowiej i bardziej promiennie. To produkt, który idealnie łączy skuteczność z przyjemnością stosowania. Dla mnie balsam Holify to must-have w pielęgnacji – prosty, skuteczny i naprawdę dopracowany.

Ten balsam to mój must-have w codziennej pielęgnacji skóry. Już po pierwszej aplikacji czuć, jak intensywnie nawilża i przywraca skórze miękkość. Lekka konsystencja sprawia, że szybko się wchłania, pozostawiając jedynie delikatny, przyjemny zapach. Dlaczego warto? Głębokie nawilżenie: Świetnie radzi sobie nawet z suchą skórą, sprawiając, że staje się gładka i elastyczna. Lekka formuła: Nie pozostawia tłustego filmu, dzięki czemu idealnie sprawdza się także w gorące dni. Naturalne składniki: Formuła oparta na składnikach pielęgnujących, które dbają o skórę w sposób delikatny i skuteczny. Uniwersalność: Nadaje się do każdego typu skóry – od normalnej po bardzo suchą. To idealny produkt dla osób, które chcą szybko i skutecznie zadbać o nawilżenie skóry, bez uczucia ciężkości czy lepkości.

Balsam dobrze nawilżył, jednak niestety wywołał u mnie objawy AZS na dłoniach i stopach, czyli w miejscach gdzie go używałam, a przeszły dopiero wtedy gdy przestałam. Prawdopodobnie to przez Benzyl Salicylate lub Benzyl Alcohol w składzie

Balsam mieści się w ładnym, higienicznym opakowaniu z pompką. Pachnie przyjemnie stokrotką, dość intensywnie, ale nie jest to drażniący zapach. Balsam dobrze nawilża, pozostawia skórę miękką, a zapach długo się utrzymuje na ciele. Niestety jedynym, znacznym minusem jest to, że kosmetyk długo się wchłania, pozostawia biały film na skórze, nawet przy użyciu małej ilości produktu.

Balsam dobrze nawilża skórę, chroni przed utratą wody, już po pierwszym użyciu czuć odżywienie. Zapach przyciąga, jest intensywny ale nie drażniący. Bardzo podoba mi się jego opakowanie, pompka jest wygodna w użyciu. Balsam ma jeden minus, gdy weźmie się go za dużo bardzo ciężko się wchłania, bardzo bieli, trzeba długo masować skórę żeby wsiąknął.

Kupiłam ten balsam ze względu na naturalny skład, a w dodatku o jego zakupie zadecydowała promocyjna cena. Nie ukrywam, że zachęcił mnie też ten niebieski kolor opakowania i informacja o niebieskiej stokrotce. Pomyślałam, że będzie pięknie pachniał kwiatami. Pachniał ładnie, na początku mi się podobał tak 8/10, ale z czasem mi się znudził :) Ale czy pachniał tak typowo kwiatami? Według mnie nie. Do zakupu zachęciła mnie też pompka - wygodna i higieniczna opcja. Jednak przy końcówce nie dało się za jej pomocą już nic wydobyć więc musiałam odkręcić opakowanie i jakoś sobie poradzić bez niej. Plus, że było to łatwe. Minus za to, że opakowanie nie było w żaden sposób zabezpieczone przed otwarciem w sklepie. Żadnej folii zabezpieczającej ani nic w tym stylu. Używałam go w okresie letnim, kiedy się trochę opalałam. Spełniał swoje główne zadanie - nawilżał skórę (jak dla mnie wystarczająco). Wystarczyło, że posmarowałam się raz dziennie i było ok. Zostawiał na skórze delikatny film, który był lekko tłustawy w bardzo przyjemny sposób. Jego konsystencję można określić jako taką średnio gęstą, a formułę jako lekko tłustą. Ogólnie był dosyć treściwy, zachowując przy tym lekkość. Wchłaniał się dosyć szybko, jednak po rozprowadzeniu na skórze często zostawiał białe ślady, które trzeba było rozsmarować. Mimo to jestem z niego zadowolona i myślę, że kiedyś do niego wrócę. Jednak na tą chwilę ciekawość innych produktów jest silniejsza :)

Skusiła mnie tu głównie szeroka pompka i w miarę dobrze mi się jej używa. Ale została mi 1/4 kosmetyku i mam wrażenie, że produkt nie chce się już tak dobrze wydobywać jak dotychczas. Zapach balsamu jest przyjemny. Produkt dobrze się wchłania. Balsam nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy a przy kąpieli czuć, że jest jeszcze na naszej skórze. Czyli nawilżenie i ochrona w jednym. Podsumowując balsam nie zrobił na mnie wrażenia. Wydaje mi się, że w tej i niższej cenie spokojnie można kupić coś lepszego.