NaturalME Serum do twarzy z niacynamidem skóra tłusta i trądzikowa 

Serum zamknięte jest w butelce z ciemnego szkła z pipetą. Design podobny do pozostałych kosmetyków NaturalME, minimalistyczny. Etykieta jest na tyle jasna, że mogłaby być cała w jednej kolorystyce, bez białych wstawek. Pipeta działała do końca tak jak powinna. Jest też na tyle długa, że mogłam nią wyciągnąć większość resztek produktu. Konsystencja serum jest przezroczysta, płynno-żelowa. Przyjemnie się je aplikowało, nie ściągało skóry, nie zasychało na niej tworząc taką skorupę. Ładnie się wchłaniania, pozostawiając skórę urojoną. Zapachu także praktycznie nie wyczuwałam więc wrażliwe nosy powinny być spokojne. Jeśli chodzi o działanie to zauważyłam jedynie nawilżenie, czyli w sumie to co obiecywał producent. Serum przeznaczone jest głównie dla cer tłustych i trądzikowych. Moja jest mieszana. Nie zauważyłam aby jakoś mniej przetłuszczała się w strefie T, czy aby pod wpływem stosowania serum mniej zatykały się pory, czy powstawało mniej niedoskonałości. Co prawda raczej nie mam problemu z trądzikiem, pojawiają się u mnie tylko jakieś pojedyncze zmiany na tle hormonalnym. Mam co do tego serum mieszane uczucia. Liczyłam na trochę bogatsze działanie. Niemniej nie jest to zły produkt. Nie kosztował dużo więc w sumie nie żałuję zakupu, ale jest to taki podstawowy produkt. Nie robi jakiegoś efektu wow ze skórą. Plus za naturalny skład i wysoko w nim zawarty niacynamid.