Babaria Natural Cosmetics Aloe Deodorante 48h Dezodorant w kulce `Aloes`

Babaria Natural Cosmetics Aloe Deodorante 48h to dezodorant, który pozytywnie mnie zaskoczył i z pewnością zasługuje na uwagę, zwłaszcza dla osób poszukujących skutecznej, a jednocześnie łagodnej ochrony. Jego głównym składnikiem aktywnym jest aloes, który nie tylko nawilża, ale również koi skórę, co jest szczególnie istotne po depilacji. Skuteczność i ochrona Producent obiecuje 48-godzinną ochronę, co mogłoby wydawać się przesadą, ale w moim przypadku faktycznie dezodorant utrzymywał świeżość przez cały dzień, nawet w cieplejsze dni. Po aplikacji nie czuć lepkości ani nieprzyjemnego filmu na skórze – produkt szybko się wchłania i nie pozostawia białych śladów na ubraniach. Łagodność dla skóry To, co szczególnie wyróżnia ten dezodorant, to jego delikatność. Brak alkoholu sprawia, że jest idealny nawet dla wrażliwej skóry skłonnej do podrażnień. Aloes działa kojąco, a dodatkowe składniki, takie jak gliceryna i ekstrakt z liści aloesu, przyspieszają regenerację skóry. Dzięki temu produkt sprawdzi się zwłaszcza po goleniu czy depilacji – nie powoduje pieczenia ani zaczerwienień. Zapach i komfort noszenia Dezodorant posiada bardzo subtelny, świeży zapach, który nie konkuruje z perfumami. Nie jest intensywny ani duszący, co jest ogromnym plusem. Po aplikacji czuję przyjemne uczucie świeżości, które utrzymuje się przez wiele godzin. Formuła i skład Skład jest stosunkowo prosty, bez zbędnych substancji zapachowych i drażniących alkoholi. Zawiera aluminium chlorohydrate – skuteczny składnik antyperspiracyjny, który pomaga regulować potliwość. Dodatkowo obecność witaminy C i kwasu cytrynowego wspomaga pielęgnację skóry i działa antyoksydacyjnie. Podsumowanie Babaria Aloe Deodorante 48h to świetny wybór dla osób, które szukają łagodnej, ale skutecznej ochrony przed potem. Jego największe zalety to: ✔ Długotrwała ochrona – świeżość przez cały dzień ✔ Brak alkoholu – idealny dla skóry wrażliwej ✔ Kojące właściwości aloesu – łagodzi podrażnienia i nawilża ✔ Szybkie wchłanianie – nie klei się, nie pozostawia śladów ✔ Subtelny zapach – nie koliduje z perfumami To jeden z lepszych dezodorantów na bazie aloesu, jakie miałam okazję testować. Jeśli zależy Ci na delikatnej, ale skutecznej ochronie, zdecydowanie warto go wypróbować! ????

To mój kolejny produkt marki Babaria i kolejny, który naprawdę dobrze się u mnie sprawdził. Na sezon zimowy chętnie wybieram antyperspiranty o łagodnym dla skóry działaniu, a wersja z dodatkiem aloesu sprawdza mi się super. Jestem zadowolona z jego działania, ochrona, jaką daje jest bardzo dobra, dodatkowo świetnie się wchłania i nie brudzi ubrań. Opakowanie to szklana buteleczka z aplikatorem kulką, która równomiernie rozprowadza kosmetyk po skórze. Produkt ma bardzo delikatny zapach, który wyczuwany jest na skórze przez dłuższy czas. Produkt ma formułe lekkiego balsamu, kosmetyk jest bardzo gęsty. Po aplikacji dezodorant dobrze się wchłania, jednak trzeba dać mu na to dłuższą chwilę. Nie bieli i nie pozostawia śladów, nawet na czarnych ubraniach, choć należy pamiętać, że produkt musi się dobrze. Chroni całkiem dobrze, zapewnia komfort w ciągu całego dnia. Cena jest korzystna dla portfela, a sam produkt dobrze dostępny (m.in. drogerie, apteki) a do tego całkiem wydajny. Na uwagę zasługuje fakt, że nie zawiera alkoholu i jest w 100% wegański.

Marka Babaria kojarzyła się mi głównie z produktami do pielęgnacji włosów. Zaskoczyła mnie prezentując swoje dezodoranty jako nowości w Rossmanie, dlatego nie wahając się dłużej musiałam ten produkt przetestować. Opakowanie dezodorantu to szklany słoiczek zakończony kulką tzw. roll-on. Zastosowanie szkła który jest cięższy od plastiku może nie każdemu przypaść do gustu, jednak dzięki temu widać zawartość i ilość produktu. Zapach jest subtelny i delikatny. Należy od do tych słodszych, z wyczuwalną nutą aloesu użytego jako składnik produktu. Dobrze łączy się z zapachami innych produktów ( np. perfum) gdyż ich nie przyćmiewa. Podczas treningów lub innych sytuacji powodujących wzmożone pocenie, dezodorant wydzielał dyskretną, przyjemną woń. Konsystencja produktu to gęsty, mlecznobiały płyn, który przypomina mi zawiesinę stosowaną w lekach na zgagę. Po kontakcie ze skórą szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości jak i białego nalotu . Również nie zaobserwowałam brudzenia ubrań, zwłaszcza podczas ich ubierania lub pozostawiania plam pod pachami. Producent zapewnia , że dezodorant ma zapewnić ochronę przed poceniem na 48h. I pewnie tak jest, jednak ja używałam tego produktu raz na 24h. Testowałam go w różnych warunkach: wysokie temperatury, treningi na siłowni, wycieczka piesza po górach oraz jazda na rowerze - zawsze dawał radę. Zapewniał uczucie świeżości, komfortu i nie podrażniał skóry. Dodany do składników produktu aloes, nawilżał delikatny naskórek pach, ale również łagodził wszelkie podrażnienia. Wydajność tego produktu uważam za dobrą. Przy stosowaniu 1-2 razy dziennie wystarczył mi na prawie 2 miesiące. Jeśli chodzi o cenę to jest ona satysfakcjonującą. Już dawno nie znalazłam tak dobrego dezodorantu za cenę 8.99 zł. Podsumowując, jeśli ktoś szuka dezodorantu, który nie tylko ma właściwości antyperspiracyjne, ale również dba o delikatną skórę pach, dodatkowo jest w niskiej cenie, nie ma w sobie alkoholu i wystarcza na dość długo, to powinien pokusić się o produkt marki Barbaria.