OnlyBio Hair in Balance, Maska do włosów średnioporowatych `Sweet Me(lody)` 

Produkt ten kupiłam w drogerii Rossmann za 10 zł. Maska jest Zamknięta w plastikowym opakowaniu o pojemności 400 ml. Nadaje się ona do włosów średnio porowa tych. W swojej formule posiada olej sezamowy, olej z Orzechów brazylijskich, olej z nasion baobabu. Posiada 98% składników pochodzenia naturalnego. Jest to produkt wegański, stworzony przez społeczność w Internecie, która zdecydowała o etykiecie i zapachu tego kosmetyku. Produkt ten jest przeznaczony do włosów skłonnych do puszenia oraz przesuszania. Maskę używam raz w tygodniu. Nakładam ją na mokre, odciśnięte z nadmiaru wody włosy i zostawiam na około 20 min, by cenne składniki zawarte w tym produkcie mogły wniknąć w moje włosy. Kosmetyk ten bardzo ładnie pachnie – jest to słodki zapach, może lekki kokos. Konsystencja jest bardzo treściwa, przez co nie spływa po włosach. Po użyciu tego produktu moje włosy są bardzo dobrze nawilżone, wygładzone, miękkie w dotyku i sypkie. Maska jest bardzooo wydajna. Bardzo polecam i zachęcam do zakupu :)

Zestaw kosmetyków Onlybio z limitowanej serii nabyłam podczas wyprzedaży na stronie marki. Sweet Melody to jedna z lepszych masek drogeryjnych dla włosów średnioporowatych - wyraźnie odżywia, wygładza, sprawia, że włosy są sypkie i pełne blasku a do tego pachnie tak, że można dla niej stracić głowę. OPAKOWANIE Opakowanie maski to klasyczny słoiczek – to praktyczne i funkcjonalne opakowanie. Na kolorowym tle znajdziemy rysunek lodów waniliowych z owocami. Na opakowaniu mamy wyraźnie wypisane najważniejsze cechy produktu, sposób stosowania i skład. Słoiczek jest wygodny w stosowaniu, szybko możemy wydobyć ze środka tyle maski, ile nam potrzeba. MASKA Moje średnioporowate włosy są dość wymagające, mają tendencję do puszenia, więc szukam kosmetyków wygładzających i kondycjonujących. Maska zaskoczyła mnie bardzo przyjemnym, słodkim zapachem lodów waniliowych, który jest naprawdę długotrwały i utrzymuje się na włosach długo po myciu. Pokochałam ten zapach i mogłabym mieć inne kosmetyki o tym zapachu, nie tylko do pielęgnacji włosów. Maska jest gęsta i zbita, mocno kremowa, dzięki czemu już jej niewielka ilość wystarcza na całe włosy. Maskę stosuję w w metodzie OMO oraz do emulgowania oleju, czasem pod czepkiem i ręcznikiem. Nakładam ją na kilka – kilkanaście minut w zależności od tego ile czasu mogę poświęcić na pielęgnację, a następnie spłukuję. Maska jest czysto emolientowa, więc idealnie sprawdza się jako domknięcie pielęgnacji. Po wysuszeniu włosy są miękkie, puszyste, błyszczące, sypkie, znakomicie wygładzone i zdyscyplinowane, nie puszą się. Kosmetyk ten nie zawiera silikonów, ma aż 98% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy między innymi olej ze słodkich migdałów, olej słonecznikowy, olej sezamowy. Maska jest bardzo wydajna. Korzystna cena regularna i dobra dostępność sprawiają, że warto sięgnąć po ten kosmetyk. PLUSY + piękny zapach + nadaje miękkość + nabłyszcza + zapobiega puszeniu +nawilża i odżywia + ma wygodne opakowanie + jest wydajna

Maskę zakupiłam podczas dużych wyprzedaży na stronie producenta i żałuję, że tylko 1 opakowanie. To jeden z moich ulubionych produktów z tej limitowanej serii. Maska przepięknie pachnie, aż chciałoby się ją zjeść lub dłużej potrzymać na włosach :) Samo działanie jest również w porządku. Stosuję jako drugie 'O' w metodzie OMO, a włosy zawsze są gładkie, błyszczące i odżywione.

Moje włosy są suche i często się puszą. Maseczka przyciągnęła mój wzrok w drogerii pięknym opakowaniem. Po otwarciu przekonuje kuszącym zapachem. Jest w konsystencji gęsta, dobrze nakłada się na włosy. Od połowy włosów aplikowałam i trzymałam około 3-4 minuty. Następnie spłukiwałam. Jeśli chodzi o efekty. Włosy są nawilżone, wygładzone, bardziej miękkie i błyszczące) Łatwiej się je rozczesuje. Zapach maski jest słodki, waniliowy. Opakowanie wygodne. Słoik dobrze się zakręca.

Mam ogromny sentyment do marki OnlyBio i jak na razie większość mojej włosowej pielęgnacji opiera się właśnie na tej marce. Bardzo się cieszę na każdą nowość wypuszczaną na rynek i kupuję je, pomimo swoich obietnic, że przestanę chomikować aż tyyyle kosmetyków do włosów. No cóż ! Taka moja słabość! Nie inaczej było z nową serią, stworzoną we współpracy z tiktokiem. Mam bardzo cienkie, ale też gęste, średniej długości średnioporowate włosy. Niestety często stylizuję je z użyciem ciepła, więc potrzebuję wygładzenia i odżywienia. Skóra głowy ma tendencje do przetłuszczania się i wymaga mycia co drugi dzień. Opakowanie to praktyczny, plastikowy słoik z nakrętką. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, z serii TikTok to chyba jedna z tych mniej przytłaczających. Bardzo lubię praktyczne wskazówki znajdujące się na etykiecie, sama często do nich wracam. Maska jest biała, gęsta, ma przyjemną konsystencję, którą bardzo wygodnie nanosi się na pasma. Jest szalenie wydajna o ile potrafimy odpowiednio nanosić ją na włosy. Osobiście gorąco polecam wczesywanie maski, bo to ogromnie podbija efekty pielęgnacyjne i pomaga nam oszczędzać na produkcie. Jeśli chodzi o zapach to OnlyBio przeszło samo siebie i ogromnie żałuję, że to jedyny kosmetyk z tego wariantu zapachowego na jaki się pokusiłam! To autentyczne, prawdziwe lody waniliowe ! Pachną dokładnie tak jak rzemieślnicze lody ! Jestem w szoku, bo spodziewałam się tutaj raczej czegoś chemicznego, a wyszło super! Skład jest w 98% pochodzenia naturalnego i ma wegańską formułę. W składzie znajdziemy składniki emolientkowe, które wygładzą włos, nadadzą mu blasku i elastyczności. Są to między innymi olej sezamowy, olej z orzechów brazylijskich, olej z nasion baobabu. Dostrzegam jeszcze olej słonecznikowy i olej ze słodkich migdałów. Maskę nanosiłam na umyte i odsączone z wody włosy, a następnie dokładnie ją wczesywałam. Po kilku minutach zmywałam ją ciepłą wodą. Maska sprawdziła mi się całkiem fajnie i jestem zadowolona z jej efektów. Moje pasma są odżywione, ładnie wygładzone i mają sypką strukturę. Po takim zabiegu widać, że włosy są zrewitalizowane i pełne blasku. To fajny kosmetyk i troszkę mi przykro, że już raczej go nie dostanę. Jeśli macie taki w swoich zapasach do przetestowania to polecam!