Nam Professional by Wibo Long and Divine Tubing Mascara Wydłużający tusz do rzęs

Mascara nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Wydłuża i jest odporna na deszcz i łzy oraz lekko zmywa się ciepłą wodą. Szczoteczka mi nie odpowiada, nie umiem się nią pomalować bez brudzenia. Tusz mocno osypuje się w ciągu dnia. Mi się nie sprawdza.

Bez dobrej jakości tuszu do rzęs nie wyobrażam sobie codziennego makijażu. Jest to efekt, który jak najbardziej podkreśla nasze oczy i nadaje wzroku pełności. Lubię eksperymentować z tego rodzaju produktami, ponieważ do tej pory nie udało mi się znaleźć tuszu idealnego. Tym razem wybrałam dla siebie propozycje od marki NAM, ponieważ co raz częściej ostatnio wybieram dla siebie propozycje od tego producenta. Moje rzęsy nie są jakieś liche czy krótkie, raczej wręcz przeciwnie - bardziej długie i widoczne, natomiast nie wyobrażam sobie ich nie podkreślić i nie nadać im koloru, gdyż naturalnie rzęsy mam bardzo jasne. Kosmetyk zamknięty został w jasnoróżowym opakowaniu, w kolorze dość charakterystycznym dla produktów od tego producenta. Na opakowaniu umieszczone zostały najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta czy najważniejsze właściwości. Szczoteczka jest silikonowa i posiada raczej krótkie, regularne włosie. Cena regularna kosmetyku wynosi około pięćdziesiąt złotych. Tusz stosowany był przeze mnie podczas każdego makijażu przez ostatnie kilka miesięcy. Dzięki jego szczoteczce bardzo łatwo jest go zaaplikować zarówno na górne jak i na dolne rzęsy. Mimo to sam efekt nie jest bardzo zadowalający, na pewnie nie jest to to, czego oczekiwałam od tego kosmetyku. Tusz pogrubia rzęsy i lekko je wydłuża. Podkreśla spojrzenie i nadaje rzęsom ładnej, intensywnej barwy ani nie odbija się na powiekach. Nie kruszy się także w ciągu dnia. Mascara od marki NAM jest dobrym kosmetykiem, chociaż na mnie nie zrobiła jakiegoś większego wrażenia. Dobrze podkreśla rzęsy, lekko je wydłuża oraz pogrubia. Ma precyzyjną szczoteczkę, dzięki czemu łatwo się z nią pracuje. Myślę, że mogę polecić tę propozycję jako dobry, podstawowy tusz do rzęs.

Już dawno miałam kupić sobie tubing maskarę ale w Polsce jest bardzo ciężko dostępna, drogeryjne są za granicą głownie w Stanach a w Polsce są w Sephorze typu Estee Lauder, Tarte czy Hourglass a chyba nie trzeba wspominać ile kosztują tusze w tej perfumerii. Więc gdy zobaczyłam że w Rossmannie jest dostępna tego typu maskara za 50 zł to od razu pobiegłam kupić ją nawet bez promocji. Co do efektu jaki daje nie jest to najlepszy tusz jaki miałam w życiu, bo miałam takie, które dawały bardziej spektakularny wygląd ale ta z Nam nie jest też zła. Moje rzęsy są długie i gęste więc ogólnie większość tuszów ładnie wygląda i w tym przypadku rzęsy były podkreślone, wydłużone, podkręcone. Czasem ten tusz nieestetycznie sklejał rzęsy ale to też wina tego że malowałam je na szybko. Gdy się bardziej starałam to można ładnie je wyczesać bez efektu sklejenia. Jest to jeden z nielicznych tuszy, które przez cały dzień mi się nie odbijają na górnej powiece, a mam z tym ogromny problem, już po 1-2 godzinach miałam odbite tusze a w tym przypadku przez caly dzień (czasem nosze makijaż 15 godzin) nie było odbite nic, zazwyczaj się nie osypuje czy nie kruszy. Czasem miałam jakieś paprochy pod oczami ale to w dni gdy nieopatrznie dotykałam oczy, pocierałam je itp, Zazwyczaj staram sie w ogóle nie dotykać twarzy i wtedy nie mam nic pod oczami. Tusz przeżyje wilgotną pogodę, lekki deszcz czy płacz. Najlepsze jest to że zmywa się w kilka sekund. Ja robię tak ze na twarz nakładam olej do demakijażu, masuje twarz omijając oczy a potem spłukuje ten olejek ciepłą wodą już włączając w to oczy, delikatnie masuje i ten tusz schodzi sam z rzęs takimi rureczkami. Zero pocierania, zero problemu z zejściem. coś wspaniałego. Szczotkę ma prostą, silikonową, nie jest trudna w obsłudze, raczej się nią nie brudzę podczas malowania. Powiem szczerze, ze ciężko mi będzie się przestawić już na zwykłe tusze, bo w tym przypadku mamy idealną trwałość przy totalnie bezproblemowym usuwaniu takiego tuszu. Nie wiem czy do niej wrócę bo jest to pierwsza tego typu maskara i będę chciała wypróbować też inne firmy.

Dostałam go od mamy, która stwierdziła, że się kruszy, więc go nie chce. Nie wiem jak go używała, bo efekt u mnie jest wręcz odwrotny. Tusz u mnie trzyma się cały dzień, żadnych rozmazań na dolnej powiece ani obkruszeń. Gdy idę pod prysznic w makijażu, zamiast się rozmazywać robią się z niego grudki, które dosłownie mogę ściągnąć z rzęs. Zdarzyło mi się w nim uciąć popołudniową drzemkę - też nic. Używam paru tuszy, ale ten jest zawsze pewniakiem, kiedy wiem, że czeka mnie długi dzień i nie chcę wyglądać jak szop. Co do wydłużającego efektu - niezbyt go zauważyłam, zdecydowanie są lepsze opcje. Gdyby nie to, zapewne używałabym go codziennie.