Essence Meta Glow, Multi-Reflective Lipgloss Błyszczyk do ust

Zacznę od tego, że jest to jeden z moich ulubionych błyszczyków do ust, który daje takie glow. Błyszczyk ma smukłe, przezroczyste opakowanie z fioletowymi akcentami/napisami. Samo opakowanie jest eleganckie i nowoczesne. Dzięki temu, że jest przeźroczyste, to można zobaczyć zawartość, jak pięknie się błyszczy i jakie ma drobinki. Sama konsystencja w błyszczyku jest gładka, lekko lepka ale też nie nadmiernie kleista. Aplikator jest w postaci miękkiej gąbeczki i umożliwia precyzyjne i łatwe nałożenie produktu. Błyszczyk jest transparentny, ale zawiera mnóstwo drobnych, wielokolorowych drobinek, które nadają ustom efekt tafli i pięknego wielowymiarowego połysku. W świetle dziennym efekt jest nie do opisania. Wow! Błyszczyk może być używany samodzielnie lub jako topper na pomadkę. Co do trwałości, muszę przyznać, że to chyba jedyny minus. Błyszczyk nie jest aż tak trwały i trzeba malować ponownie usta po jedzeniu czy piciu. Ten produkt możesz zakupić w drogeriach stacjonarnych i internetowych takich jak: Rossmann, Douglas czy Hebe. Cena waha się od 10 do max 20 zł w zależności od miejsca zakupu i obowiązującej promocji. Jeśli uwielbiasz glow na ustach to polecam, cena do jakości jest adekwatna i warto kupić.

Petarda! Kupiłam go z polecenia dziewczyny mojego kolegi. Błyszczyk daje uczucie nawilżenia. Błysk jaki on daje jest jak z kosmosu. Obłędnie mieni się na ustach, bosko odbija światło. Ma w sobie drobinki srebrno, fioletowo, niebieskie które dają wielowymiarowy efekt. Łatwo, równonoernie się go rozprowadza, nie klei się. Efekt jaki daje na ustach mega przyciąga wzrok. Gdy miałam go na ustach sporo osób się mnie pytało co to jest. Robi wrażenie nie tylko na mnie ale też na innych. Opakowanie przyciąga uwagę, jest porządnie wykonane.Kosztuje coś poniżej 15zł, a efekt jest niesamowity. Jak za tą cenę to aż szkoda nie przetestować! Mega polecam!

błyszczyk kupiłam z polecenia z tiktoka. błyszczyk ma dużo drobinek fioletowo-srebrnych, bardziej nada się na topper niż błyszczyk ale glow ma niesamowity, nie klei się, jest dość wydajny, ma elastyczny aplikator który ułatwia aplikacje produktu, samo opakowanie już przyciąga uwagę a co dopiero efekt na ustach, ładnie pachnie i dobrze trzyma się na ustach

Gdy zobaczyłam ten błyszczyk jako nowość w internecie, to owszem, zainteresował mnie, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się zdjęciom, uznałam, że, jak zwykle, to jednak nic takiego. Nowość, jakich wiele (i tego producenta i innych), ale właściwie jedne podobne do drugich i z pewnością nie dające efektu, o jaki mi chodziło. I pewnie w tym przekonaniu bym wytrwała, gdybym przypadkiem w drogerii nie zobaczyła go na żywo. Na szczęście był tester i można było sprawdzić kolor, bo w opakowaniu na żywo też nie robi szału. Ale naprawdę daje biały (z naciskiem na biały), perłowy, opalizujący połysk z drobinkami. Wyglądają one lepiej w sztucznym świetle, więc zależy oczywiście na jaką porę dnia chcemy/potrzebujemy go stosować. To, co najbardziej mi się w nim spodobało to to, że te drobinki opalizują i nie jest to może efekt holo, jakiego szukam, ale prawie, jest to lepsze niż "jednowymiarowe" drobinki, jakich pełno w przeróżnych błyszczykach. Zadowala mnie ten efekt solo i tak wolę używać, natomiast oczywiście można na szminkę. Jeszcze na uwagę zasługuje aplikator. Z wyglądu może jest zwyczajny, ale podczas aplikacji bardzo giętki, jakby gumowy. Chyba to miało ułatwić nakładanie produktu, natomiast w praktyce nie do końca tak jest, może dla niektórych wydawać się, aż zbyt sprężysty. Ale można do tego przywyknąć i nabrać wprawy w operowaniu nim. Jak na ten przedział cenowy produkt jest trwały, jeśli nie jemy, nie pijemy i nie rozmawiamy w tym czasie, to potrafi nawet przyzwoicie się "trzymać". Chociaż mam wrażenie, że troszkę wysusza usta, żeby nie było idealnie ;). Jednak oczywiście, jeśli aplikujemy go na jakąś nawilżającą formułę to nie będzie raczej tego problemu.