Cudocell Baby Derm, Emulsja do twarzy i ciała 

Cześć, Zużyłam 2 opakowania emulsji wraz z moim 2-letnim synkiem. Syn nie ma alergii ani innych problemów skórnych. Produkt kupiony online. Opakowanie 180 ml to plastikowa tubka z zamknięciem na klik. Opakowanie jest wykonane z miękkiego plastiku, więc łatwo się z niego wyciska odpowiednią ilość produktu. Emulsja jest białego koloru i ma kremową, tłustą konsystencję. Po nałożeniu pozostawia tłusty film na skórze. Emulsja jest bezzapachowa. Emulsje można stosować zarówno na ciało jak i na twarz. W składzie wiele cennych i aktywnych składników: gliceryna, alantoina, panthenol, inulina, trehaloza, witamina E, olej canola, olej z lnianiki, lanolina Emulsja to produkt delikatny dla wrażliwej i delikatnej skóry maluszka. Można ją stosować od pierwszego dnia życia również dla skóry wymagającej, atopowej, przesuszonej i podrażnionej. Emulsja pielęgnuje skórę dziecka, nawilża oraz łagodzi podrażnienia i redukuje zaczerwienienia. Po użyciu emulsji skóra jest nawilżona i miękka w dotyku.

Zakochałam się w tym produkcie od pierwszego użycia! Emulsja jest lekka ale tłusta, przy kontakcie ze skórą zmienia lekko konsystencję stając się dużo łatwiejsza wersja do rozsmarowania na ciele. W produkcie występuje delikatny zapach co dodaje mu uroku oraz tego pokazania, że jest on typowo dla dzieci z problemami skórnymi. Emulsję stosuje na ciało oraz twarz dziecka. Przy wiatrach bądź wyższych temperaturach chroni skórę niczym tarcza ochronna. Jest wydajny i wielofunkcyjny a jego opis przekłada się na rzeczywistość. Tak jak obiecał producent produkt koi podrażniania i tu zauważyłam diametralną zmianę kondycji skóry. Jak do tej pory była ona miejscami czerwona i sucha, tak teraz wygląda dużo lepiej. Produkt zamknięty w tubce gdzie stojąc na zamykającym korku zawsze będzie gotów do użycia. Odpowiedni dla dzieci od 1 dnia życia gdzie trudno rozpoznać jaki typ skóry posiada dziecko. Jestem pewna że sprawdzi się na skórze mocno wrażliwej i atopowej.

Emulsję do twarzy i ciała Cudocell baby Derm otrzymałam w ramach testu w Klubie Recenzentki za co bardzo dziękuję :) Na wstępie zaznaczę, że testowałam na mojej 15 miesięcznej córeczce, która ma suchą skórę ze skłonnością do podrażnień oraz występowania suchych plamek jeżeli skóra nie jest odpowiednio nawilżona. AZS nie ma ale muszę zwracać szczególną uwagę na kosmetyki do pielęgnacji. Bardzo się ucieszyłam na ten test bo od znajomej farmaceutki już kiedyś słyszałam, że to warte uwagi kosmetyki. Emulsja to trzeci i ostatni kosmetyk z zestawu. Tak jak cała reszta posiada grafikę z kangurem-mamą i maluszkiem oraz krzyżykiem/plusikiem. Bardzo podoba mi się ta szata graficzna, jest miła dla oka, prowadzi do dobrych skojarzeń, tak jak wcześniej wspomniałam patrząc na te kosmetyki przychodzi mi na myśl coś specjalistycznego, pomocnego, aptecznego. Emulsja zamknięta jest w tubie o pojemności 180 ml, z zamknięciem na klik. Na odwrocie znajdziemy wszystkie potrzebne informacje takie jak skład, dla kogo dedykowany jest produkt oraz w jaki sposób go używać. Znajdziemy także informację, że jest wyprodukowany w Polsce oraz nie jest testowany na zwierzętach. Na zgrzewie tuby znajdziemy datę ważności. Emulsja jest biała, dosyć gęsta i treściwa ale co ciekawe wchłania się błyskawicznie pozostawiając delikatny film. Obawiałam się, ze będzie bielić ale nie. Nie ma żadnego białego śladu co przy ruchliwych bobasach szybkie wchłanianie jest bardzo istotne. Także za to ogromny plus :) Delikatnie pachnie ale nie drażniąco, przytłaczająco chociaż na opakowaniu jest informacja, ze jest bezzapachowy (!) a w życiu i nigdy, czuję zapach, nawet po smarowaniu córki jak resztę wsmarowałam w dłonie to chodziłam i wąchałam także tutaj się z producentem niestety nie zgodzę! cała seria pachnie praktycznie tak samo tylko jedno bardziej intensywnie drugie mniej. To taki trochę dzidziusiowy zapach, trochę mi się skojarzył z płynem do płukania Lovela. Emulsja nie zapycha, a porządnie nawilża. Skóra jest taka mięciutka w dotyku. Na kosmetyku znajdziemy też informację, że koi przy swędzeniu w ciągu 5 minut jest uczucie ulgi. Tego stwierdzić nie mogę bo problem świądu nie wystąpił. Warto zaznaczyć, że emulsja zawiera aż 10 składników aktywnych. Generalnie cały zestaw jest bogaty w składniki aktywne bo żel zawiera 6, krem na odparzenia 9, a emulsja 10. Przy takim zestawie suchość nie ma po prostu szans. Emulsja tak jak krem zawiera Biopolimer Dibushield Pro-Heal- DBC, który ma za zadanie stworzyć trójwymiarową tarczę ochronną aby zabezpieczyć wrażliwą skórę dziecka. Podsumowując u nas cały test wyszedł pozytywnie. Skóra córeczki jest porządnie nawilżona, nie wystąpiły żadne podrażnienia czy uczulenie. Kosmetyk jest dedykowany od 1 dnia życia i ja wszystkim mamom, które borykają się z AZS czy suchą skórą u dziecka polecam aby spróbowały Cudocell bo naprawdę warto!

Emulsja do ciała i twarzy dla dzieci ze skórą wrażliwą i AZS okazała się zbawienna dla mojego 6-miesięcznego maluszka. Produkt ten jest gęsty i naprawdę doskonale nawilża skórę, ale jednocześnie dość szybko się wchłania, co jest szczególnie ważne podczas zabiegów pielęgnacyjnych u małego dziecka. Butelka o pojemności 180 ml jest wystarczająca na długi czas, co czyni ten produkt bardzo ekonomicznym. Oprócz tego, emulsja nie tylko nawilża, ale także pozostawia skórę delikatną i gładką. Jako mama, obserwując drapanie się mojego dziecka, szukałam skutecznego rozwiązania, a ta emulsja okazała się strzałem w dziesiątkę. Po jej użyciu zauważyłam znaczną poprawę stanu skóry u synka. Nie tylko przyniósł mu szybko ulgę, ale także działał łagodząco i kojąco. Dodam , ze czasem używam go też pod pieluszkę , wymiennie z kremem tej samej firmy. Polecam ten produkt każdej mamie, która szuka skutecznego i delikatnego kosmetyku dla swojego maluszka i jestem wdzięczna, że mogliśmy go wypróbować w ramach testowania. Z pewnością będę kupować go dalej.

Emulsja do twarzy i ciała przeznaczony do skóry atopowej, suchej i podrażnionej. Znajduje się w tubce o pojemności 180 ml. Konsystencja bardzo zbita, tłusta i bezzapachowa. Natomiast po nałożeniu przez chwilę pozostaje tłusty film lecz po pewnym czasie się wchłania. To co dla mnie najważniejsze, że w miejscach gdzie skóra malucha jest podrażniona, redukuje wszelkie zaczerwienia, a także uczucie swędzenia. Po stosowaniu skóra malucha staje się miękka i gładka w dotyku. Ostatnio skóra mojej córeczki ma dość sporą wysypkę w okolicy pieluszkowej, a ten krem świetnie sobie z tym radzi.