Old Spice Rockstar, Deodorant Stick Dezodorant w sztyfcie

Bardzo solidny dezodorant – łatwo się aplikuje, nie klei się i nie zostawia śladów na ubraniach. Zapach Rockstar jest dość świeży, ale z lekkim, męskim pazurem. Utrzymuje się przez większość dnia, nawet przy większym wysiłku. U mojego partnera dobrze radzi sobie z ochroną przed potem, choć przy bardzo intensywnym dniu trzeba czasem poprawić. Opakowanie klasyczne, poręczne.

Sztyfty od Old Spice to ulubieńcy mojego męża. Przetestował już wiele wariantów, ale najczęściej kupuje Original i Whitewater. Dostrzegłam nowość na sklepowej półce i postanowiłam wziąć do wypróbowania. Skutecznością nie różni się od swoich braci, ale zapach nieco rozczarował. Opakowanie to klasyczny, czerwony sztyft. Ładna szata graficzna, czerwona kolorystyka. Technicznie też jest ok, działa jak należy i się nie zacina. Zapach jest ładny, ale nie tego się spodziewaliśmy ;) Faktycznie pachnie bergamotką, luźna, lekka, cytrusowa kompozycja. Mąż stwierdził, że "mało męska" ;) i faktycznie coś w tym jest, pachnie dość kobieco. Inne warianty spisały się w tej kwestii lepiej. Jeśli chodzi o działanie to skuteczny jak każdy Old Spice - doskonale chroni, zapewnia suchą skórę i nie pozostawia białych śladów. Świetnie sprawdza się na co dzień, niestraszny mu upał czy stres w pracy. Wydajny, niedrogi, do dostania w drogeriach i hipermarketach. Jest ok, ale sięgniemy pewnie po sprawdzone warianty.