Got2b Ultra Glued, Indestructible Styling Gel Żel utrwalający do włosów

Produkt ten reklamowany jest jako ultramocny żel stylizujący, który ma zapewnić trwałość fryzury niezależnie od okoliczności. Postanowiłam go wypróbować zarówno do utrwalania brwi, jak i do podkreślania naturalnych fal i loków. ➡️ Pierwsze wrażenie i opakowanie Żel znajduje się w klasycznej, charakterystycznej dla Got2b tubie w czarno-żółtej kolorystyce. Produkt jest łatwo dostępny i często można go spotkać zarówno w drogeriach stacjonarnych, jak i online. Cena waha się w okolicach 18–25 zł, co przy jego wydajności jest ceną akceptowalną. Konsystencja jest przezroczysta, gęsta, żelowa – bardzo „lepka” w dotyku, ale łatwa do rozprowadzenia. Żel dosyć szybko zastyga, więc trzeba działać sprawnie, zwłaszcza przy stylizacji włosów. ➡️ Brwi Używam tego żelu zamiast typowego mydełka lub klasycznego żelu do brwi – i w tej roli sprawdza się całkiem dobrze. Po ułożeniu włosków szczoteczką i lekkim docisku, brwi przez kilka godzin są utrwalone i uniesione, wyglądają schludnie i estetycznie. Niestety - po kilku godzinach zauważyłam, że brwi zaczynają opadać. Nie jest to drastyczne, ale efekt uniesienia nie utrzymuje się cały dzień, co może być rozczarowujące, jeśli zależy nam na perfekcyjnym looku od rana do wieczora. ➡️ Włosy falowane i kręcone Stosuję go, by podkreślić skręt fal i utrwalić fryzurę na dłużej. Faktycznie – żel daje wyraźne podbicie skrętu i sprawia, że fale są bardziej zdefiniowane. Trzeba jednak bardzo uważać z ilością – zbyt duża dawka prowadzi do efektu strączkowania włosów ➡️ Trwałość i komfort noszenia Efekt utrwalenia jest mocny, ale nie wodoodporny – przy większej wilgotności lub dotykaniu twarzy/brwi żel może się rozpuszczać i tracić swoje właściwości. Na włosach utrzymuje skręt przez kilka godzin, ale po całym dniu fryzura wymaga odświeżenia.

Mam kręcone włosy i jak większość takich, potrzebują one stylizatora. Szukając idealnego, przetestowałam wiele produktów i gdy w końcu znalazłam, to go wycofano. Musiałam zadowolić się innymi, które nie utrwalały mi loków tak porządnie. I wśród tych innych znalazłam jeden, którego się trzymałam. Nie był ideałem, ale i tak był najlepszy, na jaki trafiłam. Gdy pojawił się nowy, właśnie ten Ultra Glued, to stwierdziłam, że to może być coś dla mnie. Miał utrwalać tak samo, jak jego żółta wersja, bo na poziomie 6, ale nie zawierał w ogóle alkoholu, a zółty miał wysuszający alkohol bardzo wysoko w składzie. Co prawda, gdy przejrzałam skład i zobaczyłam, że ma mniej polimerów, to od razu zapaliłam mi się czerwona lampka. No, ale jak nie spróbuję, to nie będę wiedziała, czy się u mnie sprawdzi, więc na próbę skusiłam się na zakup. Żel prawie się nie klei, za to żółty to prawdziwy klej i to dosłownie. Czarny posiada delikatny zapach. Niestety - w ogóle nie utrwala, a już na pewno nie na poziomie 6, jak żółty. Ot, smarowidło na włosy, które nic nie robi.