Tołpa Dermo Face, Sebio, Maska - peeling - żel 4 w 1 korygująca niedoskonałości 

Maska Tołpa jest wydajna, oczyszcza skórę, sprawia że skóra po użyciu jest bardziej matowa, nie błyszczy się nadmiernie. Skóra jest uspokojona, gładka, zauważyłam też mniejsza ilość zaskórników i niedoskonałości. Sprawdza się na mojej mieszanej cerze z tendencją do święcenia. Jedna saszetka starcza mi na 2 użycia więc maska jest wydajna.

Używam tylko jako maseczki. Wystarczy nanieść na oczyszczoną skórę twarzy i pozostawić na 15 minut. Działanie widać już po pierwszym użyciu, co jak dla mnie jest szokiem, ponieważ rzadko się zdarza by coś działało od razu. Świetnie nawilża cerę oraz wygładza, a co najważniejsze działa na niedoskonałości. Gdy pojawił mi się czerwony nieprzyjaciel na czole to po użyciu tej maseczki zrobił się mniejszy i mniej czerwony . Mam aż 5 takich opakowań, więc na najbliższy czas kuracja zapewniona Produkt do wyboru jest w saszetce 2x7 ml lub w tubce (ten w tubce wychodzi korzystniej cenowo). Malutki minusik jest taki, że ciężko się ten produkt zmywa z twarzy oraz to, że na początku czuję lekkie szczypanie.

Tołpa 4 w 1 Dermo Face Sebio to maska-peeling-żel, obiecująca korekcję niedoskonałości, jednak jej zaskakująca formuła może budzić mieszane uczucia. Jak poradziła sobie z moją cerą mieszana, skłonną do trądziku? Konsystencja: Kremowa konsystencja z drobinkami szybko zastyga, co może być wyzwaniem przy zmywaniu, szczególnie dla tych, którzy oczekują szybkiego i łatwego peelingowego doświadczenia. Opakowanie: Dwuelementowe opakowanie w postaci saszetek ułatwia dawkowanie, ale również może prowadzić do marnotrawstwa, jeśli produkt nie zostanie w pełni zużyty. Efekty jako Maska: Podczas aplikacji jako maska, dostrzegłam jedynie niewielkie napięcie skóry i odświeżenie, choć nadmiar produktu może spowodować ściągnięcie skóry i jej wysuszenie. Próba ponownego nałożenia wywołała uczucie szczypania na twarzy, co może być niekomfortowe dla osób o wrażliwej skórze. Skład: Obecność składników jak glinka, ekstrakt z torfu, czy wyciąg z papai wskazuje na potencjalne korzyści Zapach: Chemiczny zapach, przypominający gumę do żucia, może być uciążliwy dla tych, którzy preferują delikatniejsze aromaty.

Po otworzeniu saszetki od razu czuć piękny zapach tego produktu. Kosmetyk ma kremową konsystencję, dość zwartą i zawiera ostre drobinki. Używałam produktu w każdym z 4 zastosowań. Jako żel do twarzy kompletnie się nie sprawdził, konsystencja jest zbyt gęsta, ciężko zmyć resztki, w dodatku ostre drobinki nie pozwoliłyby na stosowanie go codziennie. Jako peeling mechaniczny dla mojej suchej i wrażliwej cery również się nie sprawdził, drobinki są bardzo ostre i podrażniają skórę. Zwykle używam peelingów enzymatycznych, dlatego byłam bliższa temu zastosowaniu. Nałożyłam tak jak maskę na około 10 minut. Produkt w składzie posiada białą glinkę, dlatego bardzo szybko wysychał na twarzy, już po kilku minutach. Próbowałam nawilżać twarz mgiełką, natomiast wiele to nie pomogło. Nie zauważyłam niestety działania peelingu enzymatycznego, cera nie była ani odrobinę złuszczona. Jako maska również kiepsko się sprawdził, bardziej doszło do delikatnego wysuszenia cery i jej ściągnięcia. Reasumując, u mnie ten produkt kompletnie się nie sprawdził, natomiast być może lepiej sprawdzi się u osób posiadających cerę tłustą.

Podobała mi się idea produktu (że 4 w 1, szaleństwo dobrobytu), ale niestety okazał się dla mnie za mocny pod każdym względem. Drobiny były zbyt duże, żeby stosować jako peeling, a z kolei nie mogłam stosować produktu jako maskę, bo po 15 sekundach od nałożenia "szczypała" mnie twarz. Muszę jednak uczciwie podkreślić, że mój mąż był zadowolony z tego produktu - raz w tygodniu robił sobie taką oczyszczającą maskę i rzeczywiście jego skóra była w lepszej kondycji. Więc maska działa, ale trzeba mieć do niej odpowiednią skórę :).

Bardzo fajna kompaktowa maska. Jest bardzo wydajna, jedna część starcza na 2 razy. Efekty: Dosyć mocny peeling, u mnie to na plus bo wygładza buzie. Ładnie matowo Zmniejsza pory Zdecydowanie lepszy wygląd skóry po zastosowaniu maski

Kupiłam jedna próbkę peelingu i już po pierwszym użyciu byłam zadowolona z efektów. Skóra po nim jest oczyszczona, gładka i świeża. Kupiłam więcej i stosuje codziennie wieczorem. Efekty zdecydowanie widoczne są po ciągłym, długotrwałym stosowaniu.

Kupiłam ten produkt bardzo przypadkowo. Byłam na leniwym urlopie i po kilku dniach poczułam że moja twarz jest bardzo zanieczyszczona, aż się prosiła o peeling lub coś głęboko oczyszczającego. I trafiłam na miniaturkę tego produktu w drogerii - standardowo chyba występuje w saszetkach. Nałożyłam, potrzymałam kilkanaście minut i zmyłam. Efekt? Petarda! Twarz była wygładzona i oczyszczona po jednym zastosowaniu. Ściąga pory, złuszcza naskórek, niweluje niedoskonałości. A kiedy chce jeszcze bardziej dotrzeć do niedoskonałości to po nałożeniu przez chwilę masuję twarz produktem i zostawiam na kilka minut. Zawarte w nim drobinki świetnie złuszczają suchy naskórek. Produkt jest efektowny lecz też mocny. Używam go maksymalnie raz w tygodniu do dogłębnego oczyszczenia. Warty wypróbowania!

Peeling ma kremowo-drobinkową konsystencję. Przeciętny choć nie drażniący zapach. Nakłada się go standardowo. Efekty po zastosowaniu na skórze suchej, wrażliwej, naczynkowej: Bardzo matowi skórę, lekko ją wysusza. Podrażnień nie łagodzi. Ładnie ściera, choć w moim odczuciu trochę za mocno. Peeling jest za mocny do skóry wrażliwej, naczynkowej.

Z produktami marki Tołpa mam do czynienia nie od dziś i je sobie chwalę. Ten konkretny, wielofunkcyjny dermokosmetyk otrzymałam w prezencie od znajomej. Nie znajdował się w saszetce, lecz w tubce o pojemności 25 ml, która jest bardzo poręczna. Produkt starczył mi na około 5-6 aplikacji. Ma kremową konsystencję, w której znajdują się drobinki peelingujące. Łatwo się na twarz nakłada i po niej rozprowadza. Po kilku minutach zastyga i zmywa się jak typowa glinka, czyli dość ciężko. Robiąc masaż podczas zmywania, dodatkowo dzięki drobinkom fundujemy sobie solidny peeling (uwaga! łatwo o rozniesienie aktywnych wyprysków i podrażnienie wrażliwej skóry). Kosmetyk ma dość specyficzny zapach, który niezbyt przypadł mi do gustu, ale jest do zniesienia. Ja zazwyczaj trzymałam produkt na buzi około 10 minut, po czym zmywałam kolistymi ruchami. Co do efektów, po użyciu produktu buzia jest zmatowiona, zmniejsza się wydzielanie sebum, koloryt jest bardziej ujednolicony, a pory oczyszczone. Minusem jest uczucie lekkiego ściągnięcia i wysuszenia po użyciu kosmetyku, dlatego też stosowałam go maksymalnie raz w tygodniu.

Jestem sceptycznie nastawiona do takich saszetkowych produktów ale ten bardzo przypadł mi do gustu być może dlatego że widac że działa anie tylko czyta się magiczne opisy a w konsekwencji nie ma nic albo to co sobie dopowiemy, Fajnie się nakłada pierwszy raz uzyłam jako produkt fo mycia a kolejne juz jako maseczkę i efekt super, mega oczyszczona skóra bez sciągnięcia czy podrażnień widac że kondycja skóry jest od razu poprawiona. Chetnie kupuje żeby zawsze była w mojej łazienkowej kosmeyczce.

Producent określa ten produkt w sumie jako kosmetyk 4 w 1: peeling mechaniczny i enzymatyczny, maskę i żel do mycia twarzy. Ja jednak stosowałam ją głównie jako maski i muszę przyznać, że w tej roli spisywała się całkiem nieźle. Cera po użyciu była ładnie oczyszczona, wygładzona i odświeżona. Dodatkowo nie była przesuszona jak to często ma miejsce przy maskach oczyszczających. Jako, że ma on konsystencję pasty, a drobinek jest na prawdę mało i są one drobne to lepiej sprawdza się jako żel niż peeling. Jednak moim zdaniem może być to fajna opcja na wyjazd czy właśnie w roli maseczki.

Otrzymałam tę uniwersalną maskę w którymś z pudełek subskrypcyjnych BeGlossy. Ja stosuję ją jako maseczkę oraz peelingi. Produkt ma bardzo silne działanie oczyszczające skórę twarzy. Jestem nim wręcz zachwycona, do tego ma niezmiernie przyjemny zapach.

Świetnie oczyszcza twarz i redukuje wydzielanie sebum. Efekty widać już po kilku użyciach. Możemy również poprostu umyć tym produktem twarz lub zostawić na dłużej jako maseczkę,czy zrobić piling Lubię takie produkty w swojej łazience bo zajmują mało miejsca i maja

Ze względu na wrażliwą cerę stosuję ten kosmetyk tylko jako maseczkę (nie wyobrażam sobie pocierać skórę dość dużymi kawałkami w niej zawartymi). Nie podrażnia, szybko się aplikuje i szybko się zmywa - nie zauważam żadnych problemów podczas użytkowania. Chociaż opakowanie mogłoby być tubką, wiadomo, że wtedy prościej. Ilość produktu w jednej saszetce jest idealna. Pozostawia skórę oczyszczoną i nawet delikatnie spiętą, ale w żadnym wypadku nie jest to nieprzyjemne uczucie. Czuć raczej odświeżenie i zadbanie o skórę.

Maskę - peeling otrzymałam w swojej paczce ambasadorskiej z wizażu. Firmę Tołpa bardzo lubię , jeszcze nigdy żaden z ich preparatów którego używałam nie okazał się bublem , z wielką chęcią przystąpiłam więc do testów . Polubiłam ten produkt od pierwszego użycia i wiem , że chętnie kupię go ponownie . Nie dziwi mnie również , że uzyskał odznaczenie Hitu wizażu - jest to naprawdę zasłużone. Na miniaturce zdjęcia widać saszetkę . Ja otrzymałam tubkę. Jest maleńka ma co prawda 25 ml ale producent radzi , by produktu używać raz , góra dwa w tygodniu , więc po miesięcznym używaniu jeszcze tak na cztery użycia mi zostało. Tubka jest miękka zabezpieczona zatyczką na zatrzask która działa bez zarzutu . Na opakowaniu znajdziemy dokładne instrukcje jak ten produkt stosować ; należy nałożyć produkt cienką warstwą na twarz i wmasować po lekko zwilżonymi dłońmi po czym spłukać bądź zostawić na twarzy przez 10 do 15 minut. Ja go zazwyczaj zostawiam , chociaż i spłukany zaraz po masażu działa - to już zależy od tego ile chcemy na taki etap pielęgnacyjny przeznaczyć czasu. Preparat ma postać białego dość lekkiego kremu . Są zatopione w nim niewielkie drobinki peelingujace. Jest ich sporo ale są średniej ostrości. Zapach delikatny leciutko słodkawy. Z rozprowadzeniem produktu po twarzy nie ma żadnego problemu - robi się to szybko i sprawnie a wszystko rozkłada się równomierną warstwą. Podczas masażu nic nie ścieka z twarzy ani się nie przesuwa - nie musimy się obawiać o to , że tam gdzie wykonamy masaż pozostawią puste miejsca. Jak zaschnie tak po 5 minutach na twarzy czuć takie leciutkie uczucie ściągnięcia , ale nie jest ono nieprzyjemne . Nie wystąpiło u mnie również żadne pieczenie czy zaczerwienienie. Nie ma również problemu ze zmyciem - wystarczy odrobina chęci i ciepłej wody. Jestem pod wielkim wrażeniem działania tego produktu na mojej mieszanej cerze. Po pierwsze cudownie odświeża i bardzo dobrze oczyszcza z zanieczyszczeń a przy regularnym stosowaniu delikatnie zwęża pory , rozprawił się też z niewielkimi zaskórnikami jakie posiadałam. Twarz pozostawia w dotyku miękka i gładka jak aksamit a przy tym matową , a ten mat nie jest tępy tylko taki satynowy . W dzień w który tego preparatu użyje widzę o ile mniej sebum w ciągu dnia mi się wytwarza . Nie zauważyłam żadnych podrażnień , przesuszeń cery czy reakcji alergicznych. Jest to świetny oczyszczający produkt który jest doskonałym dodatkiem do wieloetapowej pielęgnacji i bardzo się ciesze , że dane mi było go poznać. Nie mogę się jedynie wypowiedzieć pod względem redukcji niedoskonałości gdyż takowych nie posiadam , ale całą reszta jest naprawdę na piątkę z plusem

Użyta dwa razy jako maska trzymana na twarzy jakieś 10 minut. Pierwsze wrażenie po nałożeniu to pieczenie właśnie. Niezbyt komfortowe. Potem ono zniknęło. Maska (jedna saszetka użyta za jednym razem, do tej pory dwie aplikacje, jedna na tydzień) dobrze jednak zdziałała- skóra stała się jaśniejsza, bardziej oczyszczona, a dzięki drobinkom gładka. Tylko to pieczenie- nie wiem czy to efekt zamierzony czy reakcja mojej skóry- z tego powodu podziękuję.

Ciężko jest ocenić produkt, który tak dobrze działa a tak nieprzyjemnie się to stosuje... Maseczka w kilku sztukach była dodana do jednego boxu kosmetycznego. Generalnie maska działa świetnie jako peeling też nie mam jej nic do zarzucenia. W składzie jest kaolin, ten składnik ma taką właściwość ze podczas nakładania na buzię trochę zaczyna twarz piec, ale pi kilku minutach powinno to przejść. Niestety przy tej masce zapach bardzo drażni w oczy i bardzo mi to nieodpiwida. Pomimo świetnego efektu po nie jestem fanką tego produktu.