Uroda Melisa, Pomadka ochronna do ust (nowa wersja) 

Uwielbiam tę pomadkę i często do niej wracam. Jest skuteczna, wystarczy jedno pomalowanie ust i czuć, że są odpowiednio nawilżone i wypielęgnowane, mają połysk. Dla mnie zaletą jest również to, że nie jest twarda jak inne pomadki i fajnie się rozprowadza na ustach. Mały minusik za ziołowy zapach ale na szczęście nie jest on mocny. Jest odpowiednia do stosowania całorocznego w każdych warunkach pogodowych. Dużym plusem jest niska cena w porównaniu do innych pomadek ochronnych. Polecam !

Jestem uzależniona od pomadek nawilżających i przetestowałam ich już ogromną liczbę. Melisa jest jedną z nielicznych, do których wracam. Przede wszystkim dobrze natłuszcza usta i dość długo się na nich utrzymuje, co jest dla mnie ważne. Przyjemna konsystencja, bardzo łatwo się rozprowadza. Ma charakterystyczny zapach i smak, który nie każdemu może pasować. Dla mnie posmak jest odrobinę zbyt intensywny i chemiczny, ale nie na tyle, żeby odstawić pomadkę :) Wiele pomadek jest ok, jeśli usta są w dobrej kondycji, ale niewiele jest w stanie zregenerować usta mocno wysuszone, a Melisa to potrafi. Za to największy plus!

Lubiłam ją używać, ponieważ dobrze natłuszczała suche usta i dość długo się utrzymywała. Jest wydajna, wystarczy raz przejechać, ma dobry poślizg. Raczej neutralny zapach i smak Design taki apteczny, może przyciągnąć wzrok wśród innych kolorowych pomadek ale mój głównie przyciągnęła cena Mogę polecić

Jestem uzależniona od pomadek nawilżających.Nie umiem bez nich przetrwać godziny.Jeśli gdzieś wychodzę to sprawdzam czy mam telefon i ...pomadkę.Jeśli siadam z kawą do czytania książki..to musi być obok ...szminka.Przetestowałam pewnie setki pomadek i zawsze wracałam do Melisy. Okazało się że jako jedyna tak nawilża i natłuszcza, nie udało mi sie uzyskać inną pomadką takich efektów. To jest mój niezbędnik od wielu, wielu lat.Zużyłam setki opakowań..Kupuję jednorazowo do 10 sztuk (hurtowo ;-), zawsze zapasowe opakowanie mam w torebce, gdybym np. zgubiła. To jest moje "must have"

Pomadkę zakupiłam w drogerii Natura, za symboliczną kwotę. Zawsze sięgam po pomadki ochronne zimą, ponieważ wtedy moje usta potrzebują dodatkowej opieki. Opakowanie tej pomadki prezentuje się elegancko, z przezroczystym okienkiem, które umożliwia podgląd na produkt. Mechanizm wysuwania sztyftu działa bez problemów, a zatyczka trzyma się pewnie, co eliminuje ryzyko przypadkowego otwarcia w torebce. Zapach tej pomadki jest delikatny i przyjemny. Kolor pomadki to kremowa biel, a jej konsystencja jest kremowa i łatwa w aplikacji. Pomadka radzi sobie świetnie z nawilżaniem i ochroną ust. Chociaż nawilżenie nie jest aż tak intensywne, jak się spodziewałam, to jednak moje usta są gładkie i chronione przed przesuszeniem, poprawia kondycje ust przy regularnym stosowaniu. To solidna propozycja, polecam!

Pomadka została zapakowana w kartonik z przezroczystym, plastikowym okienkiem, na którym znajdują się wszelkie niezbędne informacje o produkcie. Pomadka ma postać klasycznego sztyftu. Mechanizm wysuwania działa sprawnie od początku do samego końca użytkowania - nie psuje się i nie zacina. Zatyczka mocno przylega i nie ma możliwości, aby sama otworzyła się w torebce. Pomadka pachnie wanilią. Wyczuwam tutaj również delikatną ziołową nutę, której nie potrafię skonkretyzować, ale i tak to wanilia gra pierwsze skrzypce. Ogólnie woń jest przyjemna, lekko słodka i bardzo delikatna. Pomadka ma kolor przybrudzonej bieli. Jej konsystencja jest kremowa, nieco bogatsza, otulająca. Produkt od razu jest gotowy do użycia - nie trzeba czekać, aż sztyft zacznie się roztapiać pod wpływem ciepła warg. Już jednokrotne przejechanie pomadką po ustach zostawia odpowiednią ilość kosmetyku na ustach. Produkt nie zostawia żadnego posmaku. Pomadka miała trudne zadanie, ponieważ jestem posiadaczką wymagającej skóry ust, która bardzo szybko się przesusza. I poradziła sobie świetnie. Dogłębnie nawilża wargi, sprawiając, że stają się miękkie i gładkie. Produkt również solidnie natłuszcza, dzięki czemu usta przez długi czas są w dobrej kondycji i są zabezpieczone przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Mimo tego ta powłoczka natłuszczająca nie jest ciężka czy oblepiająca, a czuję jedynie komfort, ponieważ wiem, że moim ustom nie grozi przesuszenie. Pomadka utrzymuje się na wargach przez ok. 2 godziny, co u mnie jest bardzo dobrym wynikiem. Co więcej, produkt ma działanie długofalowe. Używając jej regularnie, ich kondycja się poprawiła. Suche skórki oraz pierzchnięcie nie pojawia się tak szybko i często jak wcześniej. Gorąco polecam tę pomadkę. Jest genialna. Ma wszystkie cechy wymarzonej pomadki: fajna konsystencja, długo się utrzymuje, zarówno nawilża, jak i natłuszcza. Stosowałam wiele pomadek i ta jest jedną z najlepszych, z jakimi miałam do czynienia - znajduje się na moim osobistym podium obok Carmexa.

Sprawdza się rewelacyjnie,to już moje drugie opakowanie i nie wyobrażam już sobie nałożyć przed snem coś innego na usta. Rano usta mam nawilżone i gotowe na matową pomadkę

Pomadka przeznaczona do bardzo suchych spierzchNietych ust , ktore potrzebuja ratunku. Bardzo wydajny produkt , nie Potrzeba mocnego szorowania , aby Uzyskac Swietny efekt widoczny po pierwszym uzyciu produktu , bardzo przyjemny w aplikacji zostawia slodki posmak i doskonale naWilza usta . Bardzo polecam

To moja ulubiona pomadka ochronna na cały rok. Doskonale nawilża, nie daje uczucia pierzchnięcia jak niektóre inne produkty. Ma delikatny przyjemny zapach. Zawsze do niej wracam

Kiedy brałam izotek prawie nic mi nie pomagało. Długo szukałam idealnej pomadki. Najpierw znalazłam tą różową z NAM, ale zmieniła się formuła. Później trafiłam właśnie na Melisę. Od razu się w niej zakochałam. Dosłownie po 3 dniach problem z ustami zniknął. Jest cudowna, świetnie nawilża i pięknie pachnie. Zużyłam już około 10 opakowań i na 100% będę ją kupować dalej. Polecam ją każdemu, nikt się nie zawiedzie.

Pierwszy raz kupiłam ją jakieś 2 lata temu szukając dobrej nawilżającej pomadki na okres zimowy. Poleciła mi ją ekspedientka z drogerii, która sama jej używa i jest zadowolona. Cena również była korzystna (ok. 5zł), wiec skusiłam się. Na początku nie wierzyłam w nią, ponieważ było to nieznana marka dla mnie. Używałam regularnie dzień w dzień jako baza/nawilżenie pod właściwą pomadkę kolorową trochę nie zwracając uwagi na to, czy daje jakieś efekty. Sama formuła pomadki jest bogata, przypomina wazelinę - tym samym dobrze natłuszcza. Po czasie zauważyłam, że problem spierzchniętych ust już mnie nie dotyczy. Usta są wygładzone i nawilżone mimo pory roku. Produkt jest bezzapachowy i bezsmakowy, co w moim mniemaniu jest zaletą. Od tamtej pory używam jej co roku w okresie zimy, jednak ostatnio trudno z jej dostępnością stacjonarnie …..

Pomadka ochronna do ust od Melisy zamknięta jest w poręcznym sztyfcie. Na plus dodatkowe opakowanie w formie kartonika z folią która chroni pomadkę przed wścibskimi ;) z wszystkimi czytelnymi informacjami. Cena na plus, ponieważ pomadki ochronne idą u mnie jak woda, stosuje przez cały rok i to po kilka naraz z włączeniem ulubieńców. Pomadka jest tłusta i odżywcza dzięki zawartości olejów, moje usta są bardzo suche i sporo jej używam wystarcza mi na dwa tygodnie użytkownika, całe szczęście jest tania mniej niż 5 zł za sztukę, produkt ma przyjemny nienachalny zapach, z łatwością sunie po ustach, dobrze nawilża, chroni przed słońcem i wiatrem. Zimą uwielbiam ją stosować szybko regeneruje spierzchnięte usta, zero suchych skórek. Szkoda, że jest mało wydajna i dostępność dość słaba. Poza tym same plusy :)))

Bardzo lubię tą pomadkę. Jest tania, ładnie pachnie. Łatwo się nakłada na usta i daje przyjemne nawilżenie, którego moje usta bardzo potrzebują. Pomadka polepszyła stan moich ust.

Pomadka z melisy towarzyszy mi już od wielu lat. Jest oparta na parafinie (na minus), ale co by nie mówić - jak żadna inna chroni moje usta przed przesuszeniem w czasie jesieni i zimy. Ma ładny, delikatny zapach, jest bardzo wygodna w użytkowaniu. Jest bardzo tania i wydajna. Co by tu dużo pisać - po prostu jest jedną z najlepszych jakie stosowałam :)

Jeśli chodzi o moje odczucia, to jest to spoko produkt, ale nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia i niestety muszę ją bardzo często aplikować, gdyż nie daje długotrwałego nawilżenia. Mimo to jest nawet wydajna, gdyż jeszcze ją mam a używam od kilku tygodni, więc to jest na plus. :)

Super nawilżająca i bardzo treściwa pomadka. Tłusta i długo jest na ustach. Idealny, miły i delikatny zapach. Jest trochę mało wydajna, ale ja non stop się nią smaruje, więc nie ma co narzekać. Dobry, tani i polski produkt. Zawsze do niej wracam. Nie ma co kupować drogie pomadki, bo ta jest świetna!

Pomadka ochronna Melisa jako najważniejszy walor ma wydajność. Starcza na długo nawet przy codziennym używaniu. Ja często używam jej również po nałożeniu zbyt matowej kolorowej pomadki, usta są wtedy i czerwone i nawilżone. Bardzo odpowiada mi jej subtelny zapach. Moja wraz z kremem do rąk była dołączona do kobiecego magazynu ale widziałam, że jest tania więc nikt nie pożałuje wydanych pieniędzy na ten balsamik do ust. Z czasem zielone nadruki z opakowania się starły (noszę ją w torebce) ale to mało istotne.

Nie jest to kolejna pomadka, która za chwilę wyparuje czy coś w tym stylu. Zostaje na ustach wystarczająco, nie pozostawia suchych ust. Może rzeczywiście zdarza się, że szybko jej nie ma, ale usta wtedy są już odpowiednio nawilżone. Nie ma uczucia tłustego filtru. Zapach przyjemny.