Wypiekany róż do policzków "Little Round Pot Blush" od marki Bourjois zakupiłam w jednej ze stacjonarnych drogerii już kilka miesięcy temu i przyznam, że miałam z góry dosyć wysokie oczekiwania co do tego produktu. Słyszałam o nim już wiele opinii (głównie zachwytu) i byłam bardzo ciekawa, w czym tkwi fenomen tego różu. Po kilku miesiącach jestem w stanie już odpowiedzieć na to pytanie ;).
Zacznę może trochę od końca, bo najpierw o cenie. Regularna cena produktu może wydawać się relatywnie wysoka (w przedziale 50-70 zł, no wszystko zależy od tego gdzie zdecydujemy się na zakup), jednak istnieje możliwość zakupu go w cenie promocyjnej i ja upolowałam go właśnie na promocji. Chcę jednak zaznaczyć, że jeśli weźmiemy pod uwagę wydajność tego różu, okazuje się, że jest to jeden z najbardziej ekonomicznych kosmetyków i posłuży nam naprawdę na bardzo długi czas nawet przy takim regularnym, codziennym użyciu.
Producent obiecuje nam, że dzięki unikalnej technologii wypiekania oraz zastosowaniu długotrwałych pigmentów, róż charakteryzuje się lekką konsystencją, doskonale wtapia się w skórę i umożliwia budowanie intensywności koloru. Jestem w stanie się pod tym podpisać i zgadzam się z tym całkowicie, nic tutaj nie zostało przekoloryzowane i rzeczywiście aplikacja tego różu nie dość, że jest niezwykle komfortowa dzięki dołączonemu lusterku oraz pędzelkowi, to na dodatek mamy tu wręcz możliwość mini aromaterapii, bo przy okazji aplikacji tego różu możemy poczuć delikatny, przyjemny i taki słodkawo-różany zapach. Mnie ten zapach oczarował i wręcz zachęcał do korzystania z tego kosmetyku każdego dnia ;).
Ja zwykle nakładałam róż na twarz rano i z mojego doświadczenia mogę powiedzieć otwarcie, że makijaż policzków pozostawał zawsze w idealnym stanie aż do wieczora i nie były wymagane już żadne poprawki. Trwałość produktu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, ponieważ nawet po wielu godzinach jest widoczny na policzkach, chociaż oczywiście może wystąpić pewna zmiana w intensywności koloru w porównaniu do jego odcienia tak bezpośrednio po aplikacji. Niezależnie od kosmetyków stosowanych i nałożonych "pod" różem (próbowałam wielu różnych podkładów, kremów BB itp.), róż marki Bourjois zawsze prezentował się doskonale, co czyni go niezawodnym w moich oczach.
Ten kosmetyk posiada wiele pozytywnych aspektów. Warto zaznaczyć, że pięknie pachnie zarówno w opakowaniu, jak i na skórze, jednak po aplikacji efekt zapachowy jest bardzo subtelny, co sprawia, że nie koliduje z perfumami, więc jeśli ktoś się obawia "pomieszania" się aromatów, to mogę zapewnić, że nie ma tu powodów do zmartwień. Róż można swobodnie dozować w zależności od potrzeb i oczekiwanego efektu. Jeżeli celem jest delikatne podkreślenie policzków, to wystarczy nałożyć mniejszą ilość produktu, co umożliwi uzyskanie subtelnego efektu idealnego na co dzień (czyli coś idealnego tak na co dzień i wariant, z którego ja osobiście najczęściej korzystam). W przypadku chęci uzyskania bardziej intensywnego wykończenia, można z powodzeniem nałożyć większą ilość kosmetyku, osiągając tym samym mocniejszy efekt w makijażu. Takie mocniejsze wykończenie świetnie sprawdzi się na jakieś większe wyjścia czy specjalne okazje.
Według mnie ten wypiekany róż do policzków marki Bourjois sprawdzi się u każdego, dlatego, że każdy po prostu znajdzie coś dla siebie wśród bardzo szerokiej palety odcieni. Dostępne są zarówno kolory matowe, jak i te z drobinkami, w tonacjach ciepłych, jasnych oraz neutralnych. Ja do tej pory próbowałam dwóch odcieni tego różu, a konkretniej kolor Rose de jaspe 95 oraz kolor Rose eclat 15. Obydwa mnie zachwyciły i już tak podsumowując, moim zdaniem wszystkie te dostępne barwy różu są dobrze dobrane i uważam, że są na tyle uniwersalne, że będą pasowały do praktycznie wszystkich typów urody. Produkt jest wypiekany, co sprawia, że nakłada się go bardzo łatwo i równomiernie. Ponadto jest to kosmetyk bezpieczny w użytkowaniu, ponieważ nie ma ryzyka stworzenia nieestetycznych plam i nie wywołuje podrażnień, a z moją bardzo wrażliwą cerą skłonną do różnego rodzaju reakcji alergicznych i podrażnień to już o czymś świadczy ;). Polecam ten róż każdemu, kto jeszcze nie miał okazji go wypróbować. Warto!
Zalety:
- Trwałość, która jest moim zdaniem powalająca
- Świetnie współpracuje z innymi kosmetykami
- Róż doskonale wtapia się w naszą skórę
- Łatwa i przyjemna aplikacja
- Możliwość uzyskania zarówno delikatnego, jak i bardziej intensywnego efektu
- Bardzo przyjemny słodkawo-różany zapach, który relaksuje
- Nie podrażnia nawet wrażliwej cery
- Bogata gama kolorystyczna, więc każdy znajdzie odcień idealny dla siebie
- Poręczne opakowanie, które zmieści się w każdej torebce
- Super wydajność
- Dostępność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie