O'Herbal Odżywka wzmacniająca włosy z ekstraktem z korzenia tataraku 

Jedna z lepszych z tej półki cenowej odżywek do włosów cienkich, skoltunionych. Mam włosy które okropnie się plączą ale jest ich mało, więc nie chcę zbytnio ich obciążać żeby nie było przyklapu. To jest swietna odzywka do czestego stosowania. Mam opakowanie z pompką więc jest wygodna w użyciu, bardzo wydajna i zapach bardzo długo utrzymuje się na włosach. Łatwiej się rozczesują. Jedyny minus jest taki, że gdy zostaje reszta na spodzie to pompka sobie nie radzi :)

Odżywka wzmacniająca włosy z ekstraktem z kłącza tataraku. Producent deklaruje, że nadaje włosom sprężystość i wytrzymałość, ułatwia rozczesywanie. Moje wysoko porowate, puszące się włosy bardzo się polubiły z tą odżywką. Dobrze je nawilża, niweluje puszenie się (!!!) i świetnie dociąża moje lekkie jak pióra włosy. Świetnie zdała egzamin również w rozczesywaniu. Choć bardzo lubię zapach ziół to ten akurat niezbyt przypadł mi do gustu, na szczęście zapach niezbyt długo utrzymuje się na włosach. Niestety zaobserwowałam szybsze przetłuszczanie się skóry głowy Butelka wyposażona w pompkę dozującą. Odżywka jest wydajna.

Odżywka jest wydajna i na tym kończą się plusy. Zapach jest tragiczny moim zdaniem, a włosy nie są jakieś bardzo odżywione. Ot takie mazidło, żeby po myciu było łatwiej rozczesać włosy.

Uważam, że jest to baaaardzo specyficzna odżywka. Wysusza włosy i sprawia, że są "napuszone". Faktem jest jednak, że przy skalpie daje to spektakularny efekt przy włosach takich jak moje - średnioporów, które przy skalpie mają tendencję do bycia "ulizanymi". Tak więc aplikowana właśnie u nasady daje efekt lepszy niż tapirowanie. :) Nakładana na długość daje efekt dość sianowatych włosów, co też ma swoich zwolenników. Dla mnie to taka czwóreczka. Przy poznaniu jej zalet, można ją stosować z powodzeniem.

Nie żałuję tego zakupu, ale niestety, nie mogę powiedzieć że wrócę do tej odżywki. Pomimo, że dobrze nawilża i ma w porządku skład (wysuszający Alcohol Denat. dość nisko) nie zauważyłam po niej bardzo pozytywnych efektów. U mnie powodowała wypadanie włosów, a loki były po niej trudne do ułożenia. Wysokoporowate włosy szybko ją piją, więc trzeba jej nałożyć dużo przez co jest mało wydajna. Dodatkowo ma ostry, nieprzyjemny zapach odczuwalny przez cały dzień. Niestety produkt raczej nie dla mnie.

Skłaniam się ostatnimi czasy ku kosmetykom z naturalnym składem (w miarę możliwości). Markę O'Herbal znam od bardzo dawna, lubiłam ich kosmetyki do włosów z lnem, ale chciałam wypróbować czegos nowego więc sięgnęłam po ten specyfik na promocji. Zapach jak chyba każdego kosmetyku tej marki: delikatny, naturalny, aczkolwiek utrzymujący się właściwie cały dzień. Opakowanie moim zdaniem nieporeczne, zawsze do takich dokładam pompke dla własnej wygody. Produkt jest bardzo wydajny, to fakt, na całe moje włosy do ramion wystarczają mi dwie pompki, więc całe opakowanie starcza na bardzo długo. W połączeniu z szamponem z tej samej serii działa o wiele lepiej niż solo. Co do działania na włosy, nie zauważyłam jakiejś spektakularnej poprawy ich kondycji. Moje włosy lubią się przetluszczac na czubku głowy i przesuszac na końcach. Odżywka nie obciąża włosów (to już coś) i w miarę dobrze je odświeża, jej stosowanie nie wpłynęło na częstotliwość mycia moich włosów. Włosy po niej bardzo dobrze się rozczesuja i są "sypkie" - nie jest to mój ideał jeśli chodzi o strukturę moich włosów, ale cóż. Włosy nie plączą się przez nią (a często mi się to zdarza). Jeśli chodzi o lamliwosc i wzmocnienie - nie zauważyłam zmiany. Tak jak się lamaly tak się łamią, wypadają i przesuszaja. Ogółem: naturalny kosmetyk o delikatnym działaniu.

Zmiękcza i nawilża włosy, dobrze się rozporwadza, nie obciaża wlosow, jednak przez nią szybciej się przetłuszczają, przynajmniej w moim przypadku. Jest bardzo, bardzo wydajna. Opakowanie z atomizerem ułatwia stosowanie. Duży plus za dostępność uzupełniaczy bez atomizera, co redukuje ilość plastiku. Cena adekwatna, opłaca się wydać więcej, bo wystarcza na długo.

Używamy tych odżywek całą rodziną. Posiadają świetny skład. Używamy je na lekko wilgotne włosy dzięki czemu ulegają modelowaniu. Moje siostry stosują tę odżywkę w metodzie curly girl dzięki czemu ich włosy pozbyły się silikonów i szkodliwych substancji i mogą się kręcić. Fajne opakowanie z dozownikiem i cena korzystna

Odżywkę nakładam na włosy od ucha w dół po każdym myciu. Tej odżywki używam ok 2 miesięcy i przyznam, że ułatwia rozczesywanie, włosy się nie plączą i to tyle jeśli chodzi o działanie. Odżywka ma długi termin, nie zawiera silikonów, ani barwników, ma dużą pojemność 500ml. Dużym plusem jest pompka , którą powinna mieć każda odżywka (fajnie by było) bo ułatwia to na prawdę dozowanie, nakładanie produktu. Zapach jest dość nieprzyjemny, ale delikatny, da się do niego przyzwyczaić.

Już dawno przyglądałam się tym kosmetykom pielęgnacyjnym do włosów, bo słyszałam o nich sporo dobrego, czekałam tylko na promocję, bo regularna cena jest taka sobie. W końcu się doczekałam i kupiłam odżywkę za 10zł. Poprzednio miałam wersję z lnem i byłam bardzo zadowolona i postanowiłam wypróbować tę z korzeniem tataraku. Niestety nie jest w połowie nawet tak dobra. Zalety: -produkt z wygodną pompką -spora pojemność, bo aż 500ml -wydajna -gęsta konsystencja -przyzwoity skład -nie obciąża włosa Wady: -regularna cena -zapach -niestety nie ma mowy o odbudowaniu włosa -nie nawilża

Jest to jedna z dwóch odżywek z tej firmy, którą testowałam. Niestety ta okazała się być totalnie nie dla moich włosów i dlatego nie skończę opakowania. Nie daje żadnego pozytywnego efektu, włosy zdawały się być bardziej tępe i suche. Zapach nie przeszkadza ale nie jest też jakiś bardzo miły . Na plus na pewno opakowanie z wygodną pompką.

Odżywka ma bardzo naturalny skład i faktycznie po dłuższym stosowaniu zauważam efekty, włosy są gładkie i sprężyste, lśniące i wyraźnie odżywione. Jedynym minusem dla mnie jest zapach, który jest dziwny i mi nie przypadł do gustu jednak nie utrzymuje się długo na włosach. Dodatkowo jest bardzo wydajna i tania :)

Odżywkę kupiłam już jakiś czas temu. Staram się ją używać conajmniej raz w tygodniu. Bardzo podoba mi się opakowanie z pompką. Jest wygodne i higieniczne. Pompka jest naprawdę precyzyjna i łatwo nałożyć dokładnie tyle ile nam potrzeba. Odżywka ma biały kolor i taki charakterystyczny ziołowy zapach, który o dziwo mi się nawet podoba. Jest gęsta i nie ma co się obawiać, że będzie spływać z włosów. Zazwyczaj po jej nałożeniu zakładam na głowę czepek i ręcznik i tak siedzę sobie około 15 minut. Czasami dla lepszych efektów dodaję do niej kilka kropel oleju. Muszę przyznać, że moje włosy bardzo lubią tę odżywkę. Dzięki niej łatwo się rozczesują oraz są lśniące. Przy regularnym stosowaniu wydają się być faktycznie mocniejsze i dość fajnie mi rosną. Teraz akurat jestem na etapie zapuszczania i mam wrażenie, że ten kosmetyk mocno im w tym pomaga. Ten produkt na tyle przekonał mnie do marki O'Herbal, że mam w planach wypróbować inne ich produkty. Dlatego bardzo go polecam.

Uwielbiam kosmetyki o naturalnym składzie. Ziołowy aromat zupełnie mi nie przeszkadzał. Znacznie bardziej wolę zapachy bliskie naturze, niż chemiczne twory. Po zastosowaniu odżywki moje włosy stały się miękkie, gładkie, miłe w dotyku i pięknie błyszczały. Ich stan ogólny znacznie się poprawił. Zwarta konsystencja sprawia, że aplikacja jest przyjemna, a odżywka nie przecieka przez palce i nie spływa z włosów. Czasem stosowałam ją do emulgowania oleju i w tej roli również spisuje się super. Ogromny plus to opakowanie z pompką oraz przezroczyste opakowanie, które ułatwia monitorowanie ilości kosmetyku w butelce. Odżywka uczciwie zasługuje na cztery gwiazdki, bo do pięciu jeszcze czegoś mi brakuje.

Na wstępie wskażę, że odżywka ma wyjątkowo nieprzyjemny zapach. Poza tym nie zauważyłam, aby pomogła mi rozczesywać włosy lub je mocno nawilżała, co obiecuje producent. Zaletą jest cena (kupilam produkt na pormocji w rossmanie) i naturalny skład. Opakowanie przyjemne, pomocna pompka.

Odżywka średnia, nie dało rady po niej rozczesać moich włosów, nie widziałam żadnych innych pozytywnych efektów.... Kupiłam ponieważ bardzo spodobały mi się ich szampony, oraz wygodne opakowanie z pompką. Na pewno do niej nie wrócę,nie robi nic na moich włosać. Plusem jest ładny skład .

Odzywke kupiłam na promocji w rossmanie. Chociaz moje włosy nie przepadaja za naturalną pielęgnacją, od czasu do czasu im ja serwuję. Odżywka sprawiała że włosy były miekkie, łatwo sie rozczesywały. Nie dawała wygładzenia, a tego potrzebuję. Nie zauwazyłam tez aby ich wygląd czy stan uległy poprawie. Natomiast jej zapach sprawił, że nie byłam w stanie jej uzywac. Włosy mi śmierdziały nawet jeśli je czymś jeszcze popsikałam. Odzywka natomiast świetnie sprawdziła sie do golenia nóg. Nawilżała skórę tak dobrze, że bardzo często uzywając jej nie musiała stosowac balsamu po goleniu. Mam sucha skórę, która woła o nawilżenie po goleniu. Ta odzywka sprawiała, że nie musiałam używać balsamu. Opakowanie z pompką jest fajne, dopóki produkt nie zacznie się kończyć. Butelka jest bardzo szeroka i końcówka odzywki rozlewa sie po jej dnie, trak że trudno ja pod koniec wydobyc za pomoca pompki.

Zakupiłam tą odżywkę zachęcona opiniami włosomaniaczki, która miała włosy po pas. Myślę nie jest droga dam jej szansę. Szał opadł po pierwszym użyciu. Ziołowy zapach może wszystkim nie odpowiadać, ale chyba kupując roślinne produkty, każdy ma tego świadomość - mnie osobiście to nie przeszkadzało. Jednakże nie zauważyłam ani poprawy ani pogorszenia kondycji moich włosów. Przez pewien czas leżała jako przeplataniec pomiędzy innymi maskami, aż pewnego razu skusiłam się na olejowanie włosów przed myciem. Na początku szło mi to mozolnie... pomyślałam, że najpierw nałożę maskę jako bazę na suche włosy, a później olej (z nasion bawełny). Stwierdziłam, że wykorzystam najmniej używaną maskę czyli O'Herbal - okazał się to strzał w 10 ! Włosy idealnie przyjmowały i przyjmują nadal ten duet :) Podsumowując, jako baza pod olejowanie ok, ale solo to słabo :)