Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Adam Levine Adam Levine For Her EDP 

4,3 na 512 opinie
flame1 hit!
42% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,3 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 42% osób
Nasi użytkownicy zostawili 12 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 24 listopada 2022 o 18:09
    Move like Jagger, smell like Adam
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Perfumy kupione totalnie w ciemno na bazie kilku rekomendacji jaki to intrygujący jesienny zapach. W drogerii internetowej upolowałam je w przecenie za... niecałe 20 zł (z powodu uszkodzonego kartonika)! No to jak nie kupić? Samo opakowanie wykonane starannie - konkretny, masywny kartonik, flakon bardzo pomysłowy, elegancki, wykonany z ciężkiego szkła, a korek - mikrofon jest wielce efektowny! :) Perfumy występują chyba w 2 kolorach - jaśniejszym i ciemniejszym (bursztynowym), ale nie wiem czy przekłada się to jakoś na zapach, czy to tylko efekt wizualny (te bursztynowe, które posiadam to ponoć edycja limitowana). Co do zapachu, byłam go ogromnie ciekawa ale też się obawiałam - wśród wielu osób uchodzi za unisexowy, lub wręcz męski. Wg części opinii ma w sobie odschoolowy vibe lat 90-tych. Jednakże: pozytywne zaskoczenie. Jest to ciepły, drzewny aromat z nutami korzennymi, gdzie na pierwszy plan wybijają się nagietki czy aksamitki polane miodem - w opisie nut nie ma miodu, ale taki miks daje pewnie wanilia i drzewo sandałowe. Nie wyczuwam żadnych cytrusów, ani róży (które widnieją w opisie nut), jedynie żółte kwiaty i korzenno-drzewną słodycz. Zapach otulający, raczej jesienno-zimowy, mimo, że z racji wyraźnego zapachu aksamitek kojarzy mi się bardzo z letnim popołudniem. Wanilia z drzewem sandałowym i szafranem nie daje tu słodyczy ulepnej, a raczej wytrawną, korzenną, która może się kojarzyć z herbatą przy kominku zaprawioną mocną nalewką i przyprawami. Zapach w zasadzie można traktować jako unisex, jestem w stanie wyobrazić sobie, że i mężczyzna mógłby tak pachnieć jesienią. Zapach z grubsza jednostajny, nie fluktuuje jakoś specjalnie. Jedynie po pewnym czasie ulatnia się drzewo sandałowe i zostawia takie lekko przywiędłe nagietki. Parametry nie najgorsze - zapach dość intensywny od pierwszego psiknięcia, ale nie duszący. Trwałość na ok. 3-4 godz. Za tę cenę można się jednak dopsikać kilka razy w ciągu dnia. Może nie będzie między nami wielkiej miłości, ale to całkiem udane perfumy, zwłaszcza jak na wypust celebrycki. Są nietuzinkowe, niespotykane, warto przetestować jesienią. Teraz, kiedy w radiu słyszę "...the moves like Jagger...", czuję właśnie ten zapach ;)
    Zalety:
    • unikalny, niebanalny zapach
    • piękny, solidny flakon
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • peszy
    peszy
    4 / 5
    2 maja 2021 o 12:51
    Nie dla mnie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kupiłam ten zapach w ciemno, czytając opis nut. Zazwyczaj sprawdza się to u mnie dobrze. Znam wiele zapachów i często po nutach jestem w stanie zgadnąć czy to wpisuje się w moje gusta czy nie. Wprawdzie nie przepadam za słodkimi zapachami a tutaj w bazie mamy wanilię, ale liczyłam na ciekawe połączenie z nutami jaśminu, róży oraz cytrusów, przypraw. Niestety dla mnie jest zbyt słodko, wanilia i słodkość wiodą tutaj prym i dla mnie jest tego zdecydowanie na dużo. Nawet zimową porą, kiedy częściej sięgam po słodkie zapachy nie dałam rady. Mimo, że zapach nie trafił w moje gusta to wcale nie jest tandetny, wręcz przeciwnie. To niedrogie perfumy o bardzo dobrej jakości. Bardzo trwałe. Ogromny plus za piękne opakowanie. Zgrabna butelka z korkiem przypomina mikrofon - nawiązanie do zawodu Adama. Do tego bardzo ładne tekturowe, solidne opakowanie.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • dq38d
    dq38d
    4 / 5
    28 września 2020 o 22:50
    Udany zakup w ciemno
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Podczas zakupów dorzuciłam do koszyka zupełnie w ciemno butelkę tychże perfum. Zakup w ciemno okazał się bardzo trafiony. Zapach nietuzinkowy, długo się utrzymuje jak na standardy celebryckich zapachów. Mimo niskiej ceny (ja zapłaciłam za niego jakieś 35 zł) jest to dobra jakościowo kompozycja. Nie czuć taniością, składniki są wyważone. Zapach jest ciepły, przyprawowy, komfortowy. Otwarcie rozpoczyna się od szafranu i przypraw, w późniejszych etapach dochodzi do głosu drzewo sandałowe, jaśmin. Ja wyczuwam także nuty miodu choć nie ma ich wykazanych w składzie zapachu. Perfumy muzyka zamknięto w butelce z korkiem, który przypomina mikrofon i wskazuje na profesję Adama. Ciekawy i fajny gadżet. Dla mnie jest to zapach na dobrą 4, mam ulubione zapachy które jednak górują nad tą kompozycją. Jeśli natomiast nie macie wysokiego budżetu, a oczekujecie czegoś ciekawego na jesień, to polecam ten zapach.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Kaoru22
    Kaoru22
    4 / 5
    16 marca 2018 o 16:59
    Oj Adam, prawie się nabrałam !
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Często kupuję zapachy bez wcześniejszego powąchania, kierując się wyłącznie spisem nut (rzadziej recenzjami bo te często nacechowane są już emocjonalnie) tak było i tym razem. Mam obecnie fazę na zapachy z nurtu La Vie Est Belle czyli dosyć słodkie, jadalne z dodatkiem nut kwiatowych więc zapach Adama L. wydał mi się czymś co mi podejdzie, przynajmniej do pewnego momentu. Zacznę od opakowania które wydaje mi się bardzo spójne z wizerunkiem Pana Adama (i zapach też, ale do tego dojdziemy). Butelka klasyczna ale mimo wszystko intrygująca bo imitująca mikrofon. Inspiracja tak oczywista że nie pozostawia złudzeń. Kiedy słyszę w radiu nową piosenkę Maroon 5, również nie mam wątpliwości z kim mam do czynienia, same piosenki nie są odkrywcze ale głos wokalisty dodaje tego czegoś. Czy komuś może się ten styl (butelki) nie podobać równie jak wysokie, niemal wychodzące z pod syntezatora, wysokie tony głosu Pana Levine'a? No jasne. Cała ta recenzja będzie właśnie o tym czymś. Czymś wyjątkowym co może się podobać, ale nie musi. W bazie mamy benzoes i wanilię czyli to co dobrze znam, słodkie, nawet ulepkowate. Środkowe nuty to jaśmin, róża i drzewo sandałowe. To tworzy obraz dosyć klasycznego DNA z dymną nutką drzewa sandałowego. Celebrycko, miło, dość zwyczajnie, ale nie na długo. W nutach górnych zobaczyłam cytrusy, szafran, przyprawy i aksamitkę i to właśnie tutaj trochę się wykoleiłam i stwierdziłam ze muszę ten zapach kupić bo to będzie coś dziwnego. W praktyce baza zapachu jest jak klasyczny rytm, nienachalna perkusja, klawisze i gitara, sama melodia środkowych nut również trafia do mas i cieszy zmysły populacji. Schodki zaczynają się na górze. Adam wyciąga wysokie tony brzęczące między uszami, a perfumy z pod jego ręki serwują nam coś co jakby odtrąca, wywołuje zgrzytnięcie zębami i unosi brwi. Nie wiem do końca czy to szafran, przyprawy, aksamitka czy może wszystko razem, ale jest w tym coś kontrowersyjnego. Nie niemiłego, ale dziwnego na tyle że nie można tego przeoczyć. Gdybym miała w proporcjach powiedzieć na ile zapach jest masowy a na ile dziwny, to jest zdecydowanie bardziej masowy. Znaczna większość tego co wywąchałam to ciepła słodycz i dymne drzewo sandałowe, dziwność, wyjątkowość (jak kto woli) jest tylko dodatkiem, dodatkiem który mimo wszystko wiele zmienia. Mówię o tej dziwnej nucie a jeszcze nie nakierowałam was na dobry trop. Zapytacie - czym to pachnie? Myślę że każdemu czymś innym. Mój mąż stwierdził że to zdecydowanie aksamitka która ma mocny, charakterystyczny zapach. Moja mama mówi że wyczuwa bliżej niekreślony zapach który wydobywa się z szafki z asortymentem kuchennym, zawierającym też kostki rosołowe. Jedna z koleżanek zwaliła winę na kumin który czasami nadaje perfumom lekko zwierzęcy bodziec. Do mnie dociera jakaś mieszanka tych nut i prawdę mówiąc sama nie wiem jak się z tym czuję. Przeczytałam kilka recenzji i widzę że wiele z was odczuło to samo co ja. Tak jak do głosu Adama, tak i do tego zapachu zdołałam się przyzwyczaić na tyle że dziwna nuta niemal zniknęła. Aby znowu ją poczuć musiałam wrócić do bardziej czystych składowo zapachów. Wąchnęłam perfumy składające się wyłącznie z karmelu i kwiatów i znowu znalazłam u Adama aksamitki w szafranowym rosole. Myślę że mniej wprawione nosy mogą w ogóle nie wyczuć tego "czegoś" i dać się nabrać na bardzo klasyczną bazę! Cóż za podstępne perfumy! Parametry - nieewoluujący, bliskoskórny, trwały, ciepłolubny. Jak podsumuję ten zapach? Myślę że nie jest aż tak uniwersalny i zwykły jak go malują. Z czasem nam normalnieje, ale otoczenie wcale nie odbiera go jako zwyczajny zapach. Nie wywołuje negatywnych emocji, intryguje na podobnym poziomie jak prześwitująca koszula ukazująca tu i ówdzie skrawki koronkowego biustonosza. Nie gorszy, ale nie da się nie zauważyć, tylko czy jest to coś co będziemy rozpamiętywać? Ja nie będę. Adam zarzekał się że nie zrobi typowego celebryckiego zapachu, no to mu się zdecydowanie udało.
    Zalety:
    • Spójność wizerunku Adama z butelką i jej zawartością.
    Wady:
    • Nie każdy lubi rosół, nie każdy lubi aksamitki...
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 lutego 2018 o 12:06
    Hm miód i przyprawy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Zapach otrzymałam jako prezent mikołajkowy. Opakowanie przypomina mikrofon, ciekawe, prosta butelka zwieńczona zamknięciem na kształt mikrofonu. Zapach wyrazisty i elegancki, otulający i bezpieczny. Nie przytłacza słodyczą, przebija się nuta przypraw . Nie rozróżniam poszczególnych nut, jest dobrze skomponowany. Pięknie się rozwija, ma to coś tajemniczego, wyciszającego i intrygującego. Może tak działa mieszanka szafran, wanilia i drzewo sandałowe, lubię ten zapach jest taki....otulający i harmonijny. Trwałość do 6 h, na szaliku wyczuwalny po kilku dniach, trwały. Polecam.
    Zalety:
    • trwałość,
    Wady:
    • nie ma
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.