Jest to jeden z lepszych szamponów dostępnych w drogerii.
Szampon dołączono jakiś czas temu do jednego z kobiecych czasopism. Cena takiego zestawu była niższa niż jego samego, więc uznałam, że to dobry moment na wypróbowanie go. Miałam kiedyś zieloną wersję, bodajże do przetłuszczającej się skóry głowy i choć problemu przetłuszczania nie zmniejszył, to generalnie byłam z niego zadowolona.
Moje włosy to wysokopory w typie wurly. Okropnie się plączą, więc ważne jest dla mnie, by szampon tego nie potęgował. Mam też kłopot z nadmiernym przetłuszczaniem, dlatego zwracam uwagę na to, czy szampony łatwo się spłukują i nie pozostawiają przypadkiem jakiejś warstwy na skórze. Oczywiście kluczową sprawą jest skuteczne oczyszczanie.
Szampon został zamknięty w butelce o pojemności 300 ml, z solidnym zamknięciem na zatrzask. Warto na samym początku zwrócić uwagę na dość istotny fakt, jakim jest termin na zużycie – otóż mamy tylko 3 miesiące. Mimo że myję włosy codziennie lub co drugi dzień, miałabym problem ze zdenkowaniem kosmetyku we wskazanym czasie, gdyby nie pomoc innej osoby. ;) A to dlatego, że szampon ma naprawdę niezłą wydajność. Przynajmniej w moim przypadku, bo jeśli potrzebujecie dużej ilości piany, to będziecie też potrzebować większej ilości produktu. Jak to bywa z łagodnymi szamponami, również i ten pieni się przeciętnie. Ja jestem do tego przyzwyczajona, nie traktuję jako wady, ale zwracam uwagę, bo wiem, że dla niektórych osób ten aspekt jest dość istotny. Konsystencja szamponu jest w porządku, nie utrudnia aplikacji, nie jest zbyt gęsta ani płynna. Dobrze nakłada się go na skórę głowy, bez problemów można wykonać masaż, nie plączą się przy tym włosy. Zapach jest bardzo przyjemny, kojarzy mi się z którymś z szamponów Timotei, ale używałam ich tak dawno, że nie wskażę konkretnego. W składzie znajdują się łagodne substancje myjące, a oprócz tego m. in. gliceryna, miód, pantenol oraz olej z pestek moreli. Trzeba ten skład pochwalić – jest krótko, naturalnie, bez zbędnych zapychaczy.
Szampon skutecznie oczyszcza włosy i skórę głowy, a przy tym nie powoduje jakichkolwiek niepożądanych reakcji. Skóry głowy nie wysusza i nie podrażnia, włosów nie plącze, nie zmniejsza ich objętości. Czy jest odżywczy jak deklaruje producent? No nie wiem, dla mnie szampon ma po prostu myć, odżywieniem czy regeneracją niech się zajmą maski oraz odżywki.
Produkt jest dostępny w Hebe, Drogeriach Natura i sklepach online. W cenie regularnej kosztuje około 22 zł, ja razem z gazetą zapłaciłam za niego około 10 zł. W sumie nawet standardowa cena nie jest wygórowana, większość łagodnych szamponów mniej więcej tyle kosztuje.
Podsumowując, odżywczy szampon z Vianka robi, co ma robić i mogę go polecić. Sama jednak nie wiem, czy kupię go ponownie, ale tylko dlatego, że wolę w tej kategorii testować nowości. Niemniej, w kwestii działania nie mam mu nic do zarzucenia.
Zalety:
- skutecznie oczyszcza
- nie podrażnia skóry głowy
- nie plącze włosów
- nie powoduje przyklapu
- łatwo się spłukuje
- skład
- konsystencja
- zapach
- opakowanie
- jak większość łagodnych szamponów pieni się dość przeciętnie
Wady:
- termin na zużycie – 3 miesiące
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie