-dostępny tylko online,
-kupiłam 3 różne kolory, więc mam pewność, że to nie jakiś konkretny kolor jest beznadziejny, tylko niestety wszystkie,
-ich pigmentacja jest bazarowa, za mocna, za intensywna, to jak bardzo mocny cień do powiek, a nie coś, co nakładamy na policzki,
-kolory dziwne, kompletnie nie jak róże, takie nienaturalne,
-zamiast upiększać raczej sprawiają, że wyróżniamy się w negatywny sposób,
-bardzo się pylą i kruszą,
-przychodzą bez opakowania, trzeba dokupić paletę (jak w Inglocie),
-łatwo uszkodzić ten wkład, produkt jest kruchy, delikatny,
-cena niby nie jest wysoka, ale jeśli popatrzeć na jakość i to, w jakich cenach można znaleźć dobre róże w drogerii, to automatycznie robi się o wiele za duża,
-niewprawna ręka ma duże szanse porobić sobie plamy, ten produkt nie rozciera się łatwo,
-sucha konsystencja, nie jest przyjemna do pracy,
-niewydajny,
+produkt polski,
+wiele kolorów do wyboru,
+przyjemny zapach, ledwie wyczuwalny, ale dla mnie przyjemny,
+zmywa się go bez problemu,
+trzyma się na twarzy cały dzień,
+nie ściera się od szalika, dotyku, itd.
+współpracuje ze wszystkimi podkładami i pudrami,
+nie podkreśla porów i niedoskonałości
Obecnie na rynku tyle jest różów drogeryjnych, które są świetne, że ten naprawdę można rozpatrywać w kategorii beznadziejnych. Poza The Balm, które jednak są droższe, polecam Wet'n'Wild, Bell i wiele innych.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie