Nacomi Sweet Almond Ol Leave - in Conditioner Odżywka do włosów bez spłukiwania w sprayu z proteinami ryżu i olejem ze słodkich migdałów

Hm... No niestety muszę stwierdzić, że trochę się zawiodłam. Generalnie, odżywka ma świetne opakowanie. Byłam przekonana, że nakładając na wilgotne włosy będzie strzałem w dziesiątkę. I rzeczywiście, kwestia aplikacji, jak dla mnie wygrywa. Natomiast, niestety, ale zauważyłam, że przynosi średnie efekty. Nie ma tego spektakularnego WOW, ale jest wystarczająco, czyli, po prostu, ok. Zostawiłam ją ze względu na obłędny zapach! Naprawdę jest cudowny :) I łatwość aplikacji, natomiast już drugi raz raczej nie kupię. Uważajcie przy aplikacji z ilością, jak dacie za dużo, to sklei Wam włosy. Najlepiej jest nałożyć trochę z odległości 20-30 cm i najwyżej dołożyć, jak będzie za mało. Jednak lepiej najpierw mniej, żeby zobaczyć, czy nie obciąży Wam włosów i nie powstanie przyklap.

To był mój pierwszy zakup od Nacomi, szkoda że jednak nie trafiony. Na moich włosach kompletnie się nie sprawdziła. Były matowe i ciężko było mi je rozczesać. Poza tym, nie robiła kompletnie nic

Product od nacomi spełnia swoją rolę. Odżywka jest łatwa w stosowaniu, wystarczy z odpowiedniej odległości spryskać wilgotne włosy i trochę "rozstrzepać" to dłońmi, by odżywka została rozprowadzona dokładnie po włosach. Produkt bardzo ładnie pachnie i zauważyłam, że po jego zastosowaniu moje włosy o wiele łatwiej się rozczesuje. Nie zauważyłam jednak, by po dłuższym stosowaniu tej odżywki włosy były jakoś bardziej odżywione.

Niestety, ta odżywka u mnie się nie sprawdziła. Ona w ogóle nie ułatwia rozczesywanie włosów, od razu po aplikacji na włosy skleja je. Nie zauważyłam, żeby pomagała w regeneracji włosów oraz nawilżeniu. Nie spodobał mi się atomizer. Trzeba wiele razy psikać, żeby wydostać zadowalającą ilość produktu, jest słaby. Zapach jest bardzo słodki, nie każdemu się spodoba. Produkt jest wydajny.

Jest to odżywka o przepięknym zapachu migdałów. Nacomi w 100 %-tach spełnia swoją rolę. Włosy po jej nałożeniu są odżywione i rozczesują się bez najmniejszego problemu. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam poprawę kondycji moich włosów. Włosy przestały się łamać i stały się bardziej miękkie. Serdecznie polecam.

Odżywkę używałam tylko na moje suche i zniszczone końcówki. Niestety mało z obietnic producenta zostało spełnionych. Włosy raczej nie były zregenerowane ani odżywione, a na pewno były trudne do rozczesania. Odżywka nadaje się raczej na wyjazdy niż na codzienną pielęgnację. Muszę jednak przyznać, że włosy były pełne blasku po użyciu a sam produkt jest mega wydajny.

Cenię tę odżywkę za bardzo dobry skład oraz łatwość użycia - jest to produkt bez spłukiwania, można go nakładać na mokre lub suche włosy. Opakowanie - wąska butelka ze spryskiwaczem - jest bardzo wygodne. Kilka "psiknięć" i produkt jest już na włosach - szybko, łatwo i przyjemnie. Zapach jest neutralny, naturalny, "olejkowy". Z jednej strony jest to plus, bo produkt nie jest perfumowany chemią, z drugiej strony - ja jednak lubię gdy włosy ładnie i świeżo mi pachną. Odżywka nie czyni na moich włosach spektakularnych efektów, ale nieco je odżywia, nawilża i wygładza. Jednocześnie, pomimo olejków w składzie, nie przetłuszcza ich i nie obciąża. Efekty widać raczej dopiero po dłuższym stosowaniu, a nie po pierwszej aplikacji. Reasumując, jest to niezły produkt, który mogę polecić.

Niestety mam wrażenie, że dla moich włosów mocno rozjaśnianych nic nie zrobiła. Włosy po jej użyciu wyglądały tak samo jak przed. Nie były bardziej błyszczące, dociążone, nadal się puszyły... Dodatkowo bardzo szybko jej ubywa, ponieważ ciągle nakładam coraz więcej licząc na to, że w końcu zobaczę jakiś efekt

Nacomi i spray do włosów ze słodkich migdałów który pokochałam. Nie kosztował jakoś bardzo dużo i cenowo zupełnie się nie wyróżniał spośród innych sprayów do włosów. Może zacznę jednak od jednego minusa którego odkryłam, choć nie wiem czy jest to wina akurat mojego tylko atomizera. Spray wydostaje się z atomizera w bardzo małej ilości i trzeba się troszkę napsikać aby dobrze nanieść produkt na włosy mimo to nie jest to dla mnie jakaś duża niedogodność. Spray przez to jest bardzo wydajny. ;) Do plusów na pewno trzeba zaliczyć zapach który jest delikatny, słodki, migdałowy i bardzo przyjemny a przy tym produkt jest zupełnie naturalny i rewelacyjnie wpływa na włosy. Ja zdecydowanie zauważyłam różnicę odkąd używam tego sprayu. Moje włosy są lejące, nie puszą się i super "układają się" bez układania. Są zdecydowanie bardziej miękkie i przyjemne w dotyku. Jestem bardzo zadowolona z działania tej odżywki, przede wszystkim też dlatego, że wiem iż nie nakładam na moje włosy substancji zapychających, a tylko takie które faktycznie odżywiają i wpływają na moje włosy.

Odżywkę kupiłam skuszona promocją cenową w hebe. Na początku użytkowania była taka sobie - nie widziałam żadnych efektów, dodatkowo męczył mnie zapach. Na wakacjach jednak ze względu na wygodne stosowanie była moją jedyną odżywką - jakież było moje zaskoczenie, że nie dość, że włosy się po niej rozczesują jak po normalnej odżywce do spłukiwania to dodatkowo są miękkie i błyszczące. Dodatkowo spisuje się świetnie żeby trochę "dociążyć" włosy (moje mają tendencję do puszenia się po rozczesaniu, odżywka sprawia, że wyglądają lepiej). Ostatnie zastosowanie - jako perfumy do włosów - neutralizują smród papierosów po wyjściu do pubu ze świeżo umytymi i ułożonymi włosami ;) Myślę, że kiedyś do niego wrócę - jako kosmetyk wyjazdowy.

Kupując ją nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego, choć kosmetyki Nacomi bardzo mi odpowiadają. Zwykle odżywki w spraju albo przesuszały mi włosy, albo odwrotnie - przetłuszczały. Tutaj było zaskoczenie, trudno tę odżywkę przedawkować. Mam długie, cienkie i delikatne włosy i ani razu używając tej odżywki nie przedobrzyłam. Włosy po jej użyciu, ładnie pachną, są nawilżone, wygładzone i łatwiej się rozczesują. Fajny produkt i bardzo wydajny.