Lovely Eye Liner, Super długa kredka z temperówką 

Ta kredka - co widać po zdjęciu - była ze mną bardzo długo. I w sumie to jedna z lepszych kedek bo naprawdę fajnie się jej uzywało. Największym zarzutem jest jej trwałość, ale po kolei Kredka jest łatwo dostępna, w prawie każdej drogerii bo jednak Lovely to marka która bywa w Rossmanie i Hebe - wiec obecna jest w najbardziej popularnej sieci drogeryjnej. Plusem jest dość niska cena - bez promocji to 14 zł a teraz w promce to chyba 9zł. Kolejny plus to emperówka- nie trzeba martwic sie o dodatkowy sprzet, czy kredka bedzie tam pasowała czy nie - zdejmujesz zatyczke i masz temeprówkę Kredka nie łamała się, lekko sunęła po powiece - jest bardzo miękka i bardzo przyjemna w użyciu - nic nie ciągnie, a rysowanie nia to poezja - pigmentacja jest super, kolor - czarny a nie szary ;) Jedyny minus to trwalosc - kredka dość szybko się sciera (przynajmniej u mnie, ale mam tez gleboko osadzone powieki) i musze sobie dodatkowo fixera uzywac zeby rpzedluzyc trwalosc. Ale poza tym - bomba

Produkt który jest używany przezemnie codziennie od lat. Nie trafiłam nigdy wcześniej na kredkę, z którą tak dobrze robi mi się makijaż. Da się ją świetnie rozcierać i jest trwała cały dzień. Dodatkowym atutem produktu jest temperówka w zatyczce dzięki czemu zawsze mamy ją pod ręką. Fajnie że jest kilka kolorów, dzięki czemu można ją używać do różnego rodzaju makijażu.

Miałam taki fancy pomysł, żeby zrezygnować z obrysowywania oczu szarym cieniem i przerzucić się na brązową kredkę, która powinna dawać naturalniejszy efekt (Marilyn Monroe vibes). No ale na pomyśle stanęło - kupiłam kredeczkę, dużą, wydajną, w ładnym odcieniu. Niestety bez bazy się nie da, kredka słabo rysuje, nie pozwala na precyzję, do tego rozmazuje się, odbija i roluje na powiece. Jednak, jako że jestem dziewczyna ufna i radosna, pomysłowa i ekonomiczna postanowiłam wykorzystać ją jako zastępnik konturówki do ust, która właśnie mi się skończyła. I powiem Wam, że super. Uwielbiam brązowy razem z nudziakową szminką robi zestaw Lanity Del Rey, więc jestem jak najbardziej zadowolona i cieszę się, że chociaż taki pożytek mam z tych wydanych kilkunastu złotych. Swojej podstawowej roli jednak nie spełnia.

Miękka, trwała i wydajna kredka, w dodatku z temperówką Mocno napigmentowana. Nie uczula i nie podrażnia. Dużym plusem jest długość i temperówka. Dzięki tym wszystkim cechom jest to jedna z moich ulubionych kredek.

Recenzowany kosmetyk to super długa (naprawdę długa), drewniana, bezzapachowa, czarna kredka do oczu z temperówką w nakrętce. Ostatnimi laty jestem minimalistką makijażową, w związku z czym kreska na górnej i/lub dolnej powiece to dla mnie szczyt mojej porannej kreatywności (nie licząc kremu BB i tuszu do rzęs):) Od lat do tego używam właśnie tej kredki. Czy jest ona moim strzałem w dychę? Nie :D Po kilku godzinach trzeba jej dołożyć na linii wodnej dolnej powieki (wiem, że to optycznie zmniejsza oczy, ale mam na tyle duże, że mi to nie robi ;)), bo "schodzi" na rzęsy. Dostaje się w kąciki oczu i trzeba ją z nich usuwać. Robiąc nią kreskę na górnej powiece możemy liczyć się z tym, że po kilku godzinach odbije się na skórze powyżej. Ogólnie nie jest zbyt trwała, więc poprawki makijażu w ciągu dnia trzeba wliczyć w rachubę. Za co więc ją lubię? Ano za napigmentowanie, które można stopniować. Za to,że bezproblemowo nakłada się ją na linię wodną i maluje ją na czarno, a nie szaro-buro, jak w przypadku innych kredek, które miałam okazję stosować. Za to,że jest miękka, co czyni nakładanie jej dziecinnie prostym (zwłaszcza w przypadku kresek na górnej powiece) i łatwo można ją też rozetrzeć pędzelkiem/gąbeczką, co daje efekt przydymionego oka - takie kredkowe "smoky eye" ;) Za to,że kupujemy ją od razu z temperówką, co sprawia, że jest to produkt 2 w 1. Za każdym razem temperówki działają bez zarzutu przez cały czas stosowania kredki. Nie lubię wynalazków w stylu wykręcanych kredek etc., bo jakimś cudem trafiam zawsze na wybrakowane egzemplarze, które psują się po krótszym/dłuższym czasie i finalnie zawsze wracam do tej tradycyjnej. Nigdy nie zdarzyło się też, żebym kupiła ją połamaną w środku lub żeby sama się złamała np. podczas noszenia w kosmetyczce. Oprócz tego,że jest bardzo długa to jest też wydajna i naprawdę niewiele kosztuje. Spokojnie starczy na rok częstego używania. Nie raz skusiłam się na zakup innej kredki i pewnie nie raz jeszcze to zrobię, ale jak dotąd zawsze z podkulonym ogonem wracałam do tej z Lovely. W porównaniu z innymi okazywało się, że ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Taki mój osobisty must-have :)

Kupilam juz dwie, bardzo dlugo starczy, idealnie sie naklada i nie za bardzo sie rozmazuje. Polecilam znajomym i rowniez sa zachwyceni! Bardzo długa kredka, duzo produktu. Robi wrazenie

Kredka jest bardzo długa i wydajna. Temperówka jest średniej jakości, ale da się jej używać. Pigmentacja jest w porządku, trwałość okej. Cena bardzo dobra.

Ta kredka prześladuje mnie od czasów nastoletnich - i zawsze, kiedy potrzebuję jakiejś kredki "na już", kupuję ją zapominając o tym jak okropna ona jest. Jej plusy kończą się na cenie, ostrzałce i wydajności. Jakościowo nadaje się co najwyżej do zestawu kredek dla przedszkolaka. Jest bardzo krucha, śliska i ciężko jest wykonać nią estetyczną kreskę. Już 2h po nałożeniu okropnie się rozmazuje, odbija na dolnej powiece i tworzy sińce pod oczami. Oczy z kolei wyglądają jak po całonocnej zakrapianej imprezie - jedna wielka tragedia. Nie idzie jej dokładnie domyć. Nie raz zdarzało się, że pomimo dokładnego demakijażu, z samego rana pozostałości po kredce NADAL były na powiekach! W dodatku brudzi wszystko, łamie się, a ostrzałka nie trzyma i wypada. Jedno wielkie, tym razem definitywne NIE!

Kredka jest na prawdę długa, ma ładny intensywny kolor, jest miękka, wygodnie się nią maluje ale jej trwałość nie zachwyca. Używam jej na krótkie wyjścia kiedy wiem że nie muszę polegać tak mocno na trwałości makijażu. Za tą cenę bardzo fajna.

Ta kredka jest dość fajnym produktem, jest miękka i łatwa w aplikacji. Mam dość wrażliwe oczy a ta kredka nie podrażniła, jest to dla niej ogromny plus. Plusem jest również temperówka w zestawie. Fajna kredka za niewielką cenę kiedyś bardzo przezemnie uwielbiana.

Kredka ma imponującą długość i to chyba tyle jeżeli chodzi o jej plusy. Bardzo długo się z nią męczyłam, ma ona sporo pozytywnych recenzji i ciągle dawałam jej drugie szansę i za każdym razem porażka. Kredka ładnie wygląda tylko na swatchach na dłoni, na oku bardzo ciężko uzyskać nią zadowalający efekt. Okropnie się rozmazuje, na dolnej powiece jeszcze jako tako sobie nią radzę, ale szybko spływa i wygląda niechlujnie, na górnej natomiast wg nie chcę malować, plami, robi prześwity, nie chce sunąć :(. Kolor też dużo traci po aplikacji na oku, nie ma intensywności, jest jakby wyblakły. Dla mnie to jest straszny bubel, mam inne kredki, z którymi nie mam żadnych problemów, więc tej się pozbędę bez żalu. Niestety nie polecam jej.

Już dawno temu porzuciłam robienie kresek na powiekach, ale raz na ruski miesiąc jednak coś człowieka najdzie na odmianę - wtedy pożyczam od mamy czarną kredkę, aktualnie jest to właśnie egzemplarz z Lovely. Rysuję sobie nią całkiem wąską kreskę przy górnej linii rzęs, nie bawię się w jaskółki ani inne takie bajery - opadające powieki i okulary nigdy mi tego nie ułatwiały. Taka kreska sprawia wrażenie zagęszczonych rzęs i delikatnie podkreśla spojrzenie. Mi w zupełności taki efekt wystarcza. Czerń jest nasycona, choć trzeba kilkukrotnie przejechać w jednym miejscu. Rysik jest odpowiedniej twardości (a może miękkości?), nie mam żadnych problemów z nałożeniem kredki na skórę. Trwałość jest zadowalająca, trzyma się dłużej niż cienie do powiek, choć obecnie nie używam żadnej bazy, tylko zwykły krem - być może dlatego czasem się rozmazuje, szczególnie wtedy, gdy nawet delikatnie potrę oko. I to chyba byłby jedyny minus. Temperówka jak temperówka - działa, co tu więcej mówić. Kredka zmywa się bezproblemowo, nie zostają ślady ani panda na drugi dzień. Nigdy mnie nie podrażniła. Ciężko mi ocenić wydajność, przy częstszym użytku na pewno mogłabym zauważyć nieco więcej. Ale ciągle jest jej dużo, więc pewnie mogę powiedzieć, że jest ok. Do tego ma względnie niską cenę, pamiętam, że kupowałam ją na promocji za mniej niż 10 zł. Podsumowując, jest to zwykła kredka do oczu, która całkiem mnie zadowala i jest odpowiednia do moich potrzeb. Jednak przypuszczam, że "kreskomaniacy" na pewno dostrzegą więcej mankamentów.

Kredka pozwala osiągnąć oczekiwany efekt. Pomimo, że jest dość miękka daje się temperować i dość długo służy. Temperówka po czasie traci ostrość. Kolor ma dobrze napigmentowany dość trwały. Ładnie współgra z cieniami. Nie uczula i nie powoduje łzawienia.

Ze względu da długość kredka jest wydajna bardzo, fajnie że ma temperówkę, ale trzeba ją czyścić, bo produkt bardzo się przykleja do ostrza. Kredka jest miękka, ma ładny kolor (ja miałam czarną), dobrze sunie po powiece, może się delikatnie odbić po wielu godzinach noszenia, zależy jak grubą kreskę się narysuje. Dostępność bardzo dobra, cena bardzo niska. Jest ok.

Fajna kredka, bardzo wydajna, miękka. Na plus temperówka w zakrętce. Łatwo się nakłada i bardzo łatwo narysować nią idealne kreski. Ze względu na długość jest bardzo wydajna. Minusem jest to, że po całym dniu kreski odbijają się trochę na powiece., ale za tą cenę dla mnie świetny produkt.

Długo szukałam dobrej kredki do oczu. Kilka lat temu kupiłam kredkę, ktora była "nieśmiertelna". Niestety gdzieś się zagubiła. Z racji tego iż w mijwj kosmetyczce nie może jwj zabraknąć postanowiłam sobie kupić jakąś na szybko. Akurat była promocja w Rossmanie i kupiłam ją za grosze. Opakowanie bylo zamknięte, więc "ryzyk fizyk". Kredka jest bardzo ładna, napis srebrny, który niw ściera się. Pigmentacja jest mocna i wystarczająco kryje za pierwszym pociągnięciem. Niw kruszy się, nie rozmazuje. Dobrze trzyma się na oku. Za tą cenę, nawet bez promocji opłaca się kupić. Dobry produkt.

Zaczynam przygodę z eye Linerem Dla początkujących : +10 Latwo się rysuje Temperówka idealnie temperuje Zapakowane sterylnie Znalazłam w Rossmannie na promocji za 4 zł

Kredkę od Lovely używałam w kolorze brązowym. Kredka jest niezwykle długa i wystarczy na wiele miesięcy używania. Temperuje się dość łatwo, bez łamania. Kolor jest bardzo ładny, typowo ciemno brązowy odcień. Dla mnie niestety jest trochę zbyt mało napigmentowana. Nie jest to najtrwalszy produkt, rozmazuje się pod koniec dnia lub prawie całkowicie się wyciera. Ale jej największą wadą jest to, że jest okropnie twarda. Bardzo nieprzyjemnie sunie po powiece, zawsze musiałam rozgrzać ją delikatnie w dłoniach aby się nie podrapać. Plus za cenę i dostępność.