L'Oreal Paris True Match Minerals, Skin Improving Foundation Podkład mineralny

L'Oreal Paris True Match Minerals Skin Improving Foundation to podkład, do którego początkowo podchodziłam sceptycznie, ale szybko mnie do siebie przekonał. Jego największą zaletą było naturalne, matowe wykończenie – skóra wyglądała świeżo, ale nie była przesadnie pudrowa. Co ważne, nie oksydował, więc kolor pozostawał taki sam przez cały dzień, co dla mnie zawsze było kluczowe. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że nie podkreślał zmarszczek ani rozszerzonych porów – wręcz przeciwnie, dawał efekt wygładzenia, co w przypadku mineralnych podkładów nie zawsze było oczywiste. Nie uczulił mnie ani nie podrażnił, co przy mojej wrażliwej skórze było ogromnym plusem. Używałam go zarówno jako samodzielny podkład, jak i delikatny puder utrwalający na lekki krem BB – w obu rolach sprawdzał się świetnie. Wydajność również była na plus, bo niewielka ilość wystarczała na pokrycie całej twarzy. Są jednak rzeczy, które mogłyby być lepsze. Sitko w opakowaniu miało zbyt małe otwory, więc trzeba było się trochę namęczyć, żeby wydobyć odpowiednią ilość produktu. Poza tym cena bez promocji była dość wysoka jak na drogeryjny kosmetyk, ale na szczęście często można go było dorwać taniej. Mimo tych drobnych minusów byłam naprawdę zadowolona – podkład wyglądał naturalnie, dobrze się trzymał i nie robił efektu maski. Jeśli ktoś szukał lekkiego, mineralnego produktu, który nie zapycha i ładnie wygładza skórę, to zdecydowanie warto było go spróbować. Dla mnie mocne 7/10

Puder mineralny zamknięty w słoiczku. Bezzapachowy. Matowi skórę, ładnie wykańcza makijaż. Nie rozświetla. Nakładam go na podkład. Nie wysusza. Nie podkreśla zmarszczek. Nie ściera się. Minus bo ciężko go wydostać w pudełka. Do nakładania tylko płaskim małym pędzlem.

Podkład mineralny, który jest bardzo dobrym podkładem. Bardzo ładnie wygląda na skórze. Super się rozprowadza. Jedyny minus to opakowanie - bardzo źle się wysypuje i nie ma aplikatora ani wieczka na który puder by wypadał. Opakowanie na nie - produkt na tak.

Podkład ma dobry skład i tym samym nie uczula, nie podrażnia. Nadaje się dla osób z problematyczną cerą np. z trądzikiem różowatym. Krycie jest całkiem ok. Pokład jest matujący, nie podkreśla zmarszczek, nie podkreśla rozszerzonych porów ani skórek. Kosmetyk po użyciu wygląda naturalnie, nie tworzy efektu maski. Jest wydajny. Warto zainwestować.

Dla mnie ten produkt nie ma racji bytu jako podkład. Nie da się go w ten sposób nałożyć, tępo się rozprowadza. Używam go jako puder - idealnie matuje cerę. Czasem niestety się ciastkuje, ale pewnie to wina tego, co pod nim. Ogólnie warty wypróbowania produkt, na pewno każdy znajdzie dla niego zastosowanie.

Posiadam cerę suchą, bez większych niedoskonałości, podkład sprawdził mi się idealnie. Jest to mój ulubieniec do używania na co dzień, zdarzyło mi się go używać na większe wyjście i musiałam przypudrować po jakimś czasie, a tak to utrzymywał się świetnie. Jestem zachwycona jak ten podkład wyglada na mojej cerze, świeżo, lekko, nie wchodzi w zmarszczki/załamania i wyglada na mojej skórze przepięknie gładko, jest to mój hit. Posiadam kolor 1D1W i świetnie dopasowuje się on do koloru mojej cery.

Szukając mineralnego podkladu przetestowałam ten produkt ale był dla mnie za słaby. Krycie minimalne , kiepska aplikacja, owszem nie zatyka porów i jest bardzo lekki może na lato.

Podkład mineralny otrzymałam w prezencie od siostry,sprawdził się on u niej więc postanowiła uszczęśliwić także mnie ;) na początku byłam dość sceptycznie nastawiona po mojej przygodzie z podkładami sypkimi Annabelle Minerals( miałam próbki ) które kompletnie nie sprawdziły się przy mojej mieszanej/tłustej cerze ale Loreal potrafi zaskoczyć ;) i to pozytywnie. Design skradł natychmiast moje serce, piękny słoiczek z zakrętką w kolorach lustrzanej zieleni, z przodu logo producenta, w środku puder jest oddzielony siateczką która niestety utrudnia wydobycie produktu, macałam ciągle pędzlem i nie mogłam wymacać, w końcu zrobiłam większą ilość dziurek igłą tu niestety też klapa aż rozcięłam sitko i przesypałam puder do opakowania pudru AM(które kupiłam przy zakupie próbek )taki zestaw okazał się strzałem w 10 -tkę . Na początku zaznaczę że podkład głównie stosowałam jako puder utrwalający makijaż,produkt jest drobno zmielony, przy aplikacji nic się nie pyli, moja tłuściutka cera bardzo go polubiła,nadaje twarzy świeży wygląd,również efekt matowienia mnie zadowala, nie zbiera się w zmarszczkach, nie oksyduje, nie podkreśla rozszerzonych porów,ani razu nie zapchał mojej cery i nie spowodował wysypu niedoskonałości. Stosowałam go z różnymi podkładami zarówno z TM, Bourjois HM oraz Bell i w każdej sytuacji spisał się znakomicie,do tego jest mega wydajny, dodatkowo moja cera świetnie dogaduje się z cynkiem i glinkami także ja poproszę częściej o takie prezenty :))

Lubie produkty do makijażu od Loreal, a szczególnie linie True Match, także i tego pudru nie mogło zabraknąć w mojej kosmetyczce. Puder zamknięty jest w małym słoiczku, z którego początkowo ciężko się wydobywa produkt, bo jest zabezpieczony taką siateczką, z której ciężko wydobyć cokolwiek, ale po rozcięciu jej wydobywa się bezproblemowo. Konsystencja : Jest dość drobno zmielony, nie ma problemu by aplikować go pędzlem albo gąbka. Działanie : Puder dobrze matuje skórę, utrwala makijaż, nie robi smug ani plam, dobrze się rozprowadza po skórze. Nie tworzy tępego matu, skóra wygląda na świeżą. Nie zapycha i nie ściera się ani zbytnio się nie wyświeca. Utrzymuje się cały dzień na buzi

Podkład ten jest dla mnie hitem gdy zależy mi na tym aby uzyskać efekt „no make up”. Idealnie poprawia i ujednolica koloryt a cera wygląda bardzo świeżo. Chyba nawet jakby ktoś się bardzo starał to nie uzyska przy jego użyciu efektu maski. Wiele koleżanek pytało mnie czy mam podkład czy tak ładną naturalną cerę :) Jeżeli ktoś walczy z niedoskonałościami, ten podkład może okazać się za lekki ale gdy ktoś nie ma większych problemów z cerą i preferuje naturalny look, na pewno polubi się z True Match Minerals. Posiadam kolor Golden Ivory i używam go zarówno zimą jak i latem gdyż w jakiś magiczny sposób dopasowuje się do koloru mojej cery. Jedyny minus to opakowanie, które jest dość duże i niewygodne do przechowywania w małej kosmetyczce. Zaletą jednak jest to, że jest lekkie, pozwala na łatwe wydobycie produktu pędzelkiem i jest dobrze zabezpieczone przed rozsypaniem.

W związku z tym, że moja cera jest kapryśna, skusiłam się na ten podkład/puder, bo ma bardzo przyjazny skład. Używam bezpośrednio na umytą i nakremowaną buzię. Nakładam go płaskim pędzlem do sypkich podkładów. Baaardzo ładnie stapia się ze skórą, w ogóle nie widać, że mam na sobie jakiś podkład. Krycie jednej cienkiej warstwy jest dość słabe, nie zakrywa przebarwień i niedoskonałości. A znów druga warstwa lubi zostawiać nieestetyczne, "zciastkowane" plamy. Słabe krycie niestety trochę mi przeszkadza, bo mam sporo niedoskonałości, ale osobom z ładną cerą, szukającym naturalnego efektu na pewno się sprawdzi. Z drugiej strony używam go chętnie, bo zauważyłam dobre działanie na skórę! Wręcz mam wrażenie, że skóra jest w lepszej kondycji odkąd stosuję go codziennie - pojawia się mniej niedoskonałości, a te co już są, szybciej się goją.

Uwielbiam ten puder, trafiłam na niego przez przypadek na promce w Rossmanie, był za niecałe 30zl, skusil mnie jego piękny odcień ( Mam 1d1w) . Odcień jest niesamowity, lekko opalizujący, cera jest jakby muśnieta słońcem, ale nie przypomina solary ze źle dobranym pudrem. Ładnie matuje buzie, utrzymuje się cały dzień, super scala się z każdym podkładem ( testowałam go z 6 różnymi podkładami) w każdym ten sam efekt . Nie ściera się, nie utlenia się i dobrze matuje i utrwala makijaż cały dzień

Jestem ogromną fanką kosmetyków L'Oreal i tym razem się nie zawiodłam. Pierwszy raz skusiłam się na zakup pudru mineralnego. Dobrze kryje niedoskonałości, nie zapycha, nie tworzy efektu maski, wygładza cerę, a co najważniejsze jest bardzo wydajny.

Spodziewałam się rewelacji, ze względu na to, że uwielbiam kosmetyki L'oreal Paris. Użyłam kilka razy i bezużytecznie stoi w łazience. Odnoszę wrażenie, że jest dla mnie zbyt ciężki, albo zwyczajnie nie jest to formuła, którą lubię. Może sprawdzi się komuś innemu.

Mimo, że kolor trafił i wpasował się w moją twarz to niestety mam problem, aby prawidłowo rozprowadzić produkt na twarzy. Zajmuje mi to więcej czasu niż przy innych podkładach, a jednak w porannym pośpiechu czas jest istotny :) Zauważyłam, że produktu szybko ubywa. Podkład jest lekki, ale wskutek tego po kilku godzinach prawie całkowicie znika z mojej twarzy. Nie kupię kolejnego opakowania.

Z mega pospiechu zamiast pudru chwycilam podklad. POmyslalam o rany i po co mi kolejny podklad. ale skoro juz mialamw domu to mysle dam szanse, bo preciez wszystkie kosmetyki z tej serii sprawdzaja sie naprawde dobrze. I nie bylam zawiedziona. Kolor pieknie dopasowuje sie do kolorytu skóry, jest łatwy w aplikacji (chociaz trzeba sie troche przyzywczaic). Najlepszy do tego jest pedzel płaski do podkladów sypkich. Jedyny minust to nabieranie produktu na pedzel. Przez to drobniutkie sitko niestety nie moge nic wydobyc, wiec pozbylam sie sitka :) Nie zatyka porów za co duzy plus. Opakowanie jest bardzo ladne i solidne.

Puder zakupiłam w zeszłym roku na promocji w Rossmanie chociaż w pojemniczku wydaje się ciemny w rzeczywistości jest oki . Ładnie matuje skórę nie zapycha porów . Dobrze utrzymuje podkład

Byłam do niego źle nastawiona, bo w opakowaniu wygląda na bardzo ciemny, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Ma ładny, jasny odcień (u mnie W1) i nie przyciemnia buzi, również konsystencja jest przyjemna - puder to delikatny proszek, który idealnie wygładza cerę i daje widoczny efekt blur. Nie ma silnych właściwości matujących, przez co nie wysusza skóry, ale twarz również mocno się nie wyświeca, wygląda na zdrową, a makijaż jest utrwalony. Dużym plusem jest dla mnie również to, że jako jeden z nielicznych pudrów, które testowałam nie wysusza mnie i nie podkreśla suchych skórek. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to całym dniu noszenia makijażu (mam okulary) troszkę ściera się w okolicach nosa, ale szybko można to poprawić, więc ostatecznie plusy przeważają w tym produkcie.